G
gość _199
Gość
No w czasie pandemii nie ma żadnych terminów, tak to mają 30 dni na wypłatę. Ja miałam za co żyć, ale jest masa samotnych kobiet.To jest skandal. Ja wcale nie odczułam różnicy między zasiłkiem a wypłatą, bo płacił pracodawca. Myślałam, że ZUS przejmuje po to, żeby pieniądze były na czas!