reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L4, zasiłki, urlopy wypoczynkowe, wychowawcze , macierzyńskie

a mi ręce opadły. 18 stycznia dzwoniłam do kadrowej - obiecała druk wysłać. Dziś ponieważ poczułam się lepiej, tam zadzwoniłam. I wyobraźcie sobie, że babsztyl powiedział, że właśnie wypełnia!!! Jeszcze tylko musi go pare osób podpisać i we wtorek powinna wysłać! Porażka. A ja do 21 lutego muszę to mieć bo idę na wizytę, a jak oni takie tempo mają...
Aż strach pomyśleć co mnie w zusie czeka jak już mam z tym w pracy pod górkę,:no:
 
reklama
Dostałam papiery z pracy nareszcie - zamoknięte, ale są. napisano tam, że na 6 tyg. przed powinien być złożony wniosek, tymczasem ja mam dopiero 23 lutego wizytę, a zasiłek kończy mi się 28 marca. Tak więc zostanie niecałe 5 tygodni - mam nadzieję, ze nie będę mniała z tego powodu problemów.

No i jeszcze pytanie - czy ten druk, który wypełnia lekarz, to ja mam mu zanieść (i skąd go wziąć) czy też lekarz ma takowe?
 
Dzięki za info kasro.
Skoro grozi mi tylko późniejsza zapłata wynagrodzenia, to podaruje sobie dodatkowe bieganie :tak:
 
Krupka,ja tez czekam,bo rowniez jestem tydzien w plecy,tzn.papiery przyszly o takiej porze,ze jak je zlozylam (do gina poszlam w miedzyczasie,bo 9 mialam wizyte,a nastepna ma byc 20,wiec nie czekalam,tylko poszlam wczesniej tylko na wypelnienei papierow),to do moich 182 dni zostalo 5 tygodni.moze nie bedzie tak zle?moze akurat sie pospiesza i jakos to bedzie? :-)
 
a ja zadzwoniłam do siebie do pracy i moje leniwe baby z finansowego powiedziały, że one nie wysyłają tego, dopiero jak mi lekarz wypełni, to one to uzupełniają, czy coś. No nie kumam. Mi termin mija 6 kwietnia.
 
no własnie Gaaliyah w Twoim przypadku to jakies dziwne-przeciez to zakład pracy wysyła papiery:tak:

A ja wczoraj dzwoniłam do pracy i wysłały domnie juz wszystko 2 dni temu.To dobrze bo juz zaczełam sie denerwowac-co prawda chorobowe konczy mi sie w połowie kwietnia:tak:,ale wiztyte u gina mam 2 marca a pozniej on idzie na urlop-wiec wszystko dobrze sie poukładało.:-)
 
gaaliyah - durnowate te baby po prostu. Ale myślę, że jak zrobisz to w odwrotnej kolejności, to też się nic nie stanie.
 
ja też jeszcze nie dostałam. Zakład pracy mnie chyba do grobu wprowadzi. Pod koniec zeszłego tygodnia kadrowa powiedziała że we wtorek wyśle (brakuje jeszcze podpisu). W środę okazało się, że to jeszcze jest nie podpisane a ta kadrowa jest na l4... Aż boję się tam zadzwonić żeby się nie denerwować. Poprosiłam jej zastępczynie żeby się tym zajeła. Zobaczymy:no: :wściekła/y:
 
reklama
wzięłam sprawę w swoje ręce. Sama dałam w kadrach druk do uzupełnienia, oczywiście wielka obraza majestatu, że chcę to mieć na dziś, tzn. dałam kumplowi z pracy, żeby im dał i powiedział, że chcę dzisiaj po południu odebrać. I zrobili:-):-):-):-):-):-) a jak dzisiaj byłam u gina, to i jemu dałam w końcu i w pn. albo wt. wyślę męża, żeby zawiózł;-)
ale, żeby człowiek sam musiał myśleć o wszystkim? :-p
 
Do góry