Wiesz to nie chodzi tylko o zagadanie z lekarzem, ale o uzasadnienie zwolnienia. Dostałaś z powodów psychicznych, czyli chodziło o stan zdrowia.
Jeżeli tutaj do koleżanki przyjdzie kontrola z ZUS (a teraz bardzo lubią chodzić i szukać kasy na wypłatę środków z różnych świadczeń) i powie, że „miała szkodliwe warunki pracy”, to ZUS podważy zwolnienie i będzie się miało ogólnie sporo problemów i stresów. W takim przypadku dużo skuteczniejszą i bezpieczniejszą opcją jest wymuszenie na pracodawcy dostosowywanie stanowiska pracy do ciąży lub zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy, jeżeli nie będzie możliwości takiego dostosowania.
I tak, ZUS cofa zasiłki, podważa L4. Dziewczyny potrafią całymi miesiącami nie dostawać pieniędzy. moja koleżanka dostała zaległy zasiłek chorobowy i macierzyński, jak jej dziecko miało 4 lata. Było kilka spraw sądowych, które ostatecznie wygrała, ale przez kilka lat była bez wynagrodzenia.