gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
elfiko pisze:Niuńka pisze:Hej babki ;D
Aguś buciki rewelacja!!!
kolorowa_kredka pisze:wiecie co ja nie wiem ile w tym prawdy i co wy na ten temat wiecie, ale ponoć najlepiej aby szkraby puki nie chodzą dobrze to butki im niepotrzebne !!! lepiej aby maleństwa doskonaliły swoje pierwsze kroczki na boso lub w skarpetkach !! nie wiem co wy na to?
Kredziu dzieciaczki muszą mieć buciki od momentu kiedy zaczynają wstawać na nóżki. Moja ciotka nie zakładała swojej córce butów i dziecko nie potrafiło stać całą nogą na podłodze, tylko na palcach, jeżdzili z nią na różne rehabilitacje. Ja Pauli zakładałam bardzo sztywne buty z wkłądką ortopedyczną i mając 9,5 miesiaca sama chodziła.
a mój ortopeda powiedział ze własniemaluchy maja sie uczyc bez bucików chodzić bo wtedy pracuja nad właściwym ułożeniem stópki żeby ciężar ciała utrzymała a jak sa buty na twardej podeszwie to nóżka w takim buciku moze być byle jak postawiona i stąd potem wady.
Ja chce te buty żeby na wyjadz miec, jak bedziemy z domu wychodzic bardzije jako strój niz do chodzenia
Ooooo, mi tez mówili tak jak Elfiko. Na dodatek okazalo sie, że Maciejka ma krzywe paluchy - tzn. po jednym palcu u każdej nóżki wystaje ponad inne [tak jakby palec nie dotyka ziemi, tylko leży na innych palcach]. No i każą chodzic w skarpetkach jak najdluzej!!!