Wiem o czym mówisz. Bardzo mi przykro z powodu twoich strat

. My staraliśmy się 3 lata... I tak jak mówisz każdy dzień to dar, a kazde wstanie i wyjście do łazienki to ogromny stres. Ja też plamie dzisiaj bardziej boję się nawet ruszać. I już mnie aż wszytsko piecze z nerwów...Dobrze, że zrobiłaś posiew na wyniki czeka się do 5 dni. W twoim wypadku dobrze też byłoby zrobić wymaz z pochwy w kierunku bakterii. U mnie prawdopodobnie przyczyną krwiakow i tych okropnych krwotoków była właśnie ta bakteria. Przez krwiaki zaczęła mi się skracać szyjka więc chodzę jak tykająca bomba... Przynajmniej tak się czuje

Zmieniłam lekarza i dopiero on pobrał wymaz wyszła bakteria i dostałam erytromecyne. Też miałam podniesiona temperaturę, której nikt w szpitalu nie zauważył w ten sam dzień co wyszłam to było 38.3 pewnie dalej zdając się na mojego poprzedniego lekarza mogłoby mnie już tu nie być. Bo straszyli zakażeniem, a nic nie robili. A bierzesz luteine? Ona często powoduje infekcje mi kazali odstawić żeby w ogóle nie wkładać tam palców jedynie czym przemywam to parze sobie korę dębu to przynosi dużą ulgę. Ciąża to strach od samego początku, szczegolnie w takich przypadkach. Dziewczyny, które mają ciążę bez powikłań mogą czerpać z niej radość. Obyśmy przetrwały ten trudny czas, musimy dać radę mimo tych przeciwności losu...