reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Kupny ma jajko w proszku :)

f2w39n7303c24ozn.png


To Ci swintuchy..tyle tygodni walczenia że sobą niepotrzebnie. Wrrr:D no ale cóż ja to zawsze sobie coś utrudnić muszę :D
 
reklama
Ja też lunatykowalam gdzieś do 25 roku życia. Teraz tego już nie robię (chyba). Zdarzało mi się budzić w dziwnych miejscach, ale na szczęście w obrębie domu :) Najgorsza była pełnia :) Mój syn nie chodzi na szczęście, ale gada przez sen.

p19uqqmzxqi22hcj.png


Oj ja podobno też gadam a nieraz nawet krzyczę choć rano nic niepamietam:D na początku jak z moim razem zamieszkalismy to biedny ciągle się budził bo myślał że coś chce od niego :D
 
Juz 10 paczkow zjadlam... Do konca dnia pewnie jeszcze kilka wpadnie [emoji13][emoji13][emoji13] az sie boje stanac jutro na wage[emoji47][emoji47][emoji47]

0d1ysek2pjkx1f5v.png
 
reklama
Do góry