reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Bo Wy młode dziewczyny i młodych mężów macie :-) A ja no już po 30 trochę (nie odbieram nikomu laski staruszki niech zostanie u Pasteli... bo chyba ostatnio u Niej była :confused: ), i mój mąż jakby to powiedzieć jest "starszy" ode mnie, nie żeby tam starszy pan ale... razem mamy ponad 70 lat... ;-) :-D więc i pewnie inaczej patrzymy na pewne rzeczy np skarpetki pod łóżkiem... hihihi.... ( nie mówię że jak młodsi ludzie to głupole żeby ktoś tak nie zrozumiał :-) )
 
reklama
No Grubelku, i tu się mylisz podwójnie: najstarsza jest jak do tej pory Jazztina ;)
a mój Mariolek właśnie się wczoraj znowu zestarzał i jeśli Ty traktujesz siebie jako starszą panią, to i jego do grona dziadków trzeba zaliczyć ;)
 
Ja może nie najstarsza, ale też się wypowiem :) ja mam 26 lat (jeszcze przez kilka dni), a Olaf 28 (też jeszcze przez kilka dni), no ale razem jesteśmy już 10 lat :)
 
oj dziewczyny skarpetki pod łóżkiem...przynajmniej lepiej wam się śpi...hahahaha:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
a tak poważnie to ja akurat tego problemu nie mam, mój za to zostawia szklanki gdzie popadnie nawet za firanką na parapecie czasem znajdę jakąś zaschniętą....
A co do zakochania to ja też tak mam, czasem tak mocno go kocham że nie mam siły...:-p a czasem tak nienawidzę że mogłabym się spakować i pojechać na koniec świata...

Dzisiejsza noc była dla mnie koszmarem, spałam z Olą a ta się pierwszy raz
posikała!!!! nigdy się jej to nie zdarzyło, nawet jak się uczyła na nocnik, nie wiem czy była tak śpiąca-zmęczona że się na siku nie obudziła?? wstałam przebrałam ją, zmieniłam prześcieradło(na szczęście nie wsiąkło w kanapę i w koc bo był suchy) i poszłam spać....to 10 min później złapał mnie skurcz:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: w łydkę tak wystartowałam z łóżka że o mało się nie przewróciłam.....to nic potem znowu drugi skurcz ale tak mocny że ścisnęłam nogę ze wszystkich sił, i usiadłam na nią dupskiem...przeszło...ale to miłe nie było...
Do tego katar mnie męczy i w ogóle jestem dziś do d..y i znowu Ola wylazła po 6 rano:no::no: jak tu w ciąży wypoczywać...

to sobie pobiadoliłam:cool2:
Co do wagi to chyba założę osobny temat bo często się tu powtarza, ciągle ktoś pyta....ktoś pisze:)
 
No widzisz Ankami skleroza... albo brak skupienia w tym co czytam więc zwracam honor Pasteli i niech staruszką nie będzie a laskę swą niech dalej dzierży Jazztina :-) A poruszać tematu wieku nie ma sensu po raz kolejny bo wzbudza chyba negatywne emocje... Ale moim zdaniem ktoś kto ma lat np 34 ma inne spojrzenie na życie niż 24 latek i nie chodzi tu o powagę.... A męża choćby i nie wiem jak ukochanego jak "niegrzeczny" to w złości i na księżyc się wysyła... :-D i nawet za skarpetki...
 
To i ja się przyznam, że z Mariuszem wytrzymuję już 10 lat, a nie zawsze jest różowo. I czy był po 20. czy po 30. zawsze jest tak samo - no może trochę zdziadział i spokoju więcej potrzebuje, ale to raczej kwestia przepracowania a nie wieku ;)
 
reklama
Do góry