reklama
Cześć.
My już po obiadku, zaraz szykujemy się na drugi spacerek.
Maciek ogólnie jest grzecznym, usłuchanym dzieckiem i poza jedzeniem (a w zasadzie niejedzeniem -je niedużo i nie jest skory do próbowania "nowości") no i właśnie raz na jakiś czas takimi "występami", to nie moge na niego narzekać. Na początku (jak się pojawił Grześ) Maciuś był bardzo pomocny. Czasem zdażało mu się za mocno przytulić braciszka, ale starałam się nie zwracać mu uwagi lub tłumaczyć, że Grześ jest jeszcze delikatny. A teraz wydaje mi się, że próbuje wymóc własne zdanie. Dziwi mnie tylko skąd u niego to bicie mnie -my go nie bijemy, nie ogląda agresywnych bajek...
Julkowa Twoja mama miała rację -dzieci mogą przestać mówić (tak jakby się cofnęły w rozwoju) gdy rozwijają inne umiejętności, w tym przypadku chodzenie. A kiedy zaczynają mówić? Każde dziecko jest inne i ma własne tempo. Maciek mówił tak, że można było sie z nim dogadać jakoś jak miał 1,5-2 latka (dokładnie nie pamiętam zresztą z dnia na dzień Maćko mówi więcej i nieraz zadziwia mnie skąd on zna takie wyrażenia), a dziewczynka z obok klatki już jako roczna mówiła wyraźnie kilka słów.
A Grześ znów, od kilku dni, ma gorszy apetyt.
My już po obiadku, zaraz szykujemy się na drugi spacerek.
Maciek ogólnie jest grzecznym, usłuchanym dzieckiem i poza jedzeniem (a w zasadzie niejedzeniem -je niedużo i nie jest skory do próbowania "nowości") no i właśnie raz na jakiś czas takimi "występami", to nie moge na niego narzekać. Na początku (jak się pojawił Grześ) Maciuś był bardzo pomocny. Czasem zdażało mu się za mocno przytulić braciszka, ale starałam się nie zwracać mu uwagi lub tłumaczyć, że Grześ jest jeszcze delikatny. A teraz wydaje mi się, że próbuje wymóc własne zdanie. Dziwi mnie tylko skąd u niego to bicie mnie -my go nie bijemy, nie ogląda agresywnych bajek...
Julkowa Twoja mama miała rację -dzieci mogą przestać mówić (tak jakby się cofnęły w rozwoju) gdy rozwijają inne umiejętności, w tym przypadku chodzenie. A kiedy zaczynają mówić? Każde dziecko jest inne i ma własne tempo. Maciek mówił tak, że można było sie z nim dogadać jakoś jak miał 1,5-2 latka (dokładnie nie pamiętam zresztą z dnia na dzień Maćko mówi więcej i nieraz zadziwia mnie skąd on zna takie wyrażenia), a dziewczynka z obok klatki już jako roczna mówiła wyraźnie kilka słów.
A Grześ znów, od kilku dni, ma gorszy apetyt.
Czesc Dziewczynki ...ja tylko na chwile przywitac sie , bo Blania spi a ja z mokra glowa jestem jeszcze jak sie obudzi to zmykamy na chwilke na plac zabaw i po mleko do sklepu :-)
Odpisze Wam wieczorkiempoczytalam co piszecie i zmykam :-);-) Do uslyszneia pozniej :-)
Odpisze Wam wieczorkiempoczytalam co piszecie i zmykam :-);-) Do uslyszneia pozniej :-)
uuuu cale szczescie ja nie doswiadczylam takiego zabiegu, z tego co piszesz to straszne uczucie i bol..jak sobie pomysle to ciarki Mnie przechodza...silna kobieta jestes jak to przezylas ;-)buziaczku ''balonik'' ten zakłada się po to aby uzyskać rozwarcie.Okropieństwo jak sobie pomyślę brrrr ,dosłownie gumowy balon z dwoma (chyba)wężykami które wystają na zewnątrz.Samo zakładanie i bycie z tym jak dla mnie bardzo bolesne.Nie polecam ale jak trzeba to nic sie nie poradzi.
Dziękuje ze pomoc w sprawie maszynki do golenia ,i chyba na taką głowicową sie zdecyduję.Dzień ojca jest 23.06
Julek też przestał teraz mówić i gada po swojemu a raczej warczy śmiesznie to wygląda.Już nawet zaczęłam się martwić bo tak ładnie mówił :mama,tata,baba,papa.itp.
