reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ładne piersi

gdybym mogla cofnąć czas to na 100% ponownie podjęłabym decyzje o karmieniu piersią. Przynajmniej córcia nie miała koleczek. Fakt, że chciałabym wyglądać lepiej ale uważam, że nie jest najgorzej.
Mój mąż setki razy już usłyszał że sobie sam mógł karmić piersią :p
 
reklama
Ja też nie żałuję, że dwóch synów karmiłam piersią przez rok. :) Jestem z siebie bardzo dumna, dałam im to, co najlepsze... :)
A piersi, no cóż... coś za coś... ;)
 
Przyłaczam się do opisu chyba Ulika.... Moje pirsi dokładnie wyglądaja jak u murzynki, 2 zwisy. Ostatnio (w żartach) usłyszałam takiż komplement od mojego męża. Zeby nie było za mało to mam wielkie rozstępy dosłownie wszędzie na brzuchu na udach, nogach i nawet na łydkach. Wiem, ze basen pomaga ale przeraża mnie myśł o obnażeniu publicznym moich wdzięów.
Pozdrawiam
 
Wygląd mojego biustu pogarsza się od kiedy jestem na diecie... :( ale nie zamierzam pozostać z grubym tyłkiem, aby miec duże, ładne piersi... ::)
 
Ja wiem, że mój mąż miło wspomina chwile, kiedy mój biust był jędrny i piekny ::), a teraz ... nie jest już nim zachwycony :mad:, ale gdy zaczynam rozmowę o operacji plastycznej, zawsze mi powtarza, że on lubi piekno naturalne, a nie stworzone przez chirurga... z bliznami... ;)
 
Ja cycki zawsze mało jędrne miałam, więc mąż wiedział co bierze ;), teraz są trochę większe, ale i mnie jest więcej. Wiem, że jak schudnę, znowu będę miała dwa naleśniki, ale mąż je akceptuje, a przed innymi można zamaskować odpowiednim stanikiem. Pupci i bioder się nie zamaskuje, więc wolę mieć zgrabną pupę i wcięcie w talii niż większy biust. Co do kosmetyków, to żaden nie sprawi cudów, a skórę też trzeba przed smarowaniem żelem do biustu przygotowywać trochę, pobudzić krążenie. Wtedy kosmetyk szybciej się wchłania. Ja używam tego żelu z Avonu, może biustu nie podnosi, ale skóra piersi i dekoltu jest gładsza i ma ładny kolorek.
 
reklama
Hehe, da się zcierpieć, moje piersi to wytrzymują, tylko nie lubię jak zimna woda niżej spływa. Ale znalazłam i na to sposób. Klękam przy wannie i opieram się o nią tak, żeby piersi "wisiały" nad wanną i wtedy je maltretuję ;)
 
Do góry