reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

NiaNia pisze:
Joaska pisze:
Niania nie wiem dlaczego, ale zkas znam tego faceta na fotcem tego w czarnym..........to jakis Twoj kumpel czy co???taka mi sie znajoma geba wydaje, moze to jakis aktor??????hmmmmm
To był jakis wlasnie aktor chyba z jakiegos teatru. Ale nie wiem dokładnie. Tak sie skurczybyk przyssał do mnie ze musiałam uciekać przed nim. Nadmienie ze byłam wtedy w czwartym miesiacu ciazy hiihhiih oczywiscie prócz kumpeli i kumpla nikt o tym nie wiedział hihihi

no wlasnie a juz myslalam, ze mam jakies przewidzenia, ja tam nie mam pamieci do imion i nazwisk, ale do twarzy jak cholera!!!

a ja chcialam z Wami posiedziec chwilke, ale los zajmuje 2 kompy w domu bo cos tam robi i jak na razie mnie goni..........ide zaczac cos pichcic na obiad!!!!
 
reklama
witaj anitko!!!!
zaglądaj do nas częściej !!! koniecznie i mów co tam u was.....
co do siedzenia to tymik się bardzo rwie ale nie chcę go jeszcze sadzać jednak jest troszkę młodszy od wiekszości naszych bobasów, ale jak go posadzę to chwileczkę siedzi sam

a my byliśmy na błyskawicznym spacerku, tymi jeszcze śpi w wózku a ja miałam trochę zaprawy, bo musiałam drewna nanosić żeby było ciepło w dupsko ;) siostra ostatnio cały czas nosiła więc teraz ja się musiałam wykazać ;) a chłopa u nas w domu prawie nie widać :( więc same musimy sobie radzić
ręce mi prawie zamarzły !! jeszcze do domu poukładać bo pod balkonem leżą

ale teraz chyba ide wrzucę to drewno i poprasuję conieco a głowa mi pęka !!!!!!
 
kolorowa_kredka pisze:
a ja prasuje...............

tez mam prasowanko, ale jakos nie moge sie zmoc!!!!

a Kuba przed chwilka padl w foteliku, biedaczke, troszke zapomnialam o nim i wzielam sie za obiad a On szalal z Tata......przychodze do pokoju a ten padl.........

Anitko wszystkiego naj naj dla Mateuszka, duuuza buzka!!!

co do siadania, to czasem sadzam Kube samego jak widze ze sam bidulek sie nie moze podniesc, sam siedzi jakies 30 s. moze chwilke dluzej......
 
witam
oczywiscie zaczynam od życzen

całusy i samych pogodnych dni dla nowych półroczniaków
smile18flow.gif
smile18flow.gif
smile18flow.gif
smile18flow.gif
smile18flow.gif
smile18flow.gif

ehh coraz mniej czasu na internet niestety, ale jeszcze czasem tu zaglądam chociaz na chwilke, moze wieczorem uda mi sie wszystko nadrobic

NiaNia pisze:
Wiecie co coś Wam wyznam. Odkąd jest opiekunka i zajmuje sie w wiekszosc czasu Maksem jakos bardziej ciesze sie kiedy moge byc z nim sama. I teraz np spiewam mu i go lulam do spania ;D ::) Wiem wiem powiecie i kto to mówi zwolnenniczka Tracy. Ale jakos tak chce mu dac jak najwiecej uczucia... :)
mam to samo  ;D ;D
 
skończyłam.....miałam niewiele prankotymika, bo dawno nie prasowałam a po praniu takie sztywne ciuszki naszego nie prasuję no chyba że cos się samo prosi to przeciągnę ;) czasami hurtem koszulki poprasuję ale tak to nie ;)
zmykamy na obiadek.....
 
:-) Lilka Kochana dziekuje za pamiec :-) poniewaz prosiłąś abym sie odezwała na baby boom już to robię i wyjaśniam czemu mnie nie ma. Otóż nie mam kompletnie czasu na bywanie na baby boom zaczełam znowu sie odchudzac a moje forum zajmuje mi już cały czas, który moge poswiecić na internet. Na początku stycznia byliśmy z Mają w CZD i wszystko znó stało sie poplątane :-( 30 tycznia znó mamy wizyte w Centrum Zdrowia Dziecka ... wiec ciagle życjemy w niepewnosci itd.

Generalnie Mamy sie całkiem nieźle... tylko ja i Majka jesteśmy troszke chore - mamy katar .... u nas na minusie 30 stopni a mieszkanie czasami stygnie i wtedy jest problem z ogrzaniem :-(.

Przepraszam, ze tak Was opusciłam bez słowa .... brakuje mi zwyczajnie czasu i naprawde mimo dobrych checi nei jestem w stanie ani czytac ani pisać na baby boom. Gdyby ktoś chciał utrzymywac ze mna kontakt to e-mail i nr gg podałam w namiarach lipcówek.

Pozdrawiam i ściskam wszystkie Lipcowe Mamy i Pocieszki Nasze Najdroższe i życze wszystkim zdrowia i ciepła w tą zimę :-)

Asia
 
reklama
alka2 pisze:
hej dziewczyny, całusy dla wszystkich solenizantów i jubulatów  :-* :-* :-* :-* :-*

a mój łoś zaraził Michałka i bidulek kicha kaszle i ma 38 i dziś idziemy do lekzarza  :-[ :-[ :-[ :-[
E mamo bawcie się dobrze, powiesz czy warto iść na ten film, pozdro dla K.  :p

NiaNia ja o Tobie myślałam ostatnio i stwierdziłam że Ty bardzo dobra kobieta musisz być! ja to bym miała nerwa na maxa - biore wychowawczy, mówią mi że mam skrócić, potem że może nie a potem ze może zwolnienie (chyba że coś pomyliłam, ale tak mi wyszło z tego co pisałaś  8) ) No nic tylko zaje...ć - matkę z niemowlakiem szarpać  >:D >:D

Juz nawet nie chce mi się komentować. Kosztowało mnie to troche emocji bo za bzdura nikt mnie to wychowawczego nie moze zmusic, firma znała moja plany powrotu i taknaparwde to ich problem. Ja tylko na tym trace, choc suma sumarum zyskam bo jak tam pojechalam to wrcajac do domu cieszyłam sie ze jezscze moge pobyc z maksem. Wkurzyli mnie tylko ze najpier pospieszali, ja kołowałam opiekunke, przeciez ciegle jej płace teraz mimo, ze jestem w domu. A oni nagle nie gotowi. I teraz mi pieprza ze wrcam na nowe stanowisko i jezscze jakies tam formalnosci trwają. No i oczywiscie tłumacza mi kulturalnie (no bo jakze by inaczej) ze to jest swego rodzaju układ - oni mi daja fajne stanowisko a ja musze chwile poczyekać. Tylko przez ta sytuacje rzygac mi sie chce na nich i dlatego od czasu do czasu gdzies wysle sobie ta moja aplikacje :) Sprawa by pewnie szybciej ruszyła ale moja przyszła nowa przełozona urlopuje sie jzscze do końca tego tygodnia. Pierdzielona akurat teraz musiała ;D
 
Do góry