reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

oj Baby
E-mamo
ja ostatnio zabieram sie za list do mojego brata i chcialabym mu o wszystkim napisac i napisze bo mnie tez boli ze taki nijaki ukald miedzy nami no i fakt odleglosc temu nie sprzyja
ale pamietam ze jako dzieci klocilismy sie strasznie ale jedno bez drugiego obejsc sie nie moglo i np nie zasnelo gdy drugie mu nie powiedzialo dobranoc  ;D ::) aj napisze do niego jeszcze dzis
 
reklama
NiaNia trzymaj się i niech ci dodaje energi myśl o nowym super urządzonym domku z Maxem biegającym po ogródku

a będziecie mieć ogródek ???
 
mania pisze:
haha mam 2000 ;D ;D ;D

moje najszczersze gratulacje.............

a co do braci to mam ich dwoch, jeden 65 km ide mnie.........a drugi ponad 2000........
u mnie bylo troche inaczej, bracia sie mna opiekowali jakbym byla ich dzieckiem, to znaczy sredni, bo starszy odkad pamietam jest we Wloszech....ale nie jest zle, z tym blizszym widujemy sie czesto, ale tez bez jakis rewelacji......btakuje mi ich bardzo, czuje sie taka jakas bezradna.....ehhhhh
 
ah i Joasiu jasie z duzym kloce ale to juz wiecie  ;D :p ale kochamy sie ogromnie i nigdy w zlosci nie wychodzimy i nigdy nie zasypiamy
ja wychodze z zalozenia...moze nie powino sie tak myslec ale kto wiec co jest ze rogiem ??? mnie swiat strasznie ciekawi ale kto wie czy jutor bedzie dla mnie
no i mam okropnawade nie koncze a w zasadzie nie konczylam tego co zaczelam i ostatnnio koncze bo  mysle sobie hm... no wlasnie  :p  ;)
 
vanitas vanitatum....heheheeheh.......


a wiec zyjmy dziewczynki i moze to trudne ale cieszmy sie kazda pierdolka...........bo nigdy nic nie wiadomo!!!!!!
 
Kurde dziś powtórka z rozrywki, nie wiem jak ja dam dzis rade. Maja już zaliczyla pierwsza pobudke po pół godzinnym śnie. Dałam jej paracetamol, mama nadzieję, że bidulce pomorze.
A z tym cisnieniem moim to nie wiem były dobre te tabletki, dzis coś nie pomagają, ale to może z przemęczenia, bo prawda jest taka, że mam za soba cztery nie przespane noce, bo trzy poprzednie, były przez chrapiącego łosia, on jak ma chore gardło to zaraz chrapie. Dobra zmykam bo normalnie padne przy klawiaturze.
 
reklama
Joaska pisze:
vanitas vanitatum....heheheeheh.......


a wiec zyjmy dziewczynki i moze to trudne ale cieszmy sie kazda pierdolka...........bo nigdy nic nie wiadomo!!!!!!

pewnie.......... trzeba się cieszyć każdą chwilą, tylko czasami to trudnę w natłoku codziennych spraw..............
 
Do góry