reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

angelka: Ja mam to samo co Ty, ale ja mam powazne zwyrodnienia kregoslupa, jeszcze dlugo, dlugo przed ciaza je mialam... Wlasnie jade do ortopedy na 18.00 i bedzie decydowal czy moge rodzic SN, czy musi byc CC. Trzymajcie blagam kciuki, zebym mogla rodzic SN!!
A co do boli kregoslupa, to naprawde bardzo pomaga basen. Wzmacnia miesnie miedzyzebrowe i czuc poprawe i rozluznienie! Pogadam jeszcze dzis z ortopeda i powiem co mi wiecej powiedzial. Caluje!!
 
reklama
DorissŁ zupkę z dyni robiłam czoraj :) Uwielbiam :) wg przepisu mojej babci z mleczkiem i zacierkami (nie chciało mi się samej robić więc kupiłam gotowe :))

Co do bóli... mam od 2 nocy problem ze snem, z ułożeniem - śpię na lewym boku ale po całej nocy-nad ranem tak boli mnie biodro że szok !!!
No i te bóle pleców - na wysokości łopatek - na razie je znoszę ale mam nadzieję że nie będą się nasilały !
Jutro idę do lekarza po skierowania na badania - w tym na test glukozy :(
 
Witam! Ja juz po wizycie u ortopedy. Napisal, ze poki co moge rodzic SN, ale o wszystkim zadecyduje USG miednicy w 9 mc. Takze jeszcze musze wytrzymac.
A co do bolu, to jak najbardziej basen. Powiedzial mi tez lekarz zeby spac na twardym i na lewym boku. Co do paracetamolu to potwierdzam-mi tez mowil lekarz ze mozna (oczywiscie w granicach rozsadku)
Buzka :-)
 
Witam Wieczorowo

Konsultowalam się z neurologiem i to prawdopodobnie rwa kulszowa... Dzis to juz jest jakies apogeum bolu... :( Oczywiscie zadnych zalecen nie otrzymalam bo takowych nie ma... Naświetlań nie moge, ketonalu nie mogę... Trzeba przeczekać... Z samochodu wysiadalam 20 minut az sama z siebie sie smialam... Modle się zeby juz przeszło :)
 
Witam Wieczorowo

Konsultowalam się z neurologiem i to prawdopodobnie rwa kulszowa... Dzis to juz jest jakies apogeum bolu... :( Oczywiscie zadnych zalecen nie otrzymalam bo takowych nie ma... Naświetlań nie moge, ketonalu nie mogę... Trzeba przeczekać... Z samochodu wysiadalam 20 minut az sama z siebie sie smialam... Modle się zeby juz przeszło :)

Oby to było Twoje apogeum. Zawsze może być gorzej. U mnie w rodzinie jedna kobieta ma w tej chwili ostry atak rwy kulszowej. Od kilku dni nie podnosi się z łóżka, nie może się wcale ruszyć, nawet na tyle, żeby jej basen mogli podłożyć i musi leżeć w pampersie, a rodzina ma u niej dyżury, bo ktoś musi się nią opiekować. Masakra.

Ja miałam ostatnio atak rwy ramiennej (już przed ciążą mi się zdarzały, bo mam skrzywiony kręgosłup) i dwie noce łaziłam po mieszkaniu zamiast spać. Na szczęście przeszło, bo paracetamol to raczej mi na to nie pomaga.
 
Ja chyba nie mam wyboru i dla dobra małej musi być CC. Bardzo boję tego bólu i dochodzenia do siebie po zabiegu, zwłaszcza jak małą mi zabiorą na Prokocim, wolałabym rodzić SN, bo to nie takie straszne, a regeneracja następuje szybciej, no ale czego się nie robi dla dobra dziecka. Jedyny pozytyw, to z góry ustalony termin porodu, więc można się przygotować, zawieźć synka do dziadków. Ale na razie jeszcze o tym nie myślę.
 
Angelka to Ci współczuję tej rwy, u mnie było łagodnie i do wytrzymania. Odpoczywaj dużo, zresztą i tak za bardzo ruszać się nie możesz, może jakiś delikatny masażyk niech mąż Ci zrobi.
 
A ja sie musze wyzalic na swoja glupote.Nie wiem gdzie mi dzisiaj po poludniu rozum wcielo.A wiec to bylo tak:
Najpierw otworzylam dzieciom czekolade z orzechami dalam im po kawalku i nim przyszli po nastepny czekolady nie bylo :( (zla mamusia) ale to nie wszystko bo po jakichs 30 min.przyszla do mie sasiadka ze sloiczkiem sledzikow w smietance z cebulka.Ja jej grzecznie kawusie i ciasteczko a sama za sloiczek i widelec i w sloiczku dno zobaczylam.Po godzince nalozylam rodzince obiadek.Kotlety mielone w sosie pomidorowym no i sama sie skusilam na pol.A teraz po tym maratonie to na moja walona zgage nic nie pomaga.Boze jaka ta moja ciazowa glowa glupia...
Dziewczynki uczcie sie na bledach cudzych byscie nie czuly sie tak jak smok wawelski zionacy ogniem.Lece napic sie jeszcze mleczka i moze zasne.do jutra
 
reklama
dzień dobry s rana
dzisiaj znowuż mam dzień z plamieniami, kurczę, wykończyć się idzie, a już był dłuższy czas spokoju
i lekarz nie potrafi powiedzieć, od czego to
dobrze że dzidziulę czuję, jak się kręci od rana, dzisiaj od piątej nie śpimy i bawimy się we wsadzanie mamie kuloska w żebra :)
crazy mama, niezły rozrzut miałaś :)) to czekolada, potem śledzik :))))
ja też sobie powtarzam codziennie, żeby się rozsądnie odżywiać, nie przejadać i słodyczy nie żreć, ale jakoś w tych postanowieniach wytrzymać nie mogę hehehe, i wczoraj na przykład przesadziłam z frytkami, aż wieczorem zgagi dostałam, że nic nie pomagało
 
Do góry