reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lekarz prywatnie czy państwowo?

U nas stosuje sie takie rozwiązanie : chodzę do jednego lekarza jednocześnie i prywatnie ( na usg ) i państwowo ( L4 , badania itp ). Mój ginekolog pracuje jednocześnie w szpitalu , przychodni i prowadzi prywatna praktykę , co jest dobrym wyjściem , bo w razie czegoś ( odpukać ) zawsze go gdzieś znajdę . Dotego ma to dodatkowe plusy , chodząc tylko prywatnie wszystkie badnia robisz na własną ręke a nie są one tanie robisz je co miesiąć a komplet kosztuje u nas na Śląsku ( nie wiem jak w innych województwach ) ok 150 zł x 8 miesięcy a u mnie do tego dochodzą badania na konflikt 3 x ok 40 zł dodajesz cene wizyty co najmniej 8 wizyt 8 x 50 zł i L4 prywatnie to już zależy 2 tygodnie od 50 zł do 200 zł x 2 x 7 miesięcy ( lub mniej zależy ile jesteś na L4 ). Suma kosmiczna ! Lepiej te pieniążki zainwestować w dzidziusia ! Stosując oba rozwiązania na raz tracisz tylko za wizyty z usg czyli ok 3 x 50 jeśli masz więcej to suma i tak nie jest kosmiczna , a masz całkowita opiekę. Ja moge dzwonic do mojego gina 24 h na dobe mam go w przychodni , szpitalu myslę że to dobre rozwiązanie !
 
reklama
dziewczynki ja jestem w poczatkach ciazy i mam za soba dwie wizyty u gina w prywatnym gabinecie i stwierdzam ze porazka totalna. i nie wydaje mi sie ze jezeli lekarz jest w porzadku to nie wazne jaka jest to wizyta.
teraz jestem w trakcie zmiany lekarza, co prawda wybieram sie do niego prywatnie ale tylko dlatego ze ciezko jest do niego w krótkim czasie dostac sie w przychodni. na nastepne wizyty umówie sie juz w przychodni.
 
Cześć Dziewczyny. Od 3 lat chodzę prywatnie do gin, lekarka jest rewelacyjna (poleciła mi ją mama). W czasie wizyty jestem traktowana jak człowiek, odrazu miałam zrobione wszystkie badania i odpowiedż na każde pytanie. Niestety nie każdy lekarz jest taki sam. W momencie kiedy masz wątpliwości co do lekarza należy go natychmiast zmienić.
:-)
 
Ja zanim zaszłam w ciążę chodziłam tylko prywatnie . Teraz bardziej " opłaca " mi sie chodzić i tak i tak , jednak ktoś kto nie jest w ciąży i nie musi robic tych drogich badań oczywiscie może korzystac z przychodni. Nie wiem jak jest u Was ale u nas na wizyte czeka się ok 2 miesięcy !!!! Jedynie kobiety w ciąży przyjmowane są bez kolejki , a pozostałe jeśli coś złego sie dzieje to odsyłane są do szpitala , albo ... mają przyjść za 2 miesiące ... paranoja ! :baffled:
 
U mnie jest taka sytuacja, że jeśli chodzisz państwowo, to poród jest jednym wielkim zapytaniem. Opieka katastrofalna, oczekujesz porodu i nie wiesz ile jeszcze.
Prywatnie? Masz minimalne rozwarcie, lekarz każe iść do szpitala na swój dyżur, daje coś na przyspieszenie porodu i w ciągu kilku godzin dziecko już jest przy tobie.
Prędko to sie nie zmieni, taki kraj :no:
Najważniejszy komfort psychiczny i świadomość, że jesteś pod najlepszą opieką :tak:
Zgadzam sie z Tobą
 
ja chodziałam do szpitala i miałam dość a teraz chodze prywatnie i jest super lekarz fajny i miły zawsze ma czas i moge do niego dzwonic kiedy chcę a pozatym jest przy porodzie zawsze


 
Ja tam szczerze mowiac jestem uprzedzona do panstwowki. Zles skojarzenia z dzieciństwa i pojde prywatnie tylko jeszcze musze znalezcz dobrego lekarza prowadzaocego.
 
ja rowniez chodze prywatnie, wybralam moja gin na poczatku ciazy (za namowa mamy) i jestem z niej bardzo zadowolona, zawsze usg(pomimo ze standardowo nie robi sie tak czesto my bylismy tak spragnieni widoku maluszka ze zawsze ja namawialismy:) chetnie odpowiadala na pytania, zawsze skierowanie na badania..
Moja ciaza nie miala komplikacji, przebiegala wrecz podrecznikowo, jednak po porodzie mialam bardzo wysoka goraczke- nie bylo wiadomo dlaczego, wiec musialam udac sie na badania ginekologiczne. Szczerze- strasznie sie bałam, swiezo po porodzie...a mysl o wzierniku przyprawiala mnie o dreszcze. I tu moja gin stanela na wysokosci zadania-wszystko zrobila tak delikatnie ( nie mowiac o badaniach w szpitalu) ze mialam ochote ja ucalowac.

Trudno odpwiedziec jednoznacznie czy lepiej prywatnie czy panstwowo, najwazniejsze to nie czekac i zmienic lekarza jesli jest sie niezadowolonym czy nie ufa sie mu.
 
ja chodzę prywatnie. Co prawda sporo to nas kosztuje ale z mężem zdecydowaliśmy że wolimy zapłacić i mieć dobra opiekę, niż prowadzić ciążę państwowo za darmo i nie mieć pewności co do lekarza. wcześniej mieliśmy złe doświadczenia z państwową służbą zdrowia.
Ale prawda jest taka że nawet państwowo można trafić na świetnego lekarza. Kwestia poszukania i dopytania znajomych.
Ważne żeby czuło się zaufanie do gina.
 
reklama
Ja po złych doświadczeniach z pierwszym porodem, za drugim razem wybrałam prywatnie lekarza pracującego w szpitalu, w którym miałam rodzić. I teraz wiem, że naprawdę warto było. Mały urodził sie za wcześnie o 4 tyg, w dodatku miał wrodzone zapalenie płuc i odmę i tego co zrobił dla nas nasz prowadzący lekarz - nie da się opisać. Zresztą samo prowadzenie przez niego naszej ciąży to sama rewelacja - miła atmosfera, odpowiedź na każde pytanie, możliwość dzwonienia o każdej porze dnia i nocy.
 
Do góry