reklama
AgaR.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2004
- Postów
- 2 238
Zdjec juz pare 
zamiescilam we wspomnieniach...
Ale bylo naprawde pieknie widoki, woda....ah raj !Mielismy autko wypozyczone wiec zjezdzilismy wiekszosc wyspy.Nacieszylam oczka,naladowalam akumulatorki na slonku-cudne.Temperatre mielismy fajowa bo 26 stopni i sloneczko calu czas wietrzyk z bryza i Metaxa ;DPrzesiadywalismy w slicznych tawernach nadmorskich.A Dorian pokochal lot samolotem-chce zostac piltem ;D
Zrobilismy 750 zdjec i mamy 3 godzinki nagranego filmiku :
zamiescilam we wspomnieniach...Ale bylo naprawde pieknie widoki, woda....ah raj !Mielismy autko wypozyczone wiec zjezdzilismy wiekszosc wyspy.Nacieszylam oczka,naladowalam akumulatorki na slonku-cudne.Temperatre mielismy fajowa bo 26 stopni i sloneczko calu czas wietrzyk z bryza i Metaxa ;DPrzesiadywalismy w slicznych tawernach nadmorskich.A Dorian pokochal lot samolotem-chce zostac piltem
;DZrobilismy 750 zdjec i mamy 3 godzinki nagranego filmiku :
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Hej hop
Ja pitolę, zaszalałyście wczoraj na maksa Dawno już tyle nadrabiania nie miałam :
Agnieszko R. witaj kochana i opowiadaj o wojażach
Kredzia trzymam kciuki za pakowanko i mocno Cię dopinguję. Jakiś sezon na przeprowadzki nastał. Moja koleżanka wczoraj się właśnie przeprowadzała do nowego, większego miezkanka. A we wrześniu przyjdzie na świat ich Staś
Dasaria,brunetka u nas fotelik dopiero trzy dni, a też już śmiało mogę go wszystkim polecić. Rewelacyjny!
Co do chodzenia, u nas podobnie jak u gazelaczka, zasuwanie pełną parą. Raczkowanie, to teraz jakieś 10%. Wygląda to surrealistycznie, bo ostatnio było na przykład tak: przebrałam go po kąieli w piżamkę, zostawiłam na tapczanie i mówię, poczekaj tu, mamusia pójdzie po wanienkę do łazienki. Po czym będąc w łazience widzę, jak nagle wychodzi z sypialni coś małego w piżamce i zasuwa z szelmowskim uśmiechem w moją stronę na nóżkach
Rano podobnie, codziennie po przebudzienu sobie leżymy, gilgoczemy, przytulamy, a jak mu się już nudzi, to siada, potem schodzi z kanapy i maszeruje po całym mieszkaniu tam, gdzie akurat ma ochotę.
Coś niesamowitego, bo przecież jeszcze niedawno była to nieruchoma, zależna od nas istotka, a teraz już jest samodzielnym facetem 8)
Ja pitolę, zaszalałyście wczoraj na maksa
Dawno już tyle nadrabiania nie miałam :Agnieszko R. witaj kochana i opowiadaj o wojażach
Kredzia trzymam kciuki za pakowanko i mocno Cię dopinguję. Jakiś sezon na przeprowadzki nastał. Moja koleżanka wczoraj się właśnie przeprowadzała do nowego, większego miezkanka. A we wrześniu przyjdzie na świat ich Staś
Dasaria,brunetka u nas fotelik dopiero trzy dni, a też już śmiało mogę go wszystkim polecić. Rewelacyjny!
Co do chodzenia, u nas podobnie jak u gazelaczka, zasuwanie pełną parą. Raczkowanie, to teraz jakieś 10%. Wygląda to surrealistycznie, bo ostatnio było na przykład tak: przebrałam go po kąieli w piżamkę, zostawiłam na tapczanie i mówię, poczekaj tu, mamusia pójdzie po wanienkę do łazienki. Po czym będąc w łazience widzę, jak nagle wychodzi z sypialni coś małego w piżamce i zasuwa z szelmowskim uśmiechem w moją stronę na nóżkach
Rano podobnie, codziennie po przebudzienu sobie leżymy, gilgoczemy, przytulamy, a jak mu się już nudzi, to siada, potem schodzi z kanapy i maszeruje po całym mieszkaniu tam, gdzie akurat ma ochotę.
Coś niesamowitego, bo przecież jeszcze niedawno była to nieruchoma, zależna od nas istotka, a teraz już jest samodzielnym facetem 8)
reklama