reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Dlatego mówię że z mojego, przy pierwszym też musiałam być kłuta.
Przy drugim poszło w pierwszym cyklu starań.
Trzecie bez planów wyszło :)

A to moze pojde w twoje slady [emoji7][emoji7]
Pierwsze musialam byc kluta , teraz 3 msce staran no to teraz bez planow I uda sie[emoji23][emoji106][emoji106]
 
To ja sie ledwo na to drugie zdecydowalam[emoji6] Trzeciej ciazy byn juz chyba nie przetrwala. A nawet patrzac na to, ze decyzha o drugim zajela mi 6 lat to na trzecie juz bedzie za pizno w wieku 42[emoji3]
U nas różnica będzie 8 lat. Trzecie już nie wchodzi w grę. Mój mąż ma 41 lat. Stwierdził, że za rok czy dwa będzie już za stary na te atrakcje[emoji3]
 
reklama
Ciekawe, ktora pierwsza torbe spakuje:D
Swoją czy na porodówkę?
Jak swoją, to pewnie jestem w czołówce [emoji23]
Torba spakowana od stycznia, jak po kolejnym pobycie w szpitalu "bez zapowiedzi" mąż mnie pakował... jak się już ogarnęłam po powrocie, to spakowałam torbę....
 
Do góry