reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Ja się panicznie boję CC. Wiadomo, jak nie ma wyjścia to nie ma. Mam jednak ogromną nadzieję na poród naturalny i najlepiej bez oxytocyny.

p19uqqmzxqi22hcj.png
Ja tez za nic nie chcialabym cc mimo, ze fatalnie przezylam porod sn. Bardzo licze na to, ze nie bedzie zadnych wskazan do cc. Przede wszystkim wlasnie ze wzgledu na dziecko - nie jest to dobra droga przyjscia na swiat jesli oczywiscie nie ma wskazan. A jesli chodzi o mnie - operacja tez nie jest dobrym rozwiazaniem.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
reklama
Im mniej paniki, tym mniejszy ból :) strach spina ciało i wszystko jest gorzej. Najlepiej podchodzić na luzie i przygotować się dobrze na I fazę, mieć pod ręką ulubioną muzykę, ciepły prysznic, coś, co wiesz, że pomaga, będzie mniej bolało.
Oj z tym to bym podyskutowala[emoji6]Ja bylam dobrze nastawiona, a tetaz jestem przetazona wiedzac juz jak to wygladalo[emoji53]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
@madzia0902 , leczyłam się przed ciążą, bralam antydepresanty łącznie 3lata. Po poronieniu wróciły mi ataki paniki,ale jakoś to ignorowałam. Nie chciałam wracać do leków,bo trzeba odczekać ze staraniami, a ja i tak zwlekałam rok, badając się i szukając w tym czasie przyczyn straty i lekarza, który mi pomoże. Teraz piję melise, ale tak sobie pomaga. Moja lekarka nie wie nic o nerwicy, ale sama ostatnio zapytała jak chce rodzić i powiedziała,że jeśli ktoś ma złe nastawienie to nie urodzi i lepiej zrobić cc:) a papier od psychiatry też załatwie na wypadek gdyby wcześniej się zaczęło i mojej lekarki nie było.
 
A w sumie dużo tych powodów jest :D Może wymienię w punktach będzie mi łatwiej :D
1. Brak znieczulenia do porodu w szpitalach w mojej okolicy,
2. Strach że w razie problemów za długo będą zwlekać z CC i dziecko będzie niedotlenione,
3. Termin porodu- termin mamy na lipiec, a ja mieszkam w Mielnie, miejscowość typowo turystyczna nad morzem więc w szpitalach jest jeden wielki sajgon, bo nagle Koszaliński i Kołobrzeski szpital muszą ogarnąć kilkanaście tysięcy ludzi więcej. Do tego jeżeli będę miała pecha i zacznę rodzić np w niedzielę to przy ilości turystów jaka wyjeżdża w korkach można stać nawet kilka godzin, a do tego wszystkiego jeszcze prowadzę mały pensjonat w którym też mieszkam i przyjmuję turystów więc wolałabym nagle nie musieć zostawiać mojego przybytku z taką ilością obcych ludzi w domu.
4. Poród w prywatnej klinice. Najbliższą mam dopiero w Szczecinie czyli jakieś 2,5h autem ode mnie, jak mnie złapie w szczycie sezonu to w życiu tam nie dojadę na czas,
5. Nerwica lękowa- leczę się na nią od kilku ładnych lat i nie chciałabym tego zaprzepaścić traumą porodową, a do tego bałabym się jakiegoś ataku paniki i że nie będę umiała współpracować z położną i przez to coś by się stało dziecku.
6. No i jeżeli córka osiągnie rozmiary tatusia to będę rodzić 5 kg dziecko :D i co jak co ale siłami natury sobie tego nie wyobrażam haha :D
Byłam już dwa razy w Mielnie ostatnio rok temu , wynajmowaliśmy hotel bardI blisko plaży Dune Resort :) czyli byłam blisko
 
A ile jest czasu gdy wody odplyna by trafić do szpitala? Bo jak są tylko skurcze to wiem, że można czekać a co w przypadku gdy odplyna wody? Jest czas na pół h jazdy do szpitala czy lepiej do najbliższego?

f2w39n7303c24ozn.png
To zalezy jakie sa wody. Jak vzyste to spokojnie jest czas. Jak ziolone lub krwiste to szybko do szpitala.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
Co do porodu to ja nastawiam sie na naturalny, wiadomo jesli bedzie trzeba CC to bedzie. W sumie samego porodu sie nie boje, wiem ze bedzie bolec, ale nastawiam sie ze dam sobie radę.
Zawsze moge o znieczulenie wewnatrzoponowe poprosić (nie wiem czy w PL robią czy nie).
Bardziej obawiam sie połogu:baffled:
 
Taaa a jak już miałam totalnie dość to mówie do męża "pierdole idę do domu! To tak boli, że już dłużej nie zniosę!". A mąż do mnie "nie martw się, przy drugim pójdzie łatwiej" [emoji23]. Myslalam, że go zabiję [emoji6]

p19uqqmzxqi22hcj.png
Moja mama też ;)
Rodziła w szpitalu, w którym pracowała (tylko na innym oddziale) - powiedziała, że albo dostanie coś przeciwbólowo albo idzie do domu, w między czasie poszła do dyżurki zapalić (tak, paliła przez całą ciążę itd, :( ale wtedy nikt nie mówił, że to może być szkodliwe....), o ogólnie było ponoć ciekawie, ale urodziłam się bardzo szybko - skurcze miała od rana a ja się urodziłam o 15 ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
@madzia0902 , leczyłam się przed ciążą, bralam antydepresanty łącznie 3lata. Po poronieniu wróciły mi ataki paniki,ale jakoś to ignorowałam. Nie chciałam wracać do leków,bo trzeba odczekać ze staraniami, a ja i tak zwlekałam rok, badając się i szukając w tym czasie przyczyn straty i lekarza, który mi pomoże. Teraz piję melise, ale tak sobie pomaga. Moja lekarka nie wie nic o nerwicy, ale sama ostatnio zapytała jak chce rodzić i powiedziała,że jeśli ktoś ma złe nastawienie to nie urodzi i lepiej zrobić cc:) a papier od psychiatry też załatwie na wypadek gdyby wcześniej się zaczęło i mojej lekarki nie było.
Pamiętaj, jakby co, że istnieją leki, które można brać przy kp.
 
reklama
Ja zdecydowanie SN. Jestem juz po jednym porodzie sn w 23 tygodniu. Obecna ciaze prowadze u tego samego lekarza, ktory prowadzil ciaze z pierwszym synkiem. Przyczyna straty jest tak zlozona, ze nie czuje potrzeby obwiniania kogokolwiek. Wtedy i teraz lekarz prywatny, prywatne prenatalne rowniez.
 
Do góry