reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Ja to nie śpię już drugą noc przez karat, budzę się co około 1-2 godziny, masakra, cały nos zatkany a dziś to bankowo nie będę spała całą noc.
Za to jutro po wizycie padniesz jak mucha i calutka noc ladnie prześpisz

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
reklama
Dokladnie....elodia ma racje.

Kurcze pije inke z mlekiem i wpycham juz drugie ciastko a mialam nie jesc slodyczy. Dzieciaki sie przestawily,wiec musze je schowac zanim wroca
 
Ja pracuję w restauracji jako kelner/barman. W restauracji jest ciągły kocioł (prawie jak w McDonald's ).. teraz miałam parę dni wolnych bo złapało mnie jakieś przeziebienie..miałam gorączkę itp. Na tą chwilę został tylko kaszel.. jutro już do pracy. Mój mnie bardzo prosi żebym poszła na zwolnienie.. mam się nie przemęczać. Co prawda,mecze się tam i czasem nie ma czasu zjeść.. nie wiem czy powinnam ryzykować..a z drugiej strony nie wiem, czy nie zwariuje w domu..:(
 
reklama
Ja pracuję w restauracji jako kelner/barman. W restauracji jest ciągły kocioł (prawie jak w McDonald's ).. teraz miałam parę dni wolnych bo złapało mnie jakieś przeziebienie..miałam gorączkę itp. Na tą chwilę został tylko kaszel.. jutro już do pracy. Mój mnie bardzo prosi żebym poszła na zwolnienie.. mam się nie przemęczać. Co prawda,mecze się tam i czasem nie ma czasu zjeść.. nie wiem czy powinnam ryzykować..a z drugiej strony nie wiem, czy nie zwariuje w domu..:(
Mysle ze powinnas tego swojego posluchac. Szkoda ryzykowac zeby cos sie maluszkowi stalo.

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
Do góry