reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Witam, tu Karol. Liliana jest w szpitalu (jak zapewne Wam mówila). Wczorajsze wywolanie sie nie udalo. Skurcze byly juz calkiem duze i regularne, jednak po odlaczeniu kroplowki skurcze ustaly. Nastepne wywolywanie i kroplowka bedzie w srode lub czwartek. Na biezaco robie Lilce pamiatkowe zdjecia. Przyjemnie bedzie je ogladac za 20 lat z Milenka jak to bylo gdy jeszcze jej nie bylo :) Oto kilka zdjec zebyscie mogly zobaczyc Lilke i jak jest u nas w szpitalu :)

Na zdjeciu wygladzilem wszystkie rozstepy, ktore powstaly w czasie ciazy (Lili ich bardzo nie lubi :) )
1.jpg

Lili pod KTG
2.jpg

Dolaczona kroplowka z ostytocyna (czy czyms)
3.jpg

przyzad KTG do obserwacji tetna i sily skurczy
4.jpg

Wraz z Liliana pozdrawiamy wszystkie mamusie, przyszle mamusie oraz ich pociechy i ojcow :)
 
Dzieki Karol za informacje, ucałuj od nas wsyztskich Lilke serdecznie - trzymamy za nia kciuki...
... no i informuj nas na biezaco koniecznie...
 
Dzieńdoberek!!! Karol, pozdrów Lilkę i powiedz, że trzymamy kciuki :laugh:

A ja dzisiaj się wyjątkowo wyspałam i nawet przespałam całą noc bez wstawania do WC, dopiero o 6 mnie wygoniło z łóżeczka. I bardzo dobrze, bo musiałam nasiusiać do kubeczka i zastanawiałam się tak jak Sylwia, który to dla nich jest poranny ten z 3,4 5 czy 6 rano ??? Teraz jem śniadanko i czytam co popisałyście od rana.
Mam nadzieję, że u Niani wszystko w porządku.
I taka jestem w ogóle zadowolona bo mi brzuszek się opuścił ;D (tak sądzę bo widzę, a właściwie już nie widzę, pępek z innej perspektywy ;)). Maleńka kopie jak szalona, bardzo już chciałaby wyjść.Ii zaczął boleć mnie kręgosłup i dół brzuszka, to są chyba te skurcze przepowiadające? ???
 
hej
dostałam rano smsa od NIANI:
"jestem w szpitalu od wczoraj na obserwacji. beda mi robic jakies testy oksytocynowe. chce do domu!!"
a potem od jej michała:
"jestesmy juz po usg. maks jest zdrowiutki (uff) i pani doktor powiedziała ze jest sliczny :) wazy juz 3300 + - 0,5 kg. ma nosek jak jego tatus :))"
zapytałam czy cos na forum skrobnac bo widze ze sie martwicie i:
"tak napisz, bede cie informował na biezaco. jeszcze raz test oksytocynowy i kilka zapisow ktg. bedzie dobrze."
aha i ania tzn niania jest na inflanckiej.
sory za bledy ale mam swojego maluszka na rekach. niedługo i wy tak bedziecie pisac!!!
pozdrawiam
kwietniowa majówka Elwira
 
Kochana Aniu dobrze, ze juz jestescie w domciu. Moja Majka prawie dwa tygodnie byla pod tymi lampami i wiem, ze to straszne okropienstwo dla tych naszych maluszkow. Pobierali jej krew chyba dwa razy dziennie i to juz ze wszystkich miejsc - nawet z glowki.
Pozdrowienia dla Lilki niech sie dzielnie trzyma.
Moja dzis w nocy dala mi popalic od 24 do 5 rano nie chcialo jej sie spac. ::)
 
reklama
Elwira, dzięki za info.Pozdrów Nianię od nas i informuj jak będziesz coś wiedziała.
Fajniutki twój maluszek ;D  Ja już nie mogę się doczekać na swoją kruszynkę, chociaż teraz jestem tak blsko niej, że juz bliżej nie będę a mimo to strasznie za nią tęsknię.
 
Do góry