Moja mama mówi że dzieci tak mają najpierw gadają a później zastój i odnowa sie uczą.I to w jaki sposób mi to oznajmiła ''czytasz te wszystkie mądre książki ,gazety,internety a nie wiesz''Szczerze to wczesniej nic o tym nie wiedziałam.
A może podpowiedzą nam inne doświadczone mamy: asiulinka,marta,jasmina jakie jset wasze zdanie.?
Julkowa martwie sie o Swoja dzidzie wiesz...bo mowila juz duzo slowek ,a od kad zaczela chodzic malo mowna jest wsumie to milczy wiecznie lub wydaje dziwne odglosy oczywscie to nie jest tak ze wogule ale ucichla i myslam, ze moze jak sie uderzyla ktoregos razu w glowke gdzies jak pedzila to moze cos jej sie stalo:-(...ale teraz juz wiem ze chodzenie ja wciagnelo strasznie i stad to milczenie na tym jest niesamowicie skupiona :-);-)
''Czytasz te wszystkie madre ksiazki, gazety, internety a nie wiesz? '' - Jakas aluzja jeszcze wsumie tak bardzo sie tym nie interesowalam -nie doszlam do tego etapu haha, wczoraj Mi to przyszlo na mysl i napisalam ...ale poczytam i dowiem sie cos na ten temat to sie podziele jak bede wiedziala wiecej ....
Ja wpadam raz na jkis czas i staram sie nadrobic Ja tez ostatnio nie mam czasu an kompa za duzo sie dzieje a Ty przy 3 maluchow to masz w co rece wlozyc , podziwiam CieBuziaczku ale się rozpisujesz :-)
najchętniej siedziełabym przed kompem pare godzin ale obowiązki czekają a z 3 dzieciaczków czsem trudno piszę jeszcze z wrześniówkami 05 ale postaram się i tu częściej zagłądać
Asiulinka widzialam zdjecia na naszej klasie , ale z Ciebie to laseczka jest jaka figurko no no nie pogada ;-)Cześć.
My już po obiadku, zaraz szykujemy się na drugi spacerek.
Maciek ogólnie jest grzecznym, usłuchanym dzieckiem i poza jedzeniem (a w zasadzie niejedzeniem -je niedużo i nie jest skory do próbowania "nowości") no i właśnie raz na jakiś czas takimi "występami", to nie moge na niego narzekać. Na początku (jak się pojawił Grześ) Maciuś był bardzo pomocny. Czasem zdażało mu się za mocno przytulić braciszka, ale starałam się nie zwracać mu uwagi lub tłumaczyć, że Grześ jest jeszcze delikatny. A teraz wydaje mi się, że próbuje wymóc własne zdanie. Dziwi mnie tylko skąd u niego to bicie mnie -my go nie bijemy, nie ogląda agresywnych bajek...
Julkowa Twoja mama miała rację -dzieci mogą przestać mówić (tak jakby się cofnęły w rozwoju) gdy rozwijają inne umiejętności, w tym przypadku chodzenie. A kiedy zaczynają mówić? Każde dziecko jest inne i ma własne tempo. Maciek mówił tak, że można było sie z nim dogadać jakoś jak miał 1,5-2 latka (dokładnie nie pamiętam zresztą z dnia na dzień Maćko mówi więcej i nieraz zadziwia mnie skąd on zna takie wyrażenia), a dziewczynka z obok klatki już jako roczna mówiła wyraźnie kilka słów.
A Grześ znów, od kilku dni, ma gorszy apetyt.
tez bym tak chciala wygladac po dwojce dzieci :-)
Jak tam po spacerku ? Jak Ty kochana sobie radzisz z dwojka na spacerku ? nie ucieka Ci Maciek?? mam kolezanke ktora ma 2 dzieci i nie wychodzi z Nimi za czesto boe nie daje sobie rady ...
Moze zauwazyl gdzies u dzieci w przedszkolu , lub na ulicy jak ktos kogos uderza i chcial wyprobowac , czasem nawet w piaskownicy dzieci sie bija delikatnie moze stad takie zachowanie ...nie bardzo moge sie wsumie wypowiedziec bo jeszcz takiej sytuacji w zyciu nie mialam ... mam nadzieje ze to tylko chwilowe , a z apetytem to roznie bywa u Naszych dzieci to chyba odziweczny problem rodzicow
Ciekawe kiedy Moja Blaneczka juz bedzie mowila i rozumiala na tyle zeby sie z NIa dogadac juz ....???
