reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Laktator

rozumiem :-) w takim razie dowiem sie i zapytam...
przynieść mleko to nie problem wrazie czego tylko już widzę jak krzywo się będą patrzeć:-(
wiem, że troche to egoistyczne ale ja naprawde jestem bardzo zrażona bo ostatnim razie...miałam tyle pokarmu że nie nadążałam odciągać a samym końcu poszła mi taka czerwona pręga i mleko zrobiło sie zielona no i koniec karmienia:-(
teraz laktacja zaczeła się u mnie juz w 5 mcu i jest coraz gorzej a jestem w 29 tyg...
 
reklama
Nie tłumacz się nikomu bo to tylko i wyłacznie Twoja sprawa jak zamierzasz karmić dziecko.
To jaką jesteś matka nie jest definiowane przez sposób w jaki karmisz.
Uszy do góry.
 
W szpitalu w którym ja leżałam, był pokoik laktacyjny, w szafce stały wysterylizowane butelki, 2 laktatory elektroniczne (stacjonarne) i kilka ręcznych. W tym pokoiku można było sobie na spokojnie odciągnąć mleczko i odciągnięte zanosiło się położnym a one w razie potrzeby podawały maluchowi.


Każdy szpital, ma mleko modyfikowane w specjalnych buteleczkach ( takich jednorazowych porcjach). Jeśli nie chcesz karmić piersią to nie mogą Cię zmusić.

Ale musisz się liczyć z nie miłymi aluzjami położnych i lekarzy.

Powodzenia.
 
Nie tłumacz się nikomu bo to tylko i wyłacznie Twoja sprawa jak zamierzasz karmić dziecko.
To jaką jesteś matka nie jest definiowane przez sposób w jaki karmisz.
Uszy do góry.


wiem,że nie a jednak pielęgniary potrafią dać ci odczuć to i owo w szpitalu:wściekła/y:
no nic nie ma co się denerwować na zapas:-) zostało jeszce troszkę czasu choc ten czas leci bardzo szybko:shocked2:
 
ciemnogród w tej polsce...:confused: co innych interesuje jak będziesz karmić swoje dziecko? wydaje mi się, że lekarze, położne czy rodzina powinni uszanować każdą decyzję matki i wspierać ją nie zależnie od tego co postanowi.
 
Jest duża szansa, że pokarmi Ci sam zaniknie.
Laktator na ogół słabo pobudza laktację jeżeli nie dostawia się dziecka do cyca.

hmmm... nie do konca tak jest... moja szwagierka przystawiala synka do piersi tylko w szpitalu a karmiła go swoim mlekiem ale odciaganym laktatorem przez 11 miesiecy....

Noel nardzo Ci dziękuje za odpowiedź:-)a tak z ciekaości...czy wogóle można poprosić o karmienie dziecka zaraz po narodzinach???mam na myśli mlekiem modyfikowanym...jeśli matka podjełaby decyzje że wogóle nie chce pobudzać laktacji to czy szpital będzie dokarmiał???

zadzwon do szpitala i zapytaj - u nas w szpitalu dokarmiaja ale nie flaszka tylko z takich malusich kieliszkow ;-)
 
wiem,że nie a jednak pielęgniary potrafią dać ci odczuć to i owo w szpitalu:wściekła/y:
no nic nie ma co się denerwować na zapas:-) zostało jeszce troszkę czasu choc ten czas leci bardzo szybko:shocked2:
No niestety zdarza się to dość czzęsto ale może trafisz na tkie co bedą Cię wspierać niezależnie od decyzji.
Poza tym jeżeli Ignaś;-) będzie zdorwy a Ty będziesz dobrze sięczuła po porodzie to nie będzie potrzebowała od nich zupełnie nic.
Masz już jedno dziecko i pielęgnacja noworodka to dla Ciebie pikuś więc nie muszisz im w tyłki włazić.
Możesz podziękować za rady ale to nie ich sprawa jak karmisz.
Jak urodziłam to była spanikowana, że nie dam rady, że Iga nie chce jeść i wiedziałam, że bedę potrzebowała ich pomocy albo porady więc znosiłam w spokoju nękanie o karmienie(chociaż nie miałąm pokarmu)
Ale przy kolejnym dziecku nie dam się tak traktować.
Nik nie będzie mi mówił jak karmić swoje dziecko.


no właśnie spodziewam się, że tak może być:-( a to moim zdaniem głupie bo nikt nas nie zna,nie wie co się dzieje w domu i jak sobie poradzimy z nową sytuacją...dobrze, że to tylko 3 doby i potem do domku
To nie ma znaczenia co się dzieje w domu.
Możesz mieć sztab nianiek zajmujących się dziećmi a sama leżeć i pachnieć.
Ale nikomu nie daje to prawa do wtrącania się w Twoje osobiste sprawy.

hmmm... nie do konca tak jest... moja szwagierka przystawiala synka do piersi tylko w szpitalu a karmiła go swoim mlekiem ale odciaganym laktatorem przez 11 miesiecy....
Dlatego napisałam, że jest duża szansa a nie, że zaniknie napewno.
Ja odciągałam i na przemian karmiłam cycem 3 miesiące.
Na końcu ściągałam po 60ml w ciągu całegoo dnia.
Pewnie gdybym nie ściągała pokarmu zanikł by mi szybciej.
Istnieje też szansa, że nic nie będzie musiała robić poza niekarmieniem.....laktacja może też sama ustać;-)
 
Noel masz racje to moja sprawa i faktycznie jak coś to powiem że nie i koniec:-)
jeżeli chodzi o pielęgnację to wogóle się tym nie martwię :)
jak byłamm z Kubą w ciąży dużo słuchałam o porodach ale nikt mnie nie uprzedził jak wygląda połóg...byłam kompletnie na to nie przygotowana...w dodatku za mocno ściągneli mi szwy:wściekła/y:więc pierwszy tydzień to była dla mnie masakara jak ściągneli szwy to o niebo lepiej:tak:teraz zdaje sobie sprawę, że gdy urodzi się Ignaś będę musiała poświęcić czas dwójce dzieci..na dzień dzisiejszy troche mnie to przeraża bo Kuba to takie moje oczko w głowie i nie chce żeby poczuł sie w jakimś stopniu odrzucony czy coś...a powiedzcie mi czy jak rodziło się wam drugie dziecko to czy tatusiowoie zabierali w odwiedziny do szpitala starsze dzieci???Kuba ma 4 lata w lipcu i nnie wiem czy powinien przyjsc zobaczyć młodszego barat czy lepiej dopiero by się poznali w domku na spokojnie???
 
reklama
Na noworodki nei wpuszczają dzieci poniżej 10 r.ż.
Najlepiej kupcie Kubie jakąś zabawkę i jak wrócisz ze szpitala to daj mu i powiedz, że dostał od młodszego braciszka.
Angażuj go do pomocy przy maluszku np: podaj pieluszę, podaj mokrą chusteczę itd.
Traktuj go jak pomocnego, starszego brata.
I w miarę możliwości jak np mąż będzie w domu staraj się poświęcić jakiś czas tylko wyłacznie jemu, czasem wyjdź na specer tylko z nim żedby wiedział, że On też mam mamę tylko dla siebie.
Mam tylko jedno dziecko ale pewni właśnie tak bym postąpiła gdybym oczekiwała kolejnego;-)
 

Podobne tematy

W
Odpowiedzi
12
Wyświetleń
11 tys
Do góry