reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Leczenie alergika - skuteczne sposoby

Witam,
ja też walczę z alergia u małego prawie od początku, najpierw były zielone biegunkowe kupy, wysypka na twarzy i kolki. Najskuteczniejsza była dieta eliminacyjna (moja), potem powoli wprowadzałam pokarmy do swojej diety i jak mały skończył 4 miesiace to ja jadłam juz prawie wszystko i nic mu nie było.
Schody zaczęły się koło 9 miesiaca jak wprowadziłam brzoskwinię do jego diety (pierwszy alergen), co śmieszniejsze na zjedzone przeze mnie nie reagował :confused:. Koło roku zareagował na soczek gerbera dość gwałtownie (wyglądal jakby ospy albo odry bez temperatury dostał), a odkąd odstawiłam go od piersi jest ciągle coś.
Jako że od 10 miesiąca jadł jogurty i nic mu nie było dostałam pozwolenie na wprowadzenie zwykłego modyfikowańca, niestety po 3 tygodniach wyszło uczulenie, przeszliśmy na HA, znowu po 3 tygodniach wyszło, teraz jesteśmy na bebilonie pepti.

W najsilniejszych atakach alergii skórnej pomagała maść sterydowa, fenistil w kroplach, ostatnio dostał zyrtec.

Na codzień kąpie go w płynach nivea soft dla dzieci. Z płynami kosmetykami to jest tak że trzeba wypróbować co któremu atopowcowi podpasuje, u nas oilatum wogóle nie przechodziło, bambino też. Nivea rewelacja. Po prostu taki typ.
A ostatnio mamy maść robioną (bez sterydów) do twarzy super ekstra, małemu sie po niej taka skórka na buźce śliczniutka robi :-).
 
reklama
poszukam, recepta oczywiście została w aptece, ale do pudełka byla przyklejona karteczka, tylko gdzieś się zawieruszyła,
ale chyba i tak trzeba dostać receptę od lekarza na nią
 
Kiedyś, gdy moje dzieci były małe, pudrowałam jedną - mąką kartoflaną, a drugą - zamiast pudru musiałam smarować linomagiem - maścią. Wszystkie inne wtedy dostępne) rzeczy powodowały podrażnienia. Może czyjeś dziecko też "polubi" te właśnie przaśne "kosmetyki"
 
ja tez kiedys dostalam taka masc od doktora jak coreczka miala podobno alergie na mleko ale przyszla polozna i odradzila smarowanie bo to same sterydy i nie smarowalam.kupilam krem oliantum i pomoglo.Pozdrawiam:}
 
:-) ja tez kiedys dostalam taka masc od doktora jak coreczka miala podobno alergie na mleko ale przyszla polozna i odradzila bo to same sterydy,kupilam krem oliantum i pomoglo.Pozdrawiam,pa:tak:
 
elka to nie taka sama masc, pytalam sie w kilku aptekach ta masc robiona co ja dostalismy jest bez sterydow i mozna ja stosowac jak dlugo sie chce.

sorry ostatnio mam sporo na glowie i zupelnie zapomnialam o tym ze mialam ta przepis poszukac
 
reklama
My mieliśmy maść robioną cholesterolowo-cynkową. Bez sterydów. Ale nie czyniła cudów. W sumie wszystko to, co skóra dostaje z zewnątrz jedynie łagodzi objawy, i trzeba oczywiście to stosować i znaleźć coś, co najbardziej pomaga (każdemu co innego, u Bruna najlepiej sprawdza się krem E45 oraz oliwa z oliwek extra virgin), ale podstawa to ustalenie przyczyn i leczenie, czyli zazwyczaj odpowiednia dieta.
 
Do góry