reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Aga mojemu synkowi na samym początku dupke podmywalam tylko woda i takimi delikatnymi waciki z apteki już nie pamiętam co to było, gaziki jałowe coś takiego maczalam w wodzie i za każdym razem tak go podmywalam i smarowalam bepantenem a jak coś się działo to tormentiol, tak kazała nam nasza zaprzyjaźnioa lekarka :) oczywiście jak był większy przeszłam na chusteczki, wiadomo że wygoda jest się gdzies to wyjmuje chusteczek, a tak to jeździłam z małym termos z ciepłą wodą :) mnie się wydaj że w chusteczkach jest za duzo chemii i na samym początku najlepiej jak pisałam a z czasem dziecko przyzwyczajać
 
reklama
Aga mojemu synkowi na samym początku dupke podmywalam tylko woda i takimi delikatnymi waciki z apteki już nie pamiętam co to było, gaziki jałowe coś takiego maczalam w wodzie i za każdym razem tak go podmywalam i smarowalam bepantenem a jak coś się działo to tormentiol, tak kazała nam nasza zaprzyjaźnioa lekarka :) oczywiście jak był większy przeszłam na chusteczki, wiadomo że wygoda jest się gdzies to wyjmuje chusteczek, a tak to jeździłam z małym termos z ciepłą wodą :) mnie się wydaj że w chusteczkach jest za duzo chemii i na samym początku najlepiej jak pisałam a z czasem dziecko przyzwyczajać
Mi ostatnio znajoma powiedziala ze jakbym miala dziewczynke to lepiej ja podmywac zwykla woda z gazikami. Lepiej nie uzywac chusteczek bo byly przypadki ze dziewczynkom zrastaly sie po nich wargi sromowe... Tyle w nich jest chemii

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Z corka tylko pampersy bo dady uczulaly. A syna uczulalo wszystko. Więc bawilismy sie w pieluchy wielorazowe :) wiec miałam duuuzo prania ;)
 
Mi ostatnio znajoma powiedziala ze jakbym miala dziewczynke to lepiej ja podmywac zwykla woda z gazikami. Lepiej nie uzywac chusteczek bo byly przypadki ze dziewczynkom zrastaly sie po nich wargi sromowe... Tyle w nich jest chemii

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ale samodzielnie robi się chusteczki bardzo szybko, tylko wytrzymują tydzień czy kilka dni a nie parę lat ;)
Ja robiłam dla siebie na bazie wody z 2 kroplami olejku z drzewa herbacianego, rumiankiem i chyba lawendą

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Ale samodzielnie robi się chusteczki bardzo szybko, tylko wytrzymują tydzień czy kilka dni a nie parę lat ;)
Ja robiłam dla siebie na bazie wody z 2 kroplami olejku z drzewa herbacianego, rumiankiem i chyba lawendą

0d1yrjjgtd95fou3.png
Dobry pomysl. Na pewno skorzystam i przynajmniej dziecka nie podraznia. Dzieki przyda mi się [emoji13] dopiero sie ucze wszystkiego i chyba zaczne zapisywac [emoji4]

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dobry pomysl. Na pewno skorzystam i przynajmniej dziecka nie podraznia. Dzieki przyda mi się [emoji13] dopiero sie ucze wszystkiego i chyba zaczne zapisywac [emoji4]

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
;)
Powiem tak - używam płynu do mycia naczyń (biały jeleń), i czasem płynu do wc, ale resztę robię sama, proszki do prania, płyny do szyb, kremy do rąk, twarzy, balsamy do ciała, chusteczki, itd - wszystko tak naprawdę czego używamy na bieżąco poza płynem do naczyń...

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Aga mojemu synkowi na samym początku dupke podmywalam tylko woda i takimi delikatnymi waciki z apteki już nie pamiętam co to było, gaziki jałowe coś takiego maczalam w wodzie i za każdym razem tak go podmywalam i smarowalam bepantenem a jak coś się działo to tormentiol, tak kazała nam nasza zaprzyjaźnioa lekarka :) oczywiście jak był większy przeszłam na chusteczki, wiadomo że wygoda jest się gdzies to wyjmuje chusteczek, a tak to jeździłam z małym termos z ciepłą wodą :) mnie się wydaj że w chusteczkach jest za duzo chemii i na samym początku najlepiej jak pisałam a z czasem dziecko przyzwyczajać
Moja corke zadne chusteczni mokre nie uczulaly, za to mnie tak. Wysypywalo mi rece[emoji6]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
Mi ostatnio znajoma powiedziala ze jakbym miala dziewczynke to lepiej ja podmywac zwykla woda z gazikami. Lepiej nie uzywac chusteczek bo byly przypadki ze dziewczynkom zrastaly sie po nich wargi sromowe... Tyle w nich jest chemii

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
To raczej nie po chusteczkach, ale po Sudocremie sie zdarza.

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
;)
Powiem tak - używam płynu do mycia naczyń (biały jeleń), i czasem płynu do wc, ale resztę robię sama, proszki do prania, płyny do szyb, kremy do rąk, twarzy, balsamy do ciała, chusteczki, itd - wszystko tak naprawdę czego używamy na bieżąco poza płynem do naczyń...

0d1yrjjgtd95fou3.png
Wow, podziwiam! Mi by sie nie chcialo[emoji6]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
reklama
Wow, podziwiam! Mi by sie nie chcialo[emoji6]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
Na dłuższą metę idzie szybko, a bardzo mało czasu spędzam na zakupach - raz na jakiś czas hurtowo kaszę, makarony, straczki, bakalie, orzechy i wszystko "trwałe", do tego giełda warzywna co jakiś czas, i do tego "na bieżąco" (co kilka dni) czasem jakąś mrożonka, czy jakieś inne warzywa/owoce kupowane w mniejszych ilościach, poza tym nie muszę zakupów robić ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Do góry