Ja już po wszystkim, łzy ciekną mi po policzkach i do tej pory nie wierzę, że to się stało, wczoraj o 21 przeszłam zabieg na chwilę obecną czuje się dobrze, nie mam żadnych bóli itp, nawet nie myślałam, że aż tak będę cierpieć, oby minęły te 3 miesiące i ponownie zacząć starania, bo chciałabym jak najszybciej o tym zapomnieć, groszek już na zawsze pozostanie w moim sercu, ale cóż tak się czasami dzieje, dziś rano wychodzę do domu, mam problem z L4 bo nikt tu mi go dzisiaj już nie wypisze bo sekretariat pracuje od poniedziałku do piątku, będę dzisiaj rozmawiała z moim lekarzem jak on to rozwiąże bo L4 od niego skończyło mi się w piątek, wypisu też nie dostanę bo będzie gotowy najwcześniej w środę...
Bardzo się cieszę z Waszych udanych wizyt, maluszki rosną jak na drożdżach
Ja naszczescie dziś wychodzę

koło 9 będzie po mnie mąż z jednej strony tutaj chociaż mogę się wypłakać bo w domu każdy mnie uspokaja, tłumaczy, a tu nie trzeba mi tłumaczyć, ja wiem, że takie sytuacje się dzieją, ale płakać i tak będę wkoncu to mój malutki groszek
Będę musiała się pożegnać z lipcówkami, ale od czasu do czasu będę zaglądać i Wam kibicować [emoji11] mam nadzieję ogromną, że moja strata groszka będzie już tą ostatnią

i z całego serca Wam tego życzę [emoji11]
Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom