reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Leżenie na brzuszku

Elamama

Aktywna w BB
Dołączył(a)
19 Sierpień 2017
Postów
70
Witam, mam kłopot z moja 2,5 mczną córeczka na własne życzenie. Otóż, że względu na dlugo odpadajacy kikut pepowiny (odpadł po 8 tygodniach) nie kładłam jej w ogóle na brzuszku i teraz niestety drze się w nievo głosy gdy probuje ja tak położyć. Czy też tak mialyscie i jak sobie z tym poradzilyscie?
A może potrzebuje jeszcze troch czasu? Kiedy Wasze dzieciaczki zaczęły unosić główkę?
 
reklama
Witam. Moja mała miała napięcie mięśniowe i z tego powodu się denerwowala ,gdy leżała na brzuszku .
Ale ja kladlam ją mimi to i z czasem sie przyzwyczaila . Jest to nowa pozycja dla maluszka , ktora wymaga uzycia innej partii miesni i pewnie dlatego.
 
Elamama moje dziewczyny nie miały żadnych napięć, a do 4 miesiąca jak położyłam je na brzuchu to darły się jakbym je skórowała ☺. Bałam się że będzie problem, że nie będą się rozwijać prawidłowo. Kładłam je na brzuchu na sobie, na kolanach, na przewijaku, w ten sposób ciut mniej krzyczały. A potem okazało że że raptem z dnia na dzień po prostu leżenie na brzuchu zaczęło im się podobać. Teraz mają 11 miesięcy i rozwój jest podręcznikowy. Dla siebie skonsultuj z neurologiem, ale wydaje mi się że nie masz czym się martwić.
 
mój akurat bardzo lubił leżeć na brzuchu pomimo kikuta. Odpadł bardzo późno bo prawie po 3 miesiącach. Myśle, że to po części zależy od dziecka
 
Moja też nienawidzila lezec na brzuchu do 9miesiaca. W 9miesiacu nauczyla sie raczkować i problem się jej rozwiazal. Wczesniej, chociaz nie lubila to o tak lezala bo ciagle sie przekręcała na brzuch i stękała, marudzila, kwiczala. Nawet jak sie nauczyla przewracac z brzucha na plecy to i tak nie łączyla tego ze zmiana niewygodnej pozycji.
Jak sie bardzo,bardzo martwisz mozesz sprawdzic napięcie miesniowe ale multum dzieci nie cierpi lezec na brzuchu.
 
Dzień dobry.
To samo było u nas.
Proszę się nie martwić ale kłaść dziecko choć na parę min kilka razy dziennie.
Przyjdzie pora, że sama się poturla/przekreci na brzuszek i to polubi.
Moja Rozalka ma obecnie pół roku i na brzuszku szaleje od 2 mscy. A piszczala wcześniej w niebo głosy gdy takie próby podejmowałam
Proszę też próbować kłaść ją na poduszce jasku.
Pozdrawiam :)
 
20170820_182008.jpg


Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 

Załączniki

  • 20170820_182008.jpg
    20170820_182008.jpg
    37,4 KB · Wyświetleń: 619
Niestety, moja corka tez nie znosi lezenia na brzuszku, ale my mamy problem z napieciemi sie rehabilitujemy. Procz tego, ze kilka razy dziennie ja obracam, zeby mimo wszystko pocwiczyla to kupilam tez sobie pilke do cwiczen i rowniez w ten sposob cwiczymy. Pilke toleruje duzo bardziej :)
 
reklama
Mój mały też teraz ma 2.5 miesiąca. Początkowo po położeniu na brzuchu był krzyk po 30 sekundach ;) Teraz już się trochę przyzwyczaił i w tej pozycji wytrzymuje znacznie dłużej, ale chyba dalej mu się średnio podoba. Czasem po prostu tak leży i ssie kciuk, a czasem się podnosi i rozgląda. Widać, że takie podnoszenie się kosztuje go jeszcze wiele wysiłku. Co ciekawe na mnie uwielbia leżeć na brzuchu, ale to chyba nie to samo ;)
 
Do góry