reklama
kaśka k
Fanka BB :)
Nianiu rzuć tu popcornem ;D ale mi narobiłaś smaczka
Maniu w pracy byłam tylko jeden dzień i do końca grudnia dalej siedzę w domciu no i w styczniu pewnie przyjdzie mi nauka rozstania z maluszkiem na 8 godzin dziennie echhh wcale tego nie chcę
Maniu w pracy byłam tylko jeden dzień i do końca grudnia dalej siedzę w domciu no i w styczniu pewnie przyjdzie mi nauka rozstania z maluszkiem na 8 godzin dziennie echhh wcale tego nie chcę
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Ja samiutka w domku , mecz leci a ja nadrabiam zaległości bo potem musze prasować i znowu was nie nadrobie.
Kurde jakiś zboczeniec do mnie dzwoni i sapie do słuchawki aż sie normalnie boje, a mąż na noc w pracy i kurcze mam stracha troche
Kurde jakiś zboczeniec do mnie dzwoni i sapie do słuchawki aż sie normalnie boje, a mąż na noc w pracy i kurcze mam stracha troche
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Nianiu ja tak zrobiłam bo Weronika spała od 20 do 2.30 a potem do 5.00 wiec najpierw miała spanie 6.5 godzinne a potem już tylko 3 godziny, a ja chciałam ją nauczyć że w nocy sie śpi i dlatego karmie ją o tej 24tej .NiaNia pisze:Wiecie co mam pytanie (zwłaszcza do Elfiko) czy jak Maks sie nie budzi o 24 to dac mu jesc przez sen tak zeby potem spał dłuzej?? Czy to nie zadziała? Bo tak naprawde wieksza saftysfakcje dałoby mi to zeby spał od 24 do 6, a nie od 20 do 2. Wole te 6 godzin ciagiem juz po 24. Jak myslicie??
Dla mnie tak jest lepiej bo ja to lubie sobie wieczorkiem dłużej posiedziec wiec o tej 24tej nie poroblem ja nakarmic a potem mam przynajmniej te 5 godzin spania pod rząd.
Ale Nianiu było ciężko jak cholera ją odzwyczaić od budzenia sie w nocy- na początku to nawet zjadła o 24tej i obudzila sie o 2 i ryczała , ale z czasem dała sie przekonac do nowej sytuacji.
Chociaz teraz też sie zdarza ,że sie obudzi o 2 lub 3 i marudzi ale ja jej nigdy nic do picia już w nocy nie daje tylko smoka do skutku az zaśnie
Tylko jest mała różnica Nianiu- mianowicie Weronika to niejadek a Maksiu je dużo wiecej i ma lepszy apetyt wiec możesz miec dużo gorzej nauczyc go spać tak długo.
Nie wiem co Ci radzić chyba sama musisz zdecydować, pomyśl tylko
że jak bedzie starszy to trudniej go bedzie odzwyczaic niż teraz .
Ja może bym sie na to nie zdecydowała ale te kolki nam strasznie daly popalic i dlatego chcialam tą dłuższą przerwe w jedzeniu wprowadzic.
Ale mnie te dwa babska wkurwily!!! Tego sie doslownie nie da skomentowac!!!!Wrrrrrrr!!!!!!!!!!!!Biedny maluszek!
Elfiko - trzymaj sie kochana! Bedzie dobrze
Kurcze skad tacy ludzie sie biora - ciagle sie slyszy to o pedofilach, to o ojcu ktory pobil niemowle, to te dwie pizdy bez serca. Cholera - powinni takich co robia krzywdze dzieciom do jakiejs komory wkladac i zagazowywac!!!!!!!
Mam dzis jakis wisielczy nastroj przez te cholerne szmaty!!!
Elfiko - trzymaj sie kochana! Bedzie dobrze
Kurcze skad tacy ludzie sie biora - ciagle sie slyszy to o pedofilach, to o ojcu ktory pobil niemowle, to te dwie pizdy bez serca. Cholera - powinni takich co robia krzywdze dzieciom do jakiejs komory wkladac i zagazowywac!!!!!!!
Mam dzis jakis wisielczy nastroj przez te cholerne szmaty!!!
kaśka k
Fanka BB :)
Niuńka śliczne te Twoje dzidziolki i widać że to bart z siostrą zazdroszczę mamusiom które już dochowały się dwójeczki ja się chyba nigdy nie zdecyduję na drugiego bobasa no i za tydzień zakładam spiralę koszt 300,oo
kaśka k
Fanka BB :)
Elfiko jeju nie wiem co Ci poradzić ja też bym się bała i teraz myślę żeby Ci się tam nic nie stało może zadzwoń do męża żebu mu o tym powiedzieć że ktoś Ci tam tak wydzwania
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Kasiu już dzwoniłam ale my to ostatnio w takich niezbyt cieplutkich układach żyjemy i kurde on se chyba pomyślał, że normalnie pretekst znalazlam żeby zadzwonic, a ten facet już sobie chyba odpuścił bo od pół godziny cisza.
