Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
przecież jesteś tutajHej dziewczyny, jak dołączyć do tej grupy lipcowe mamy 2024? Jestem na tym forum od kilku dni, to moje 1 dziecko, chętnie poczytam doswiadczen innych, czasami i porady sie przydadza. Dopiero zaczynam rozglądać sie za wyprawka, wózkiem itp
No i tez juz młoda nie jestem- 39 lat w czerwcua narzeczony 45.
to tak grupaA ja właśnie w drugą stronę, boję się cesarki lub nacięcia i "ingerencji skalpela w moją skórę brzucha" + cewnik, szwy i dbanie odpowiednio o ranęJa mam 27t i 5 dni i 7 kg na plusie, zobaczymy co będzie dalej, na szczęście na razie nie puchnę jeszcze. A porod -tez sie panicznie boje I to od zawsze...
tak ta pępowina jest strasznaA ja właśnie w drugą stronę, boję się cesarki lub nacięcia i "ingerencji skalpela w moją skórę brzucha" + cewnik, szwy i dbanie odpowiednio o ranę
Ale wypowiem się dopiero po całym wydarzeniu
Tak samo mam mieszane uczucia do widoku pępka noworodka z kikutem, każdy się ze mnie śmieje, a mnie to po prostu obrzydza
przecież jesteś tutaj
myślałam, że trzeba cos kliknąć żeby ktoś zaakceptował Jak ja się pytam położnej czy trzeba mieć jakieś dokumenty od gina. Np zgodę na taki poród to mówiła że nie. Ale podpytam na wizycie następnej na wszelki wypadek
Przemysl to dobrze. Cesarka to nie takie hop siup. większość mam które miało cesarkę mówi że masakra po więc warto się zastanowić. Ja 1 naturalny miałam długi bardzo ale jakbym miał się cofnąć nigdy w życiu cesarki bym nie chciala. No chyba że byłyby wskazania medyczne to nie mam nic do gadaniaJa mam 27t i 5 dni i 7 kg na plusie, zobaczymy co będzie dalej, na szczęście na razie nie puchnę jeszcze. A porod -tez sie panicznie boje I to od zawsze...
ogólnie wystarczy Twoja chęć, ale są przeciwwskazania, poczytaj na necie, właśnie z tym gbs różnie pisze w różnych artykułach, ale pytałam mojej położnej i powiedziała że jak gbs wyjdzie dodatni (chyba ok 35tc robi się wymaz) to nie można urodzić do wody jedynie wejść na jakiś czas, ale to według mnie bez sensu się moczyć
Wiem, że to nie jest super wyjście, ale od zawsze miałam mega stracha przed porodem do tego stopnia, że jak leciał film/program gdzie pokazywali kobiety podczas porodu to wyłączałam dany kanał.. nie moge słuchać opowieści koleżanek o porodzie, bo mi słabo. Moja pani doktor powiedziała, że to jest taki lęk i będę miała wskazania do cesarskiego cięcia od psychiatry - jestem umówiona na wizytę. Ale mimo tego i tak nadal boję sie, ze szpital tego np nie będzie akceptował dlatego musze podczas kolejnej wizyty wszystko wypytac i sie upewnić oraz załatwić to na 100%.Przemysl to dobrze. Cesarka to nie takie hop siup. większość mam które miało cesarkę mówi że masakra po więc warto się zastanowić. Ja 1 naturalny miałam długi bardzo ale jakbym miał się cofnąć nigdy w życiu cesarki bym nie chciala. No chyba że byłyby wskazania medyczne to nie mam nic do gadania
Popieram. Acz kolwiek każdy wybiera co mu bardziej pasuje. Prawa taka że jedna po cc chodzi już po 6 godzinach i czuje się świetnie a inne takie jak ja zwijają się z bólu przez kilka dni.Przemysl to dobrze. Cesarka to nie takie hop siup. większość mam które miało cesarkę mówi że masakra po więc warto się zastanowić. Ja 1 naturalny miałam długi bardzo ale jakbym miał się cofnąć nigdy w życiu cesarki bym nie chciala. No chyba że byłyby wskazania medyczne to nie mam nic do gadania
Faktycznie taki strach to wskazanie lekarz nie ma prawa nie uznać wskazania do cc od specjalisty ale faktycznie lepiej się upewnić w szpitalu w którym chcesz rodzic.
Aktualnie jestem w 30 Tc brzuszek jakby przestał tak szybko rosnąć albo już nie widze tego bo i tak jest spory. Czuje się niby ok ale zadyszka łapie mnie wszędzie, nawet jak nic nie robię. Kość ogonowa boli, kostki zaczynają upchnąć, no i mam totalnego lenia.Czyli nie jestem taka ostatnia nieogarnięta
Mało czasu zostało zwłaszcza, że jeszcze pracuję.
A jak wasze brzuszki? Jak sie czujecie? Bo mi od 4 tygodni szybko rośnie, a co będzie dalej
No właśnie też tak myślę