Moja kolezanka ma Synka 1.5 rocznego i malo mowi bardzo malo to Twoj macius byl szybciutki Gratuluje
Ok spadam bo Blania juz sie obudzila ...wiec zcas na spacerek :-):-):-)
Aga1983
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Maj 2007
- Postów
- 338
Ale Dziewczyny rozpisujecie się ostatnio:-)
Ja jakoś nie mam na nic czasu i jeszcze dziś tak potwornie boli mnie brzuch bo dostałam okresSpóżniał mi się już tydzień i powoli zaczynałam mnieć nadzieję że jestem w ciąży no ale niestety
Wczoraj moja sąsiadka pojechała rodzić,ale jej fajnie.
Karolinka jest fantastyczna i dlatego chcę drugiego dzidziusia.
Buziaczku Karolinka też teraz mniej mówi woli chodzić:-) gratuluję autka.
Asiulinka Maciek na pewno podpatruje inne dzieci i stąd jego zachowanie na pewno mu przejdzie i nie długo będzie się cieszył że ma braciszka.
Karolina za to na placu zabaw jak jakieś dziecko za bardzo chce się do niej zbliżyć albo przytulić to je bije. Też nie wiem skąd jej się to wzięło.A dzisiaj napędziła mi takiego stracha że o mało zawału nie dostałam. Bawiła się zabawkami na dywanie w pokoju a ja poszłam włączyć pranie.Wracam a jej nie ma.Chodzę po całym mieszkaniu nie ma jej nigdzie. Patrzę na balkon a ona sobie stoi oparta o murek i się cieszy jak nie wiem. No normalnie o mało nie umarłam ze strachu.
Ja jakoś nie mam na nic czasu i jeszcze dziś tak potwornie boli mnie brzuch bo dostałam okresSpóżniał mi się już tydzień i powoli zaczynałam mnieć nadzieję że jestem w ciąży no ale niestety
Wczoraj moja sąsiadka pojechała rodzić,ale jej fajnie.
Karolinka jest fantastyczna i dlatego chcę drugiego dzidziusia.
Buziaczku Karolinka też teraz mniej mówi woli chodzić:-) gratuluję autka.
Asiulinka Maciek na pewno podpatruje inne dzieci i stąd jego zachowanie na pewno mu przejdzie i nie długo będzie się cieszył że ma braciszka.
Karolina za to na placu zabaw jak jakieś dziecko za bardzo chce się do niej zbliżyć albo przytulić to je bije. Też nie wiem skąd jej się to wzięło.A dzisiaj napędziła mi takiego stracha że o mało zawału nie dostałam. Bawiła się zabawkami na dywanie w pokoju a ja poszłam włączyć pranie.Wracam a jej nie ma.Chodzę po całym mieszkaniu nie ma jej nigdzie. Patrzę na balkon a ona sobie stoi oparta o murek i się cieszy jak nie wiem. No normalnie o mało nie umarłam ze strachu.
Witam wieczorkiem.:-)
Buziaczku dzięki za komplementy.:-)
Maciuś jak juz mówiłam, jest grzecznym (na ogół;-)) dzieckiem -na spacerach nie ucieka mi, chodzi grzecznie przy wózku trzymając się go,lub mnie za rękę, lub swobodnie. Uważa na auta, psy itp. On to taki spokojniutki, nieśmiały jest.:-) Ciekawe jak to z Grzesiem będzie? Widzę, że on to bardziej żywiołowy jest.
Buziaczku dzięki za komplementy.:-)
Maciuś jak juz mówiłam, jest grzecznym (na ogół;-)) dzieckiem -na spacerach nie ucieka mi, chodzi grzecznie przy wózku trzymając się go,lub mnie za rękę, lub swobodnie. Uważa na auta, psy itp. On to taki spokojniutki, nieśmiały jest.:-) Ciekawe jak to z Grzesiem będzie? Widzę, że on to bardziej żywiołowy jest.
Gratuluje podjecia takiej decyzji , ja nie jestem jeszcze gotowa na nastepna dzidzie , i emocjonalnie i psychicznie , i finansowo chyba jeszcze duzo czasu minie znim odwaze sie na kolejna dzidzieAle Dziewczyny rozpisujecie się ostatnio:-)
Ja jakoś nie mam na nic czasu i jeszcze dziś tak potwornie boli mnie brzuch bo dostałam okresSpóżniał mi się już tydzień i powoli zaczynałam mnieć nadzieję że jestem w ciąży no ale niestety
Wczoraj moja sąsiadka pojechała rodzić,ale jej fajnie.
Karolinka jest fantastyczna i dlatego chcę drugiego dzidziusia.
