reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

Weronika przegląda dzisiejszą prase to jeszcze chwilke z Wami poklikam ;D
jaka macie piogode bo u nas chodno 13 stopni i zachmurzone
 
reklama
kurcze ja chyba będe musiała z tej kawy jednak zrezygnowac, znowu boli mnie żołądek :-[ tak mam od kilku dni po każdej kawie hmmm
 
u nas tez chlodno..
i nie ma atmosfery do pracy ::)

wiecie co, uwazam ze bardzo użyteczna jest ta emotikonka: ::) Jak gdzies indziej cos pisze - chocby w e-mailu - to strasznie mi jej brakuje ::) ;D

dziewczyny, a moze to jakis sezon na te wstretne łośki? Chyba wszystkie mniej lub bardziej narzekamy... no jedynie Klaudia chyba nie ;D
 
no to sobie posiedziałąm :mad: przyszedł facet powiedzieć ze robią konserwacje i mamy przerwe w necie do 13stej :mad:
zaraz mi wyłączą :mad:
narazie kobitki :-[
 
hanti pisze:
muszę Wam również napisać,że moje male szczęście coraz mniej cyca woła,
ale za to nauczyła się spać z nami i o zgrozo,co noc jest tak samo
płacz i wrzask,za każdym razem kiedy ją odkładam po uciszeniu do łóżeczka,
aż w pewnym momencie kapituluję i wkładam ja do nas i już jest sen i cisza,jak trzeba
i Otylcia śpi do rana bez przebudzeń

nie wiem,co z tym począć,ale nie mam siły na nocne,co 10 minut wyprawy do łóżeczka,
brania na ręce i za chwilę to samo i tak w kółko,
aż nie bedzie w naszym łożu

U nas było to samo Hanti ale się skończyło na szczęście, to znaczy Alek daje się odłożyć do łóżeczka. Ma dwie standardowe pobudki godzinę po zaśnięciu i potem w okolicach 23-ciej i wtedy czasem się tak rozbudzi, ze się śmieje i mamy zniego ubaw, bo naprawde głupawki łapie ;) No ale potem trzeba go wyciszyc poprzytulać i zasypia.

No i dzień dobry na gównym tak wogóle ;)
 
och dziewczyny ze te łosie tak zycie nam zatruwaja  :(
ja jak sie wkurzam na Karola to mu mowie ze chcialabym aby bylo jak PRZED ale doszlam do wniosku ze to juz niemozliwe.........a dlatego ze dojrzelismy,inne sprawy sa wazniejsze od nas (takie mam wrazenie) Mili,klopoty mieszkalne i finansowe.....
to nas przygniotlo
stalismy sie nerwowi,i potrafilismy sie zle do siebie odnosic,albo i wcale,taka niby zlewka jestes bo jestes
Mili stala sie najwazniejsza
i na wakacjach zrozumialam ze tak byc nie moze!!!
dziecko to uzupelnienie milosci,ale my o sobie zapomniec nie mozemy!! a tak sie zaczelo dziac

teraz od mojego powrotu staramy sie wszystko naprawic
ale to nie takie latwe,bo ja np.przywyklam do takiej jaką sie stalam po urodzeniu Mili :-[
i nawet wczoraj byl pierwszy dzien co ze mnie to wylazło... ::) i Karol mnie musial przypiłowac

on narazie zachowuje sie OK
ja tez,staram sie  8)

no i mamy tym sposobem miesiac miodowy  :laugh:

no i jak czytam wasze potyczki z łosinskimi to mi smutno....... :( :-[ szczegolnie Elfiko ale i Joasi i Niani (ktorej zwiazek uwazalam za wzorowy  ;))
 
Iwon pisze:
:(

Muszę trochę pobiadolić na mojego łośka. Ostatnio nasze poranki kończą się starciem, a ja mam fantastyczny początek dnia ::) Kurcze, czy tak trudno zrozumieć drugiego człowieka? Zna mnie już trzy lata, a nie dociera do niego, że mam taką, a nie inna konstrukcję psychiczną.. Chodzi o to, że ja rankiem mam bardzo wyostrzone zmysły. Tak, jak przy zasypianiu każdy głośniejszy dźwięk człowieka "boli", tak ja podobnie rankiem potrzebuję spokoju, wyciszenia, lekkości...Rozbudzam się dopiero pod wpływem porannego powietrza, gdy idę na przystanek i pierwszej kawy w pracy. A ten zawsze rankiem pełen energii i zapału rozpoczyna jakieś powazne rodzinne rozmowy, a to kwestie finansowe, a to jakieś plany, rozwiązania strategiczne, normalnie mnie trafia ::) I proszę go, daj mi spokój, pogadamy o tym później, to oczywiście obraza ::). I słyszę potem, gdy zadaję mu jakieś pytanie: pogadamy później, bo ja sobie szykuję ciuchy i muszę się skupić. Złośliwieć jeden :mad: A efektem dzisiejszej porannej konwersacji było rozstanie bez buziaka i nawet zwykłego "pa" :( :( :(

hi, hi Iwon u nas jest tak samo tyle, że odwrotnie. Ja rano z łóżka wyskakuję przy muzyce, a on sie jeży. Odezwac się do niego strach, buczy tylko.
 
reklama
hej kochane !

siedzę z tytkiem i tymkiem siostra z benem do dentysty wybyła no i na szczęście narazie śpia wiec mam czas dla was

wczoraj baaaaardzo chciałam klapnąć wieczorkiem przed kompikiem, ale z sił byłam opadnęta !

teraz pierwsze co zagościłam w wątku o spotkaniu ! asica świetny pomysł !!!

ok .lecę tam jeszcze poczytać i przychodzę u nadrobić część a pewno mam mase stron ::) ale to fajnie ;D
 
Do góry