reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Jesli chodzi o witaminki to ja od tego miesiaca daje to co mojemu starszemu,czyli Multi Vitamol(zespol witamin dodatkem zelaza)i w skladziie jest roniez witamina D3.Preparat przznaczon dladzieci od pierwszego roku zycia.
 
reklama
hello!!!
ja mam z witminami podobnie jak Joasia, a na sprawdzeniu blizny jeszcze nie byliśmy...


Kasiu.k. ale Ci zadroszcze tego nagiego hasania...ale należy Ci się dziewczyno wiec wybaw się za wszystkie czasy a swoją drogą to dobrze ze znów się pojawiłas
 
posprzatalam caly dom...........Kuba spal dzisiaj 2,5 h wiec dalam rade!!!!



gazelka
, zapomnialam napisac, lekaz przepisal mi wlasnie ten lek na b, biomergon chyba..........ale nie biore go, kazalm mi brac 2 razy dziennie............jak nie dam rady do 2 tyg. to wtedy sie zdecyduje!!!
 
Iwon pisze:
Gazela udanego pikniku ;)

samochód się popsuł, siedzimy w mieście :(
ale juz bylam z Maciejkiem w parku - dzis mieliśmy swój pierwszy raz w piaskownicy i na trawie

i okazało sie, że na trawie mały człowiek przewraca sie inaczej niż na podłodze - a mianowicie przy okazji robi fikołka ::) W trakcie zdarzenia Maciek byl tak zdiwiony tym faktem, żę nawet nie rozplakał się, a poobijany calusi, hi hi

No i jeszcze nauczylismy sie, że trawa i liście są niejadalne ;) :laugh:
 
my po wizycie u lekarza, Weronika jeszcze dzisiaj dostanie antybiotyk i koniec ufff ale sie ciesze :)
co do witamuny D3 to ileśc jej podawania zależy przede wszystkim od klimatu w jakim dizecko żyje,od wieku, pory roku
ja podaje Weronice 2 krople tej witaminy i dostaje jeszcze multi tabs ACD taki zestaw witamin . My mamy tyle tej D ponieważ mieszkam na śląsku a tutaj wiadomo o słoneczko takie prawdziwe nie zatrute spalinami trudno.
Lekarz bada dziecku na wizytach przede wszystkim ciemiączko i po jego rozmiarze dobiera dawke witaminy ale do roku życia dziecko powinno dostawac przynajmniej 1 krople.
 
mam znowu nerwa na mojego łosia
wrrrrrrrrrr
o wszystko sie musze prosić kurcze
w srode go prosiłam zobacz kran w łazience bo cieknie-teraz?ja czytam! :mad:
dzisiaj rano mówiegrzesiu powieś mi wreszcie te zdjęcia weroniki ok? -teraz?instaluje cos tam cos tam :mad:
przed godzina pytam co dzisiaj robisz bo musze jechać do miasta po lekarstwa a jest staszny upal i weroniki nie chce brac ze soba- dzisiaj? A ja mam inne plany już :mad: :mad: :mad:
k...wa chyba sobie nianie zatrudnie bo na włąsnego męza nie ma co liczyć :mad:
 
Elfiko twoj mąż to sory ,ale dno.....totalne

po co ten facet chcial miec dziecko to ja nie wiem ::)
moj to normalnie druga mama dla Milenki

jacy ci faceci różni ::)
 
Dziewczynki, dziękuję Wam za odpowiedź w sprawie wychowania zakazów i nakazów ::) :)

Elfiko
, mój mąż jak przeczytał Twojego posta, stwierdził, że jesteś b. rozsądna i ja się z nim w 100% zgadzam ;D

W zasadzie u nas jest podobnie (np. książki też dałam na dół takie "potargane przez życie", a wartosciowe do góry ;)) a co do sprzętu, to już dzisiaj dogadałam się z łosiem, że będzie zakaz :p W sprawie pilota również ustaliliśmy, że Kornelek może go brać, ale nie wolno mu nim trzaskać o podłogę :p
Co do Twoich pozostałych metod wychowawczych :laugh: uważam, że są godne naśladowania i na pewno z nich skorzystam. Generalnie nie miałam okazji wypróbować mojego dziecka u innych w domu ( za wyjątkiem babć i dziadków, ale to się chyba nie liczy :p), ale też nie toleruję puszczania dziecka samopas, bo o ile mnie się to może podobać, o tyle niekoniecznie gospodarzowi.
I jeszcze słówko na temat "kary" za nieposłuszeństwo. Dosłownie kilka dni temu zaczęłam praktykować podobną metodę, jak Ty ::) Kiedy po raz piąty zabroniłam małemu trzaskać drzwiczkami od szafki o szybę w drzwiach pokojowych, a on nic sobie z tego nie robił, włożyłam go do łóżeczka i tam sobie pobeczał....trzy minuty, bo na razie tyle wytrzymałam, ale to już postęp, prawda ;D A mały trzyma się od szafki z daleka 8) 8) 8)
 
reklama
Do góry