Cześć dziewczyny, mam PCO, staramy się o dzidziusia.
Od zawsze miałam nieregularne miesiączki, do tego teraz przy staraniach dowiedziałam się, że nie mam owulacji.
Dostałam od gina duphaston na wywołanie miesiączki (potrafię jej nie mieć w ogóle miesiącami) oraz letrozol (a konkretnie Aromek) do łykania w 2-6dc 2x dziennie.
Po duphastonie miesiączka przyszła, Aromek łykałam, dzisiaj powinnam mieć owulację, a od kilku dni testy owulacyjne negatywne
Sądzicie, ze owulacja przyjdzie, ale trochę po spodziewanym terminie czy letrozol na mnie nie działa?
To mój pierwszy cykl z letrozolem, gino zlecił mi 3 cykle.