hej
ja juz w domku i wcinam czereśnie /cena spadla do 5zł/kg /, truskawki, brakuje mi jeszcze arbuza
Aśka - ja dopiero siedzę tak od prawie tygodnia i chyba jest to związane z obniżeniem się brzucha a że chodzę w spódniczce to to siedzenie nie wygląda zbyt elegancko
Madziarka - gratuluję, codziennie zastanawiam się z mężem jak to będzie jak maleństwo z nami zamieszka. A co do obsikiwania to jest to normalne u chlopców, mój chrześniak jak byłam 1 raz w odwiedzinach siknął mi na twarz teraz byłam u koleżanki co urodziła i też podczas zmiany pieluchy jej pomagałam i mnie obsikał maluch, no i oczywiście siebie też od pępka po buźkę, cały był do przebrania.
ja juz w domku i wcinam czereśnie /cena spadla do 5zł/kg /, truskawki, brakuje mi jeszcze arbuza
Aśka - ja dopiero siedzę tak od prawie tygodnia i chyba jest to związane z obniżeniem się brzucha a że chodzę w spódniczce to to siedzenie nie wygląda zbyt elegancko
Madziarka - gratuluję, codziennie zastanawiam się z mężem jak to będzie jak maleństwo z nami zamieszka. A co do obsikiwania to jest to normalne u chlopców, mój chrześniak jak byłam 1 raz w odwiedzinach siknął mi na twarz teraz byłam u koleżanki co urodziła i też podczas zmiany pieluchy jej pomagałam i mnie obsikał maluch, no i oczywiście siebie też od pępka po buźkę, cały był do przebrania.