reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2018

Będzie dobrze, jeszcze trochę i pochwalisz się śliczną dzidzią, który to tydzień u ciebie? :)

p19u3e3kljvml093.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
8+5 tc :)

Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@paulina1994 w poprzedniej ciąży chodziłam z takim nastawieniem o jakim piszesz, zero stresu, radość w oczekiwaniu na wizytę . Do czasu
... Niestety przez to wszystko już tak beztrosko nie umiem

p19u3e3kljvml093.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3


Niestety nasze wcześniejsze doświadczenia na pewno w tym nam nie pomagają.. :(
 
reklama
Powiem Wam, że wbrew pozorom samo forum też trochę nakręca stres. Człowiek czyta o problemach innych, o tragicznych przypadkach i zaczyna się bać.
Ja w pierwszej ciąży na forum trafiłam dopiero pod koniec i w ogóle mi do głowy wcześniej nie przyszło, że coś mogłyby być nie tak. Nie miałam sama złych doświadczeń, a wśród znajomych byliśmy jednymi z pierwszych w ciąży, więc też nic takiego nie słyszałam.

Im większa świadomość zagrożenia, tym większy stres. Czasem lepiej nie wiedzieć, co się może stać.
 
Do góry