Buziaczku Karolinka też teraz mniej mówi woli chodzić:-) gratuluję autka.
Asiulinka Maciek na pewno podpatruje inne dzieci i stąd jego zachowanie na pewno mu przejdzie i nie długo będzie się cieszył że ma braciszka.
Karolina za to na placu zabaw jak jakieś dziecko za bardzo chce się do niej zbliżyć albo przytulić to je bije. Też nie wiem skąd jej się to wzięło.A dzisiaj napędziła mi takiego stracha że o mało zawału nie dostałam. Bawiła się zabawkami na dywanie w pokoju a ja poszłam włączyć pranie.Wracam a jej nie ma.Chodzę po całym mieszkaniu nie ma jej nigdzie. Patrzę na balkon a ona sobie stoi oparta o murek i się cieszy jak nie wiem. No normalnie o mało nie umarłam ze strachu.
ale Tobie Kochana zycze szybkiego zafasolkowania , koniecznie sie z nami podziel ta radosna nowina jak sie tylko uda ;-)
Dziekuje - gratulacji - autko jest swietne :-);-)
Karolinka bawi sie z mamusia w chowanego , a juz chodzi sama ?? ladnie??
Blania za to bawi sie ladnie z dziecmi i chce wszystkich przytulac na sile , dawac buziaki , sprawdzic zawartosc ich buz, chce wejsc do kazdego wozka i kazda zabawke przytulic mimo ze to wszystko nie jej ...ahh te dzidzie
nie ma za co:-):-):-)Witam wieczorkiem.:-)
Buziaczku dzięki za komplementy.:-)
Maciuś jak juz mówiłam, jest grzecznym (na ogół;-)) dzieckiem -na spacerach nie ucieka mi, chodzi grzecznie przy wózku trzymając się go,lub mnie za rękę, lub swobodnie. Uważa na auta, psy itp. On to taki spokojniutki, nieśmiały jest.:-) Ciekawe jak to z Grzesiem będzie? Widzę, że on to bardziej żywiołowy jest.
Oooo to grzeczny naprawde jest , napewno mu minie to brzydkie zachowanie bo to nie w jego stylu skoro piszesz ze taki grzeczny pewnie tak jak mowimy skads podlapal pewnie widzial gdzies ...i stad to zachowanie brzydkie
widac po jego spojrzeniu ze spokojny za to Grzes....to jest zywiol
a co porabiacie w ten weekend dziewczyny???
Aaaaaa Sorry zle to odebralam Wybacz :-)buziaczku!!!
'Czytasz te wszystkie madre ksiazki, gazety, internety a nie wiesz?
to są słowa mojej mamy a nie zadna aluzja odnosnie ciebie
Bo ostatnio zwrocilam uwage takim malolatom (wsumie tez nie jestem za duzo starsza ale jesli chodzi o wiedze na ten temat to chyba wiecej wiedzialam niz one na tym etapie) ...ktore sa w ciazy, a maja zaledwie 15 lat -w gore...i zadawaly takie glupie pytania np; '' a czy mozna dziecko wytrzec jak zrobi kupe chusteczka czy wkladac odrazu pod kran-noworodka''??itp. wogule i jak ja to zobaczylam to odrazu ich wyslalam do ksiazek i widzy o dzieciach wogule te i zreszta wiele innych pytan zadawaly... takie banalne.. a dziecko juz lada moment mialo sie urodzic ...a One nie wiedzialy jak sie im zmienia pieluche ...eh zresztaszkoda gadac....
reklama
zanet
Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2007
- Postów
- 2 386
Aga1983 życze szybkiego zafasolkowania, no podziwiam we mnie też jest taka część co mnie mamawia na jeszcze jedno dziecko, ale ja jestem twarda he he i spiralke mam na 3 lata a potem myśle że będzie druga. Narazie musze odpocząć po wszystkim.... odbudować związek z mężem itd.
Buziaczek spirala na 3lata koszt zer znieczuleniem 500zł, nazwa medusa goldring, jak pisałam zakładanie nie bolało bo byłam znieczulona. Płodność wraca normalnie po spirali tak jak i po tabletkach, ja spirale już miałam jako kobieta nie rodząca i jakoś dziecko mam.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki.
Buziaczek spirala na 3lata koszt zer znieczuleniem 500zł, nazwa medusa goldring, jak pisałam zakładanie nie bolało bo byłam znieczulona. Płodność wraca normalnie po spirali tak jak i po tabletkach, ja spirale już miałam jako kobieta nie rodząca i jakoś dziecko mam.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki.
Podobne tematy
Podziel się: