reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Ja dziewczyny po wizycie.
Nie byłam badana,z USG mały waży już 3800 i bedzie długi,bo z głowy i brzucha wychodzi 38 tydz,a z kości udowej 40 i 4 dzień.Leży bardzo nisko z głową w kanale częściowo,bo lekarz miał trudności ze zmierzeniem główki.Także jak będę miała takie ekscesy jak dziś w nocy,to jadę rodzić,żeby sam nie wypadł:-)
 
reklama
Dajcie spokój z tym mackiem bo dzisiaj chyba pojade tam!!!!! :) :) :) :) :)

Ewuska a ja słyszałam, że 5% rodzi sie w terminie :))) Ale my na razie mamy 1% - tab :)

Ewitka wierz nam, że my chcemy byc juz po :)))

agunia czekamy na kolejnego bobasa...
 
Ja dziewczyny po wizycie.
Nie byłam badana,z USG mały waży już 3800 i bedzie długi,bo z głowy i brzucha wychodzi 38 tydz,a z kości udowej 40 i 4 dzień.Leży bardzo nisko z głową w kanale częściowo,bo lekarz miał trudności ze zmierzeniem główki.Także jak będę miała takie ekscesy jak dziś w nocy,to jadę rodzić,żeby sam nie wypadł:-)

Wow, ale duży ten Twój Skarbek :-). No to teraz trzymam kciuki aby się wszystko udało i abyś łatwo urodziła synka! :tak:
 
Ewitka cieszę się, że u Was wszystko w porządku :-) i mam nadzieję, że tak już będzie do końca.
Bardzo miło mi było Cię poznać, przepraszam że wczoraj tak szybko znikłam na korytarzu ale tak strasznie chciałam być już w domu (ileż można tam leżeć).
Koleżanka z pooperacyjnej.

Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych lutowych mamuś. Reszcie życzę szybkich i bezbolesnych porodów. Trzymajcie się dziewczyny.
 
No spory,ale ja się na takiego nastawiałam(na ponad 4kg),jak będzie długi to ta waga nie jest aż tak straszna.Dobrze,że ma głowę małą;-)
 
Isqa, ja też się spieszyłam, bo w aucie czekała na mnie córcia z mężem, wracaliśmy z Prokocimia. Życzę ci wspaniałego macierzyństwa i zdrowo rosnącego synusia.
Doris już niedługo wszystkie będziemy po, ciekawe czy równie dużo będziemy pisać :-D bo ja nie nadążam czytać, a dzisiaj mam dość wolny dzień.
 
Ligotka, zawiodłaś mnie ;-)
Mysia
, kciuki zaciśnięte.
Sonia
, ja też właściwie nie wiem czy mam skurcze czy nie skurcze i jak to odróżnić, ale obstawiam, że jednak skurcze. Też boli jak na @ i brzuszek twardnieje.
Ewitka, super, że tak szybko doszłaś do siebie. Ale co się dziwić. Taka Królewna w domu dodaje skrzydeł.
Agunia, no to czekamy.

Dziewczyny, błagam. Nie kuście mcdonaldem.
Mnie nosi już od dwóch tygodni - jak nam kupony zniżkowe do skrzynki wrzucili, to się naoglądałam, naśliniłam, ale byłam twarda. A tutaj takie kuszenie, że szok.
 
reklama
Dzien Dobry :-)
Ewitka: Twoja Królewna jest prześliczna! Teraz wszystkie trzymamy mocno kciuki za pomyslność zabiegu i będziemy sie modlić o zdrówko dla Maleńkiej! Wszystko będzie dobrze, ja to wiem! A jak Ty sie czujesz po cc? Jak opieka na Kopernika? Bo Twoj post jak tylko tam dojechałaś i opisałas co i jak byl z lekka przerazajacy... No i jak z odwiedzinami? Przesyłam Wam duzo sily i pozytywnej energii :-):-):-)

Ligotka: Ja mysle, ze to juz powoli, powoli. Z tym, ze widzisz ja skurczy jako takich nie mam, a rozwarcie na 3 cm. Ale jakos czuje, ze niedlugo bedziesz tulic Paulinke :-)

Gosia: Super, ze juz jestescie w domku! Strasznie Wam zazdroszcze (jak wszystkie Dziewczyny w dwupaku;-)) A co tego karmienia, to ja doswiadczenia nie mam-tyle co mi kolezanki opowiadaly i jak karmisz na zadanie, to jak bym nie budzila. No chyba, ze jeszcze dlugo bedzie spal, ale jeszcze bym chyba poczekala.

U mnie noc byla okropna... Ja nie wiem dlaczego mnie sie czepiaja takie okropne bole... Wczoraj wieczorem myslalam, ze wyskocze ze skory doslownie! Mialam bol w pachwinach, ale nie taki jak czasami mialam, ale taki jakby mi ktos doslownie zlamal w poł miednice! Dziewczyny ja nie bylam w stanie ruszac nogami!!!!!! Jak maz przyszedl z pracy, to chcial wzywac pogotowie! Boje sie czy to nie spojenie lonowe. Ale w sumie teraz boli, ale mniej. A to chyba bolałoby tak samo, albo bardziej, nie? Masarka jakas. Zeby sie podniesc z lozka musialam sie pomeczyc dobre 10 minut.
I nie uwiezycie, ale bylam dzis w nocy w kibelku 11 RAZY!!!!!!!! Mam wrazenie, ze sie zaraz zesiusiam, ide a tam... moze kieliszek i to wszystko. Mysle, ze ten ucisk na pecherz i ten bol sa ze soba zwiazane tym, ze glowka sie wstawia, ale zeby az tak bolalo? Ja naprawde nie nalezalam do osobmalo odpornych na bol. (hehe... zobaczymy przy porodzie ;-)) Czy ktoras z Was tak bolalo? Bo w tej sytuacji to ja nie jestem w stanie zupelnie nog na fotelu gin rozlozyc :-(

A pozatym mam dzis po poludniu wyniki na uczelni z megawaznego egzaminu, prosze o kciuki.
Ale sie rozpisalam :-)

mysia, ja to Ci wróżę max kilka dni, ja się tak czułam okropnie przed porodem, wszystko mnie bolało
 
Do góry