reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lejek wewnętrzny...

angeliqa-19

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
26 Maj 2018
Postów
100
Na wczorajszej wizycie u ginekologa dowiedziałam się, że robi mi się lejek wewnętrzny na 0,5 cm. Pozostała szyjka ma 3,1 cm. Nie wiem czy to po wczorajszej wizycie czy z "wrażenia" zaczął boleć mnie brzuch jak na okres. Boję się że długo nie wytrzymam. Czy któraś z Was miała podobne doświadczenia i mogłaby się nimi podzielić ? W poprzedniej ciąży na tym etapie skracała mi się tylko szyjka, ale nie rozwierala (rozumiem, że ten lejek jest gorszy niż samo skracanie). Dodam, że jestem w 28 tygodniu (dokładnie 27+5)...
 
reklama
Na wczorajszej wizycie u ginekologa dowiedziałam się, że robi mi się lejek wewnętrzny na 0,5 cm. Pozostała szyjka ma 3,1 cm. Nie wiem czy to po wczorajszej wizycie czy z "wrażenia" zaczął boleć mnie brzuch jak na okres. Boję się że długo nie wytrzymam. Czy któraś z Was miała podobne doświadczenia i mogłaby się nimi podzielić ? W poprzedniej ciąży na tym etapie skracała mi się tylko szyjka, ale nie rozwierala (rozumiem, że ten lejek jest gorszy niż samo skracanie). Dodam, że jestem w 28 tygodniu (dokładnie 27+5)...
Szyjkę masz długą póki co więc nie ma się czym martwić, wystarczy zwolnić obroty. Poprostu więcej leż, odpoczywaj w miarę możliwości i będzie ok. 😉
 
Jak jest lejek, to szyjka może szybko polecieć.
Sytuacji nie masz na ten moment złej, bo to się nie stanie z dnia na dzień, ale ja porozmawiałabym jednak z lekarzem o tym, czy nie założyć pessara, żeby to przytrzymać. Bo już za kilka tygodni sytuacja może być diametralnie inna
 
Wczoraj z tego wszystkiego nie pomyślałam o tym, aby zapytać dlaczego posiewu mi od razu nie zrobi, w końcu przed pessarem i tak trzeba z tego co się orientuję zrobić wymaz. Wizytę kolejna mam wyznaczona za 3 tyg. Zastanawiam się czy ja w ogóle wytrzymam 3 tygodnie
 
Wytrzymasz jak przystopWczoraj z tego wszystkiego nie pomyślałam o tym, aby zapytać dlaczego posiewu mi od razu nie zrobi, w końcu przed pessarem i tak trzeba z tego co się orientuję zrobić wymaz. Wizytę kolejna mam wyznaczona za 3 tyg. Zastanawiam się czy ja w ogóle wytrzymam 3 tygodnie
Wytrzymasz jak zwolnisz, ja miałam lejek wewnętrzny też koło 27 tygodnia, lekarz kazał mi cały czas leżeć, przepisał magnez i luteinę. Tyłek troszkę wyżej niż pozostała część ciała, po prostu pupa na podusi. Następną wyzytę też miałam jakoś nie pamiętam albo za 2 albo za 3 tygodnie. Okazało się, że lejek się złączył i już go nie było wytrzymałam do 38 tygodnia. Dużo oszczędzania się, to nie znaczy oczywiście, że nic nie wolno czytałam książki, czas oczywiście się dłużył, ale po wizycie jak już się znów lejek złączył dostałam zielone światło do dalszej aktywności tylko z rozwagą.
 
No tak, ale to zależy.
Ja z lejkiem pochodziłam 2 tygodnie i urodziłam. Więc nikt nie powie na 100%, że się donosi.

Ja poszłabym sama prywatnie na posiew i do innego lekarza, najlepiej takiego, który ogarnia pessary.

Nie powinno się leżeć z pupą wyżej, jeżeli się wstaje codziennie. Bo wtedy nacisk na szyjkę jest jeszcze większy jak tylko wstaje.
 
No tak, ale to zależy.
Ja z lejkiem pochodziłam 2 tygodnie i urodziłam. Więc nikt nie powie na 100%, że się donosi.

Ja poszłabym sama prywatnie na posiew i do innego lekarza, najlepiej takiego, który ogarnia pessary.

Nie powinno się leżeć z pupą wyżej, jeżeli się wstaje codziennie. Bo wtedy nacisk na szyjkę jest jeszcze większy jak tylko wstaje.
Wiadomo, każdy przypadek jest inny ja opisałam swój jak to wyglądało u mnie, nikt nikomu nie da gwarancji, że będzie dobrze. Najważniejsze słuchać lekarzy moj jeden z najlepszych w Polsce, zalecił mi właśnie takie leżenie, ale to nie znaczy, że innej osobie kazałby tak samo, każda ciąża jest inna i do każdej trzeba podejść indywidualnie. Jeszcze ciekawe czy autorka wie co spowodowało lejek, bo mój nacisk główki malutkiej, bo lejek z różnych powodów może się zrobić, nie chce straszyć ale np. znam inną osobę, której lejek się zrobił bo chodziła z ciężkimi zakupami po schodach. Najwazniejsze mieć to wszystko pod kontrolą i ufać swojemu lekarzowi, a jak nie ma się pewności to skorzystać z porady innego może on lepiej to wyjaśni lub doradzi co zrobić.
 
Wiadomo, każdy przypadek jest inny ja opisałam swój jak to wyglądało u mnie, nikt nikomu nie da gwarancji, że będzie dobrze. Najważniejsze słuchać lekarzy moj jeden z najlepszych w Polsce, zalecił mi właśnie takie leżenie, ale to nie znaczy, że innej osobie kazałby tak samo, każda ciąża jest inna i do każdej trzeba podejść indywidualnie. Jeszcze ciekawe czy autorka wie co spowodowało lejek, bo mój nacisk główki malutkiej, bo lejek z różnych powodów może się zrobić, nie chce straszyć ale np. znam inną osobę, której lejek się zrobił bo chodziła z ciężkimi zakupami po schodach. Najwazniejsze mieć to wszystko pod kontrolą i ufać swojemu lekarzowi, a jak nie ma się pewności to skorzystać z porady innego może on lepiej to wyjaśni lub doradzi co zrobić.
Podejrzewam, że ostatnio zbyt wiele się ruszałam, myłam podłogi, odkurzalam itd. Nie czułam generalnie żadnych. boli brzucha, co najwyżej ucisk, ale jak położyłam się do łóżka to było ok i wszystko wracało do normy. Chyba zbyt wzięłam sobie do serca, że "ciąża to nie choroba"
 
reklama
Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji ? Bardzo mnie to martwi
Tak, ja. I nie skończyło się to dobrze. Dlatego ja radzę, żebyś zrobiła biocenozę pochwy prywatnie jak najszybciej i jak najszybciej umówiła się do lekarza, który mógłby załozyć Ci pessar.

Edit. To nie ma znaczenia, co robiłaś. W zdrowej ciąży można robić wszystko.
 
Do góry