- Dołączył(a)
- 13 Sierpień 2007
- Postów
- 13
Kochane mamy powiedzcie czy wy tez tak macie czy tylko ja ten krzyz dzwigam..chodzi o przyjmowanie lekow przez mojego prawie 4 letniego michalka.moje dziecko nie przyjmuje lekarstw pod zadna postacia ani pigulek zproszkowanych ani syropow ani nic..jesli mu nie powiem i podam podstepnie np w serku to odrazu wypluwa a jak szczrze przyznam co ma zjesc to tez bez rezultatu.nieraz spedzam po kilkadziesiat minut na prosbach grozbach i blaganiach zeby tylko przelknal lek i nic nie pomaga zadne obietnice zabawek nagrod grozby i zakazy.chyba zaczne kupowac leki tylko w czopkach..ale moze wy mamy macie jakies swoje sopsoby na ktore ja glupia jeszcze nie wpadlam