reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Laktacja/karmienie piersia; butelką, problemy bóle itp

Madzia no u mnie to własnie tak wygląda, że daje mu cyca on ssie, jak mu tryska do buzi to strasznie łapczywie połyka przez co łyka też powietrze i są bóle brzuszka ale jak musi się wysilić to się rzuca wiec patrze czy coś leci, niby leci daje mu a on łapie niby zassie ale wyplówa wiec podaje jeszcze raz i tak potrafi 15 min wiec mysle ze sie najadł ale jak daje do odbicia to w bek, teraz mu dałam 2 cyca i zasnąl to może potrzebował dojeść:baffled:już nie wiem niby mleko mi cieknie a on głodny?kurcze myślałam że to bedzie łatwiejsze podam cyca i spokój a tu to wcale nie takie łatwe:dry:no nic ide w poniedziałek na szcepienie to mi go zważa zobaczymy ile przybrał oby było ok bo ja już świruje a mówiłam sobie w ciąży że będę normalną ,nieprzewrażliwioną mamuśką:-D
 
reklama
U mnie było to samo!! strasznie nerwowo łapała cycka i zaraz go wypluwała i się mocno denerwowała przy tym... myślałam, że biedne dziecko nie dojada. Podałam jej butle... no i wcale jej nie chciała. Wzięła dwa łyki i zasnęła. Powiedziałam to pani doktor to zaczęła się śmiać i powiedziała, że dziecko takie łapczywe jest i tyle... bo najchętniej to by cały czas wisiało na cycku ale nie ma tyle miejsca w brzuszku już i jak tylko czuje mleko to wypluwa ale jak go nie czuje to łapie :-p takie błędne koło :-p a Zuzka ładnieprzybrała bo 1kg w miesiąc... już ma 5300 :)
 
Julia chyba wasza lekarka ma racje.
U mnie to samo z tym rzucaniem. Ja daje zwykle drugiego cyca a jak dalej nie pasi to dochodzę do wniosku że chce spać i potrzebuje ssania na dobranoc ( a tu bezczelnie mleko jeszcze leci). Zwykle pakuje wtedy do kołyski/ wózka/leżaczka i zasypia.
Kilka razy próbowałam dawać wtedy wodę ale nie chciał.
 
jak mała się wierci przy cycku i ryczy, to zabieram cycucha, podnoszę do odbicia i albo wisi mi na ramieniu dopóki się nie uspokoi (i na ogół zapomni o jedzeniu), albo odkładam i daję smoka do cmokania. Spokojnie dziewczyny, jak nasze maleństwa nie dojedzą to sobie to i tak odiją przy kolejnym, zapewne wcześniejszym, karmieniu. Moja malutka w 6 tygodni przybrała na samym cycuniu 1,63 kg
 
ja włąsnie też próbowałam dać wody i mały nie chciał, tylko że mu bardzo trudno przychodzi pić z butelki, a bez smoczka to chyba bym nie dała rady bo by mi wisiał przy cycu non stop. Ale też mi się wydaje że jakby był głodny to by się nie uspokajał przy smoczku:sorry2:
 
u nas jak Macius glodny to nic nie pomaga,zadne herbatki,woda czy smoczek i sie nie potrafi uspokoic jak jest glodny,wiec o przeczekaniu nie ma mowy.Z tym,ze ja wiem kiedy glodny a kiedy tylko sciemnia,bo staram sie dawac jedzonko co 4-4,5 godz.a jak jeczy wczesniej,to przewaznie jest spiacy.Ja wiem,ze moze powinno sie na zadanie karmic,ale takie dawanie o okreslonych porach i w miare rownych odstepach u nas sie lepiej sprawdza,bo maly zjada mniej wiecej tyle samo za kazdym razem no i ja potrafie byc w tym wszystkim przewidywalna i wiem kiedy dziecko bedzie glodne,a wiec i dzien moge sobie w miare zaplanowac.
No i chyba z tym karmieniem niezle sobie radzimy.Juz sie z tym pogodzilam,ze moje cycowanie dobiega konca,ale jak widze,ze dziecko najedzone i zadowolone,to nie mam zamiaru go na sile do cyca przykladac i cuda niewidy z nim wyprawiac zeby sie dobrze najadl,bo i tak nam to nie wychodzi i konczy sie placzem,a i mi nerwy puszczaja.A Macius w 8 tyg przybral 2 kg,wiec chyba wynik niezly:tak:
 
.A Macius w 8 tyg przybral 2 kg,wiec chyba wynik niezly:tak:
Madzia no niezły wynik:tak:ja też bym chciała żeby mały o stałych porach jadł, nie wiem czemu noc chyba mu sie już wyregulowała bo je ok 21,1 ,4 i 7 ale w dzień masakra cały czas jeczy jakby był głodny i ja mu daje cyca ale on zasypia także teraz staram sie dawać mniej wiecej co 2-3 godziny a nie na każde stękniecie:tak:
 
My twardo trzymamy - przeciętnie co 2,5 godziny. Na razie działa. Oczywiście jak widać, że dzieciątko głodne, to cycusia dostaje, ale nie mam problemu całodobowego "cycowania". Można przynajmniej w tej materii dzień zaplanować. W nocy bywa różnie. potrafi przespać 6 godzin bez karmienia, potrafi się obudzić po 2,5-3 godzinach. Bardzo różnie. Na pewno nie wola co chwilę o michę.:tak:Mam nadzieję, że z czasem przerwy będą się troszkę wydłużać, a czas karmienia skracać. Na razie karmimy z 2 cycków, tak około 40 minut. Zobaczymy co to będzie dalej:-) Pozdrawiam:tak:
 
:-)super wątek
u nas karmienie w ciągu dnia zdecydowanie inne niz w nocy
nocne stałe pory już sobie wyrobił
a dzień rozprasza jest do zabawy i z jedzeniem roznie
ale na żądanie dostaje ładnie przybiera więc zero paniki
ja karmię z jednej piersi - czasem podam drugą jak już brodawka od ssania boli
jak tryska samo to przed karmieniem odciągam coby się nie dławił i nie łykał powietrza i staram się zawsze uspokoić zanim podam takiego płączącego bo wtedy też więcej powietrza i szarpania niż prawidlowego ssania
najgorsze, że muszę zacząć odciągać bo niebawem praktyki zawodowe całe soboty i niedziele:szok: wogóle sobie tego nie wyobrażam
fajny i wygodny ten "cycuś na żądanie":-)
 
reklama
a u mnie katastrofa. byłam dzisiaj u lekarza i mały przybrał tylko 100gram w 2 tygodnie także dołączam do grona spanikowanych mam o swój pokarm, oczywiście się poryczałam, bo byłam przekonana że mały je dużo a tu takie wiadomości:no:jeżeli w tym tygodniu nadal będzie tak źle to musze zacząć go dokarmiać a tak tego nie chciałam, byłma u innej lekarki i mówiłam o tym ulewaniu ona na to że jak tak dalej bedzie to trzeba bedzie zagęsczać mleko. Ach szkoda gadac:no::no:
no i jeszcze te powalone studia gdzie bede całe weekendy i też trzeba będzie odciągać i podawać z butelki-maskra:no::wściekła/y:
 
Do góry