Oczywiście, że możesz używać laktatora i podawać mleko butelką, ale położne i tak będą namawiać ( i pomagać) do przystawienia do piersi.
Weź pod uwagę, że każde dziecko jest inne- to że miałaś problemy z pierwszym dzieckiem wcale nie oznacza podobnych z drugim (leżąc na sali po porodzie poznałam kobietę, która pierwszą córkę karmiła 2,5 roku! bez problemów- od razu zassała i ssała bardzo długo
, a druga córcia- nie chciała w ogóle piersi złapać- wymyślały z doradczynią od laktacji pozycje z kosmosu aby mała mogła chwycić- np. mama leżała na plecach a dziecko dostawiały kładąc ja na jej brzuchu- w pyszczek wciskając sutek
)
Weź tylko pod uwagę, że te elektryczne laktatory strasznie buczą i może to nie odpowiadać innym mamom. Wiesz jak to jest w nocy- co chwilę budzi się jakieś dziecko- a jeszcze ty będziesz do tego najpierw buczeć, potem karmić, potem przewijać..
Była też ze mną na sali kobietka, która odciągała zwykłym laktatorem- cichutko i szybko jej to szło- a była po CC
Między karmieniami zbierała mleko a w nocy jak mała się budziła to podgrzewała dzięki grzałce w metalowym kubku- wkładała w to mleko i moment się podgrzewało. Jednocześnie dostawiała do piersi- ale szło tak sobie ;/