No u mnie też mężulek czeka ze zniecierpliwieniem na poród aby mógł "odpocząć" na urlopie hehe. Jutro jadę na ostatnie KTG, bo jak do wtorku nie urodzę to już niestety w szpitalu będę leżała buu. Więc chciałabym jednak urodzić w weekend. Idę poskakać na piłce,a potem gorąca kąpiel...a wieczorem zaciągnę mojego Zbyszka na "małe co nieco" ;-)
Miłego wieczoru Dziewczyny!
Miłego wieczoru Dziewczyny!