Lipcowe mamy

[ania.g]

Witam serdecznie nowe kolezanki - potwierdzam uzaleznienie ;D

Tusiu - balwanek przefajowy ;D, w Krakowie nie bylo szans dzis na ulepienie balwanka - deszcz ze sniegiem padal caly dzionek - brrrrr, paskudnie bylo .

Jas zasypia w miare stabilnie - ale dlugo - z 30 - 40 mniut - jest to polaczone czasem z marudzeniem, zdarzaj sie oczywiscie glosne akcje, ale coraz rzadziej ;D

 

[tofinek]

Tofinku dzięki kochana, od dziś nic innego jak tylko kurczaki będę jadła ;D.
A tak serio to czy moja Majka nie ma za duzych cycoli? Spójrzcie na zdjęcia z kąpieli. Jak siedzi to ma takie fajne cycochy.

zapomnialam napisac ze to od hormonów, ktorymi byly faszerowane tevkurczaki, ale zawsze mozna pominąć kawalek lancucha pokarmowego
a co boisz się, żeby nie miala większych od Ciebie???? :laugh:

 

[ania.g]

Dzis sie szczepilismy - wszystko u nas gra.
Jas wazy 8,70 - chyba jest jednym z najwiekszych dzieciaczkow na naszym forum - wzrost 68cm.

Dostalismy tez zielone swiatelko na kaszki, zupki i deserki - wiec bedziemy szalec ;D. moze w koncu zaczniemy przesypiac chociaz pol nocki ;D

 

[tofinek]

oj zasnęla wreszcie
dziewczyny czy wasze dzieci tez przed spaniem płaczą? Weronika wrzeszczy czasami bardzo zanim zaśnie a czasami tylko tak popłakuje ale zasnąć bez płaczu to udaje sie jej tylko wieczoram.
A tak wogóle to jak zasypiaja maluszki Wasze? ja mała w wuzku usypiam juz od dwóch miesiecy kiedy to każda próba położenia do łóżeczka kończyła się tragedią.
kiedys zasypiała sama ale to juz historia : :-[

w dzień Tośka zasypia noszona w chuście-trwa to jakiś 5 minut śpi 2x po 30 minut +na spacerze ok3 godzin pod warunkiem nieustannego spacerowania a wieczorem siadam na lozku wtula sie w pierś i zasypia, lekko ją kolyszę czasami placze, czasami nie :laugh:

 

[ania.g]

E-mamo trzymam mocno kciuki aby wszystko sie powiodlo i wszelkie chorobska od Was sie ulotnily.

 

[Iwon]

No właśnie Edytko, ja też trzymam kciuki za Juleczkę z całego serca. Informuj nas na bieżąco

 

[tofinek]

e_mamo trzymamy kciuki-może to nietolerancja laktozy a wtedy to nie takie straszne, pisalam, że Tosia też tak miala jak z ciągu dnia zjadlam jakoś specjalnie dużo slodyczy, więc może to tylko to????

 

[elfiko]

o jeja Edytko ja tez trzymam kciuki za Julcie
dzisiaj kochane z wami nie posiedze bo mam tone prasowania i nic juz nie da sie z tym zrobic jak tylko wyprasować bo inaczej mąż się ze mna rozwiedzie
weronika pod konec dnia tak dawała czadu że jeśli to nie sa akcje zębowe to ja nie chce wiedziec jak takowe wyglądaja, normalnie nerwa jakiegos miała i wrzeszczała jak lew i nic doslownie nic jej nie uspokajało, zasnąc nie chciała ia smoka to o mało nie połknęła tak ssała, zjadła normalnie, nawet dużo bo 200ml kaszki malinowej ale ten ryk : : :
mąż powiedxział że gdyby zmierzyc w trakcie tego wrzasku decybele to dostałby odszkodowanie za życie w szkodliwym hałasie
normalny odlot, musze drina jakiegos łyknąc na spanie bo inaczej sie rozpadne
do jutra kochane moje

Tusia bałwana ukulałas pierwsza klasa!
no i ja tez bym najlepiej hormoy na porost cycków zaczęła zajadac bo u mnie tez tragedia sie robi- normalnie zanikaja czy co ? :-[ : :

 

[Karin]

Cześć dziewczęta. Własnie napisałam całe mnóstwo zdań, wcisnęłam coś i ... cholera wszystko znikło >
Nie mam serca zaczynać od początku. Idę obejrzeć maluchy.

 

[elfiko]

ja przy prasowaniu patrze na głebie oceanu na polsacie, fajowy film