Ale w nocy to raczej nie pośpie
Ale w nocy to raczej nie pośpie
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Byliśmy dzisiaj na szczepieniu i przy okazji wypytałam lekarke o wprowadzanie warzyw i owoców do diety weroniki i tak:
Jak mała skończy 4 miesiąc to mam wprowadzic mleczko następne- najpierw zastąpic jedno karmienie i poczekac dzien na kupke- jesli bedzie ok i mała sie bedzie normalnie zachowywac to na nastepny dzien dwa posilki potem trzy az calkowicie przejdziemy- ma nam to zajać tydzien.
potem odczekać dwa trzy dni i ugotowac w samej wodzie ziemniaczka potem pół tej wody odlać i zmiksowac tego ziemniaka z polowa tej wody i dac, znowu odczekac i po trzech dniach dac marchewke, znowu trzy dni i dodac pora potem pietruszke na koncu seler- jak mała wszystko dobrze zniesie to mozna przejsc na gotowe zupki ze sloika.
I dopiero po zupce wprowadzic soczki zaczynac od jednoskladnikowych i stopniowo stopniowo wiecej, acha i jak juz wprowadze calkowicie mleczko następne to mam ten posiłek o 24tej zastąpic mleczkiem bebiko 2r to takie z kleikiem ryżowym lub do zwyklej dwójki didac łyzke tego kleiku lub kaszki.
po tym posilku mala podobno powinna nauczyc sie spac do 8 rano czyli kolejne wyeliminowanie jednego karmienia az dojdziemy do 5 na dobe.
Acha i jeszcze mam dodawac do zupki ktora sama robie lyzeczke oliwy z oliwek zeby sie witaminka a dobrze wchlaniala
No i na poczatku jak mała zacznie pluc tym kartoflem i resztą ( bo nie spodziewam sie że cokolwiek zje ) to mam jej dawac normalny posilek mleczny tzn najpierw troszke warzywka lub tej zupki a potem mleczko no chyba ze juz zje minimum 50 ml tej zupki lub caly sloiczek to mozna zrezygnowac z porcji mleczka.
Jak mała skończy 4 miesiąc to mam wprowadzic mleczko następne- najpierw zastąpic jedno karmienie i poczekac dzien na kupke- jesli bedzie ok i mała sie bedzie normalnie zachowywac to na nastepny dzien dwa posilki potem trzy az calkowicie przejdziemy- ma nam to zajać tydzien.
potem odczekać dwa trzy dni i ugotowac w samej wodzie ziemniaczka potem pół tej wody odlać i zmiksowac tego ziemniaka z polowa tej wody i dac, znowu odczekac i po trzech dniach dac marchewke, znowu trzy dni i dodac pora potem pietruszke na koncu seler- jak mała wszystko dobrze zniesie to mozna przejsc na gotowe zupki ze sloika.
I dopiero po zupce wprowadzic soczki zaczynac od jednoskladnikowych i stopniowo stopniowo wiecej, acha i jak juz wprowadze calkowicie mleczko następne to mam ten posiłek o 24tej zastąpic mleczkiem bebiko 2r to takie z kleikiem ryżowym lub do zwyklej dwójki didac łyzke tego kleiku lub kaszki.
po tym posilku mala podobno powinna nauczyc sie spac do 8 rano czyli kolejne wyeliminowanie jednego karmienia az dojdziemy do 5 na dobe.
Acha i jeszcze mam dodawac do zupki ktora sama robie lyzeczke oliwy z oliwek zeby sie witaminka a dobrze wchlaniala
No i na poczatku jak mała zacznie pluc tym kartoflem i resztą ( bo nie spodziewam sie że cokolwiek zje ) to mam jej dawac normalny posilek mleczny tzn najpierw troszke warzywka lub tej zupki a potem mleczko no chyba ze juz zje minimum 50 ml tej zupki lub caly sloiczek to mozna zrezygnowac z porcji mleczka.
reklama
Lilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 10 824
no i po meczu........ale dali dupy!! zeby takiego gola sobie dac walnac : ciekawe kiedy nasi dojda do formy aby byc jednym z czolowych zespolow chociazby w Europie :
no i Panorame obejrzalam.......i nie wiem po co bo mi teraz te bezbronne malesntwo po glowie chodzi.........wrrrrrrrr co za debilki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no i Panorame obejrzalam.......i nie wiem po co bo mi teraz te bezbronne malesntwo po glowie chodzi.........wrrrrrrrr co za debilki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: