reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2024

Hej! A u mnie odwrotnie, ja mam termin na 21.07 ale nie wyczuwam objawów zbliżającego się porodu :/ Chodzę normalnie, mam wrażenie że brzuch mi się opuścił, ale nikt inny tego nie widzi :D
Mam wrażenie że ten dzień nigdy nie nadejdzie i strasznie mi się dłuży ostatni okres. Tym bardziej że myślałam, że Mała będzie wcześniakiem (ja urodziłam się w 35 TC, moja mama jeszcze wcześniej).
W poniedziałek zaczynam 38 tydzień i chyba to już odpowiedni moment aby zacząć pić herbatkę z liści malin :D
Ja tez objawow, żadnych nie mam oprócz skurczów czasami jak przy okresie ,ale gin mówiła, że to normalne i nie ma czym sie stresować. Dzisiaj zaczęłam 37 tydzień ciąży. We wtorek mam lekarza.
 
reklama
Cześć dziewczyny! Jestem tutaj nowa dopiero odkryłam forum, mam termin na lipiec w przyszłym tygodniu stawiam się w szpitalu na indukcję z powodu cukrzycy.
Czy dużo już lipcowych mam jest szczęśliwie rozpakowanych?
A te które jeszcze przed -jak się czujecie na końcówce?
 
Cześć dziewczyny! Jestem tutaj nowa dopiero odkryłam forum, mam termin na lipiec w przyszłym tygodniu stawiam się w szpitalu na indukcję z powodu cukrzycy.
Czy dużo już lipcowych mam jest szczęśliwie rozpakowanych?
A te które jeszcze przed -jak się czujecie na końcówce?
witaj! Mam termin na jutro i jestem już bardzo zniecierpliwiona tym wyczekiwaniem 😪 niby codziennie wieczorem mam skurcze ale nic z nich nie wynika póki co, mam nadzieję jednak że ruszy lada chwila, bo końcówka ciąży nie jest wcale lekka i przyjemna. Na kiedy masz termin? I na kogo czekasz :)
 
witaj! Mam termin na jutro i jestem już bardzo zniecierpliwiona tym wyczekiwaniem 😪 niby codziennie wieczorem mam skurcze ale nic z nich nie wynika póki co, mam nadzieję jednak że ruszy lada chwila, bo końcówka ciąży nie jest wcale lekka i przyjemna. Na kiedy masz termin? I na kogo czekasz :)
termin mamy z synkiem w brzuchu bo czekamy na chłopca, na 19go :) ale ze względu na cukrzycę dzisiaj lekarz kazał mi się stawić że skierowaniem "jakoś w przyszłym tygodniu na oddział, najlepiej we wtorek" także pewnie we wtorek rano będziemy jechać do szpitala na indukcję. Też jest mi już ciężko, męczy mnie zgaga, nocki i przewacanie z boku na bok, cukier skacze, młody w brzuchu też potrafi spać całymi dniami przez upały, zatem dodatkowy stres czy tam wszystko okej.
Nie dziwię się zmęczeniu jak już jesteście w terminie praktycznie, godziny Was dzielą od 5lipca :) a Ty na kogo czekasz?
Trzymam mocno kciuki by się rozkręciło i szybko poszło u Ciebie i u mnie również. Ja niestety troszkę się boje tej indukcji ale staram się myśleć pozytywnie, mimo wszystko. Młody nisko, szyjki w sumie brak, czop odchodzi..ale wiem że to wszystko to może oznaczać całe nic 😀
 
termin mamy z synkiem w brzuchu bo czekamy na chłopca, na 19go :) ale ze względu na cukrzycę dzisiaj lekarz kazał mi się stawić że skierowaniem "jakoś w przyszłym tygodniu na oddział, najlepiej we wtorek" także pewnie we wtorek rano będziemy jechać do szpitala na indukcję. Też jest mi już ciężko, męczy mnie zgaga, nocki i przewacanie z boku na bok, cukier skacze, młody w brzuchu też potrafi spać całymi dniami przez upały, zatem dodatkowy stres czy tam wszystko okej.
Nie dziwię się zmęczeniu jak już jesteście w terminie praktycznie, godziny Was dzielą od 5lipca :) a Ty na kogo czekasz?
Trzymam mocno kciuki by się rozkręciło i szybko poszło u Ciebie i u mnie również. Ja niestety troszkę się boje tej indukcji ale staram się myśleć pozytywnie, mimo wszystko. Młody nisko, szyjki w sumie brak, czop odchodzi..ale wiem że to wszystko to może oznaczać całe nic 😀
super jak Ci czop odchodzi i szyjki nie masz to powinno ruszyć raz dwa, ja z drugą córą jechałam też na indukcję bo byłam przeterminowana już, wieczorem przed sobie lewatywę zrobiłam i jak przyjechałam do szpitala to miałam 4cm rozwarcia a nawet skurczy nie czułam, za 4h młoda była po drugiej stronie i nie wiem czy to lewatywa pomogła czy stres przed szpitalem 🤣
Ja też tym razem synka oczekuję, ale póki co dobrze mu w brzuszku. Racja oby nam szybko poszło i ruszyło raz dwa :)
 
super jak Ci czop odchodzi i szyjki nie masz to powinno ruszyć raz dwa, ja z drugą córą jechałam też na indukcję bo byłam przeterminowana już, wieczorem przed sobie lewatywę zrobiłam i jak przyjechałam do szpitala to miałam 4cm rozwarcia a nawet skurczy nie czułam, za 4h młoda była po drugiej stronie i nie wiem czy to lewatywa pomogła czy stres przed szpitalem 🤣
Ja też tym razem synka oczekuję, ale póki co dobrze mu w brzuszku. Racja oby nam szybko poszło i ruszyło raz dwa :)
dokładnie oby poszło tak szybko ! U mnie to będzie 2 poród, pierwszy syn sn też po terminie ale naście lat temu, po odejściu wód 2h i był na świecie, zatem też liczę że mimo indukcji pójdzie jakoś sprawnie i nie będę się tam męczyć 3 dni...🙈
 
dokładnie oby poszło tak szybko ! U mnie to będzie 2 poród, pierwszy syn sn też po terminie ale naście lat temu, po odejściu wód 2h i był na świecie, zatem też liczę że mimo indukcji pójdzie jakoś sprawnie i nie będę się tam męczyć 3 dni...🙈
no właśnie, ja to się zastanawiam czy po tych 11 latach przerwy to nie jestem jak pierworódka 🤣 wszyscy mówili zobaczysz będzie szybciej a tu nic 😭
 
reklama
Hej! A u mnie odwrotnie, ja mam termin na 21.07 ale nie wyczuwam objawów zbliżającego się porodu :/ Chodzę normalnie, mam wrażenie że brzuch mi się opuścił, ale nikt inny tego nie widzi :D
Mam wrażenie że ten dzień nigdy nie nadejdzie i strasznie mi się dłuży ostatni okres. Tym bardziej że myślałam, że Mała będzie wcześniakiem (ja urodziłam się w 35 TC, moja mama jeszcze wcześniej).
W poniedziałek zaczynam 38 tydzień i chyba to już odpowiedni moment aby zacząć pić herbatkę z liści malin :D
Hej, jak u Ciebie? Cos sie zaczyna dziać? Jak samopoczucie? Jakies objawy przepowiadające poród?
 
Do góry