reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Witajcie mamy jestem mamą Julii urodzonej 18.07. Czytam Was regularnie Ale sama jakoś nie mam odwagi pisać....Przeczytałam już cały internet w szukaniu odpowiedzi ,, dlaczego moje dziecko ciągle budzi się w nocy... jestem wykończona... wstaje ok 6 razy w ciągu nocy a nawet i wiecej i mąż też niewiele mniej.Karmię piersią, ale mała już dostaje stale pokarmy i bardzo dobrze jej idzie nawet z większymi grudkami ale i tak ciągle domaga się piersi. W dzień nie ma problemu że z spaniem, chociaż może śpi za dużo bo tak naprawdę po dwóch godzinach aktywności robi się senna. Zasypia sama w łóżeczku i w nocy tez śpi w łóżeczku ( jeśli biorę ja do łóżka to też budzi się co chwilę i oczywiście szuka piersi, ale i tak jest niespokojna) mąż uważa że to przez to że ja karmię piersią... sama nie wiem... juz bym chciała zakończyć przygodę z kp ale Julka Nie chce butelek( czasami mężowi uda się jej podać mleko w butelce ale jest wtedy wojna) Nie wiem co robię nie tak... nie śpię od pół roku... mam jeszcze czteroletniego syna i po prostu chce żyć no to się trochę pozalilam..
Hej nie ma co się bać pytać o rady czy też choćby się wyzalic, niestety nie ma rady dziecko długo może się jeszcze budzić w nocy szczególnie na kp bo jednak małe przyzwyczajone jest do bliskości, czuje też zapach naszej skóry itd. Słyszałam też że dzieci na mm też budzą się nocą więc nie ma na to reguły co dziecko to egzemplarz. Moja dziecko też nie chce butelki i jest mi ciężko go odstawić mimo że muszę zacząć brać leki.
Możesz spróbować zacząć odcyckowywac jednak nie masz gwarancji że noce będą lepsze.
Widzisz moje też ciągle budzi się w nocy w dodatku nie śpi w łóżeczku i nie zasypia sam :/ zazdroszczę jak ktoś mi mówi że dzidzia nie potrzebuje lulania no ale nic nie zrobię, chodzę czasami jak zombi i jestem przez to nerwowa ale wiem że kiedyś to minie więc tylko spokój mnie uratuje :D
 
reklama
moj synek tez wielokrotnie sie budzi noca na kp , dzis byla super noc od 22do 5,30 jadl tylko 3 razy. Bywaja noce , ze wisi na cycu prawie ciagle ... coz taki wiek , lek separacyjny , zabkowanie ... fakt , ze dzieci karmione piersia czesciej tak maja ale te na mm tez czesto potrafia sie budzic mimo , ze nie glodne.
Kiedys przestana :) dzis mamy szczescie byc z nimi dzien i noc , utulic , nakarmic , wysciskac ...
Teraz tak bardzo nas potrzebuja i w ten sposob daja o tym znac ;)
Moje dziecko w dzien spi tylko wtulone we mnie , w nocy w lozku z nami ... ze starszymi sie tym martwilam , walczylam a teraz po prostu sie tym ciesze, trudno mi cos w domu zrobic ale czas tak szybko leci , w pamieci zostanie bliskosc z synkiem a nie kurz na meblach ...
 
Czasami przed obiadem trochę pije i po obiedzie też ale zwykle po obiadku jakby do popicia mimo, że wodę też mu daje to jednak szuka cycka. Dawaj jej tyle ile chce ja też nie pcham na siłę
I mnie jest jeszcze ten problem, że ja nie potrafię rozpoznać kiedy dziecko jest głodne,bo jak dla mnie to jakbym nie dała jej cynia przez cały dzień to by nie zawołała.
 
Witam u nas dzisiaj postęp. Zjadła zupkę z grudkami i dawała radę. Nie wypluwała. Czy Wasze dzieciaczki mała już ząbki? U nas to nawet jeszcze ich nie widać i pewnie późno będą.
 
Na bilansie babka powiedziała że idą zęby ale ja nie widzę.
Je chętnie ale nie może zrobić kupy zauważyłam :/
Witam u nas dzisiaj postęp. Zjadła zupkę z grudkami i dawała radę. Nie wypluwała. Czy Wasze dzieciaczki mała już ząbki? U nas to nawet jeszcze ich nie widać i pewnie późno będą.
 
My musimy zmienić przychodnie. Dziecku to nawet nie sprawdza czy żeby idą. Kiedyś nawet kazały mi mniej mała karmić bo w dwa tyg kilogram przytyła. Jak miała trzy miesiące zielone wodne kupki to twierdziły ze to normalne gdzie w szpitalu za głowę się złapały jak to usłyszały. Całe szczęście ze nie choruje i chodzimy tylko na szczepienia. Muszę szybko poszukać dobrego lekarza.
 
reklama
Do góry