Witajcie.:-)
Emi gratki dla Igorka.
Buziaczku Moj Grzesio tez jeszcze sam nie siada. Jak go posadze, to chwile posiedzi (z dnia na dzien coraz dluzej). I nic nie mowi, tzn. nic co by przypominalo nasza mowe -tylko jakies postekiwania. Moze Twoja Blaneczka rozwija sie teraz psychicznie (rozwija mowe), a rozwoj fizyczny zostawila na potem.;-) Niektore dzieci fizycznie sa jakby "do tylu", ale za to psychicznie wyprzedzaja inne dzieciaczki. A inne -odwrotnie.
Z dnia na dzien widac, ze Grzes opanowuje nowe czynnosci, lub doskonali te,ktorych sie juz nauczyl. Jednym slowem nie proznuje.
No i poznaje juz swoich -cieszy sie gdy widzi mnie, tatusia lub Maciusia. Na dalsza rodzine (babcie, ciocie, dziadka) tez sie cieszy, ale jakby mniej i dopiero po chwili.
Katrin moj Grzes tez strasznie szczypie.
Nieraz mozna az gwiazdki zobaczyc.;-)
I zabkow tez na razie nie ma. Ostatnio zagladnelam do jesgo buzi i zauwazylam dwie jedyneczki, ale jeszcze ponizej lini dziasel. Poza tym strasznie sie slini, wszystko wklada do buzi, jest troche marudny no i zle spi w nocy (budzi sie co dwie, a nawet co godzine)
, czyli nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekac na pojawienie sie bialych perelek.:-) Choc ostatnio przeczytalam, ze "objawy" zabkowania moga sie pojawic nawet 3 miesiace przed zabkami.
Troszke napisalam chaotycznie, ale mam nadzieje, ze zrozumiale.;-)