reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
Tusia super ta kiecka !!!

Elfiko fajnie ze masz śnieg ale nie zazdroszcze i sama nie chce go tak szybko bo nie cierpie odśniezać :p
 
cześć kochanee
Elfiko ale fajniutko u Ciebie u mnie śnieg z deszczem z czego śniegu nie widać tylko kałuże sie robią no i szaro i buro ale co tam jakoś mi dzisiaj wesoło ;D ale narazie nie wiem dlaczego ;)

Martynia waży 6500 :)
 
Ja też mam dzisiaj niezły humor, męża wysłałam z weroniką na spacerek aja obiadek gotuje, sprzątam i wreszcie udało mi sie dodzwonić do szefa i do księgowej i pozałatwiałam sobie troszke rzeczy związanych z wychowawczym.
Weroniki nie ważyliśmy bo sie waga w przychodni popsuła i na nową trzeba było czekać godzine, zważe ją w w przyszłą środe bo mamy szczepienie.
 
Elfiko my też za tydzień mamy szczepienie brr narazie nie chcę myśleć po ostatnim było fatalnie cały dzień płacz, wymioty i biegunka już się umówiłam z pediatrą że jeżeli będzie tak samo to da coś małej żeby się tak nie męczyła
 
Cześć babeczki:)

Ja dziś pospałam prawie do 10, co nie znaczy, że w nocy nie wstawałam, a i owszem co 3 godz  :laugh:

W 3 mieście ani grama śniegu, za to pada co chwilę i na naszym osiedlu tradycyjnie zresztą wieje.

Alka ponieważ dziś robisz za przedszkolankę to specjalnie dla Ciebie :

Pani w przedszkolu pomaga dziecku zalozyc wysokie, zimowe butki.
Szarpie sie, meczy, ciagnie. No, weszly!  Spocona siedzi na podlodze.
Dziecko mówi:  - Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je sciagaja, morduja sie, sapia... Uuuf, zeszly!  
Wciagaja je znowu, sapia, ciagna, ale nie chca wejsc... Uuuf, weszly!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:  - Ale to nie moje buciki...
Pani niebezpiecznie zwezyly sie oczy. Odczekala i znowu szarpie sie z butami... Zeszly!
Na to dziecko:  - ...bo to sa buciki mojego brata, ale mama kazala mi je nosic.  
Pani zacisnela rece mocno na szafce, odczekala az przestana jej sie trzasc, i znowu pomaga dziecku wciagnac buty. Wciagaja, wciagaja...
Weszly
- No dobrze - mówi wykonczona pani - a gdzie masz rekawiczki?
- W bucikach... ;D ;D ;D ;D :p :p

A my jutro na przepłukiwanie kanalika w oczku :( cała jestem spanikowana jak o tym myślę... brrrr

 
Hej dziewczyny,

Mam wieści od Niani :
"Niestety zepsul mi się komputer i jestem uziemniona :( Będę chyba dopiero w piątek. Nie wiem jak to wytrzymam. Pozdrów dziewczyny ode mnie. Już tęsknię. Buuuu"

Tak więc pozdrawiam Was wszystkie od Niani. :) No i mam nadzieję, że kompek uda się szybciej naprawić, bo smutno nam będzie bez Niani :(
 
reklama
wiecie co
u nas panuje jakis wirus chyba
Karol calą noc przytulał kibelek a ja zaś caly dzien mam na nim posiedzenie-normalnie takie dzikie rozwolnienie ze szok!!
Karol nawet o 10 przyjechal z pracy i sie polozyl na dwie godziny

nie ide dzis do szkoly
bo nie dosc ze jestem przymulona po dzisiejszej nocce to jeszcze z moja srajdą nie bede ryzykowac ;D
 
Do góry