reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Kurcze ale mi mąż zrobił numer, właśnie wyszło na jaw. Przysłał mi koło południa mmsem zdjęcie auta na samej feldze bez opony i napisał, że zleciała mu opona. Ja przeżywałam, co on teraz zrobi, na dojazdówce w taki śnieg i poza tym trzeba kupić nowe opony, bo jak już to komplet. Byłam u mamy i opowiadałam bratu, tacie ehhhhh Własnie przed chwilą z nim rozmawiałam i pytam co z tą oponą a on się głupio śmieje, że to nie było nasze auto tylko zrobił zdjęcie takiemu samemu jak nasz. A ja pół dnia przezywałam. Niech on tylko wróci do domu!!!! :/
 
reklama
Zaspokoiłam dziś swoje pragnienie makaronu z twarogiem na słodko :-)
Zachciało mi się też coś ze śledziem. Zrobiłam sałatkę. Czy to podchodzi pod zachcianki ? ;-)
 
Knedele z truskawkami były pyszne - nawet na dzisiejsze śniadanie mi 2 zostały :) Co prawda na świeżo o niebo lepsze ale takie podgrzane w mikrofali też wkręciłam :)
Dzisiaj byłam na zakupach ale bardziej dla siebie i męża. W naszym białostockim Fatałaszku znalazłam spodnie ciążowe - dżinsowe normalnie jestem taka zadowolona bo kosztowały 35 zł a już nie miałam w czym chodzić.
Popsztykałam się z mężem na koniec zakupów (a trwały prawie 3 godz.) więc później nie było przyjemnie - szkoda.

Jutro mieliśmy iść do bratanka na Mikołajki a ja dalej nie czuję się najlepiej. Gardło boli, kaszel, katar - więc chyba nie będę ryzykować i odwiedzę małego innym razem, lepiej go nie narażać tym bardziej że sam był teraz na antybiotyku.

Wczoraj wieczorkiem pojechaliśmy do Auchan na zakupy świąteczne - od 18 do 21 była 20% zniżka na zabawki więc wykorzystaliśmy to i kupiliśmy już wszystkie prezenty dzieciom. Zawsze to nie mały wydatek a dzięki zniżce zamiast prawie 300zł zapłaciliśmy 230 za same zabawki.

Spokojnego wieczorku
 
a u mnie dzisiaj mój mąż ze szwagrem umówili sie żeby ułożyć panele w pokoju dzidziusia i jak na złość przyszedł mój tata i teść
wyobraźcie sobie jak to wyglądało 4 facetów, 16 metrów kwadratowych podłogi i 4 miliony pomysłów oczywiście odmiennych
KOSZMAR
na szczęście poszłam do koleżanki i nie widziałam do końca całej akcji bo chyba bym zawariowała
 
W końcu siadłam, w dzień strasznie spać mi się chciało i padłam po 14, a obudziłam się... bagatela o 17. Więc szybciutko wstałam, posprzątałam, wstawiłam pranie i wzięłam się za paszteciki, a teraz już sobie odpoczywam.
A jest tak strasznie zimno na dworze u mnie już -15.
 
Dziewczyny błagam, nie piszcie tyle o tym jedzeniu, bo zwariuję ;)
Dziś na imieninach u mamy było tyle pyszności, a ja ciągle dieta :/ Zastanawiam się jak święta przeżyję. Zjadłabym sobie jakąś sałatkę z makaronem, parówkę albo kawałek ciasta, a tu nic nie wolno :/
No, ale do końca ciąży już niedaleko, więc i do końca diety mam nadzieję też.
A potem... następna dieta, bo przecież karmiąc piersią też nie zjem wszystkiego. A potem pewnie jeszcze następna, żeby zrzucić kilogramy ciążowe ;)
Ech... kiedy ja sobie normalnie pojem?..
 
Ewuśka, z Ciebie to prawdziwy ranny ptaszek :)
ja się obudziłam przed szóstą, a w nocy standardzik, bolące nogi i siusianie co 2 godziny
za oknem mrozisko minus 18, brrrrrrr, nie wychodźcie spod kołderki, jak nie musicie :)
miłej niedzieli :))
 
Witajcie Dziewczynki!
Poranek mrozny ale sloneczny i tak po sniadanku myslimy z mezusiem co by tutaj dzis robic :)
A wczoraj bylismy na urodzinach u tesciowej - kurcze to obzarstwo widac dzis w mojej wadze :( a potem podskoczylismy do brata i tak bylismy o 1 w domku, oczywiscie ja musialam prowadzic - ale bylo stresu :)
Milego dnia Wam zycze buziaki
 
reklama
Ale wam zazdroszcze tej niedzieli w domu!!!! Ja niestety juz od 8 w pracy i zostaje do 17-caly dzien zmarnowany:-(
Za to wczoraj bylismy u znajomych. Kupili sobie domek wiec bylismy ogladnac no i kolezanak tez w ciazy wiec bylo o czym gadac. Moj maz powiedzial ze wygladam w ciazy o wiele lepiej niz ona-nawet jak klamal to doceniam gest :-p
Sennie dzis okropnie a jeszcze z nosa mi sie leje i cos mnie drapie w gardle, znalazlam wczoraj sok z malin domowej roboty ktory trzymalam na czarna godzine i takowa chyba przyszla wiec sie nawadniam mamusi przetworami:-)

Milej niedzieli dziewczynki:tak:
 
Do góry