Lipcowe mamy

[Joaska]

Obejrzałam ten dokument - straszne i smutne :-[

naprawde daje do myslenia..........

a co do tych tabletek to chyba jak na razie rezygnuje...............tylko sie boje, ze cos sie zlego moze stac.....oj
bedzie dobrze, trzeba byc tylko uwaznym i razsadnym w pewnych kwestiach!!!!! ;D ;D ;D

jeszcze jak Lilka napisala, ze sie po nich tyje.......................

 

[Joaska]

wlasnie poczytalam sobie troszeczke poprzednie stronki..............hihiihhihi

fajne, Tuska mowila, ze bedzie miala chlopaka na bank a gazelaczek ze ma takie wielkie przeczucie, ze urodzi coreczke..............
a ja nie wiedzac czemu majac termin na 19 lipca caly czas pisalam, ze dzidzia urodzi sie 23...........chyba przeczucie ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D

 

[ania.g]

Gazeleczku historia z badania bardzo udana :laugh:

Co do niani to ja wlasnie mam zupelnie obca osobe - ciagle mam watpliwosci, ale wzbudza we mnie zaufanie i sprawia wrazenie, ze opiekuje sie Jasiem bardzo dobrze - widac troske i zaangazowanie jak opowiada co porabilali w ciagu dnia. nie chce zapeszac, ale na te kilka dni jestem bardzo zadowolona. decyzja nie jest latwa bo to przeciez Nasze Dzieciaczki, ale nie zaluje ze musialam podjac taka decyzje i stawic jej czola. trzymam kciuki by i Tobie gazeleczku udalo sie trafic na odpowiednia osobe.

 

[Klaudia]

Kurcze dziewczyny wymiękam z tym karmieniem. Maciek pogryzł mnie dwa dni temu do krwi i od tego czasu cały czas mam ranę na piersi. On znowu nie chce jesc w ogóle z drugiej piersi więc musze go karmić tą bolącą. A na dodatek, w tym tygodniu wprowadziliśmy zupki, więc je teraz mniej z piersi i chyba robi mi się jakiś zastój, bo godzinę po karmieniu mam pierś jak kamień, boli mnie jak cholera i jak pomyślę o karmieniu to mi sie płakać chce.

 

[Klaudia]

Wyglądam jak amazonka, bo cały czas chodzę z cyckiem na wierzchu, żeby się wygoiło,, smaruję sudokemem, ale kurcze nic nie pomaga

 

[Klaudia]

A co do zupek, to już drugi dzień gotuję mu jarzynową i chyba mu bardzo smakuje, bo je 200 ml

Kurcze wlaśnie się sam pierwszy raz przewrócił z brzucha na plecy i walnął głową w kaloryfer. Ale się nie rozpłakał

 

[Anikaa]

Witam Panie! wystarczyło się trochę wciągnąć w forum a tu już się chłopak buntuje i mamy domaga...wczoraj tak sie wkurzał że go zostawiłam samego ze aż się zaczął z brzucha na plecy przewrać, a do tej pory tylko 2razy mu się zdarzyło... (pozytywny wpływ forum na rozwój dziecka -hi hi) ale ze już taki przekrętnik jest to go samego zostawiać nie mogę ...i na forum tylko jak będzie spał moge wpadać widziałam że pisałyście o tabletkach - ja też biorę cerazette i muszę przyznać ze jak po innych wymiotowałam i nogi mi puchły jak szalone, to po tych jest git i mają jedną zaje...tą "wadę"- nie ma się okresu ;D przynajmniej po połogu można sobie odbić

 

[tusia25]

Obejrzałam ten dokument - straszne i smutne :-[

naprawde daje do myslenia..........

a co do tych tabletek to chyba jak na razie rezygnuje...............tylko sie boje, ze cos sie zlego moze stac.....oj
bedzie dobrze, trzeba byc tylko uwaznym i razsadnym w pewnych kwestiach!!!!! ;D ;D ;D

jeszcze jak Lilka napisala, ze sie po nich tyje.......................

Joasiu nic sie złego nie stanie jak nie będziesz się zabezpieczać co najwyzej zajdziesz w ciąże ;D

 

[tusia25]

Kurcze dziewczyny wymiękam z tym karmieniem. Maciek pogryzł mnie dwa dni temu do krwi i od tego czasu cały czas mam ranę na piersi. On znowu nie chce jesc w ogóle z drugiej piersi więc musze go karmić tą bolącą. A na dodatek, w tym tygodniu wprowadziliśmy zupki, więc je teraz mniej z piersi i chyba robi mi się jakiś zastój, bo godzinę po karmieniu mam pierś jak kamień, boli mnie jak cholera i jak pomyślę o karmieniu to mi sie płakać chce.

Jeny Klaudio współczuję ci z całego serca, wiem co to znaczy poranione cycki. Wrrr. A masz laktator moze zanim sie wyleczy to dawaj sciagniete. Ja tak robiłam, przez tydzien.

 

[tusia25]

A co do zupek, to już drugi dzień gotuję mu jarzynową i chyba mu bardzo smakuje, bo je 200 ml

Kurcze wlaśnie się sam pierwszy raz przewrócił z brzucha na plecy i walnął głową w kaloryfer. Ale się nie rozpłakał

Klaudio !!! ;D to gdzie ty tego Michasia położyłaś?