reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

dziewczyny beta wzrosla z 2034(czwartek) do ponad 5400(K podal wynik przez tel)!!!ale sie ciesze i teraz wiem ze ani te zdjecia rentgenowskie ani te plamienia
nie zaszkodza mojej kluseczce!!!
angelka teraz mamy okazje poznac sie lepiej w przyjemniejszych okolicznosciach :sorry2:
motylku ja bylam na wizycie w 6tc(dokladnie w piatek) i u mnie byla juz fasolka tzn moja kluseczka bo jakas taka duza ta moja dzidzia mi sie wydawala (5,4mm ;-))ale serduszka nie widzialam,chcialam isc ok 10-12tc ale niestety te plamienia mnie dopadly a gin i tak nie stwierdzil czemu one sa....to moja 4 ciaza i kazda przbiegala calkowicie inaczej....i mimo ze tyle juz "wiem" dalej nie mam porownania czy w moim wypadku to dobrze czy zle :eek: mam tylko kontrolowac bete i przyjsc 23 czerwca...
dziekuje wszystkim za &&& :-)
 
reklama
dziekuje....ja wierze ze limit nieszczesc na najblizsze kilka lat zostal w moim przypadku wyczerpany i teraz po 4 latach nieszczesc beda 4 lata szczescia :) tzn ze moja kluseczka sie zalapie :-D i bedziemy zyli dluggggo i szczesliwie ;-)
 
Ostatnia edycja:
Kurcze ale naprodukowałyście a ja chcę być z wami i was wspierać więc czytam to wszystko.

hej dziewczynki nadrobic was to latwo nie jest ale sie rozpisalyscie.
Ja internetu w domku na razie nie mam tylko w pracy wiec od piatku u mnie cisza.

Rutkosia. Nie martw sie tmi plamieniami tak. ja mam takie uplawy od piatku tzn. pod wieczor sluz z taka 5 cm nitka ale nie zywy kolor krwi tylko taki brudny. w obote tak dwa razy na wkladce sluz zabarwiony i w niedziele dzis na razie nic.
ale jak we wczesniejszej ciazy i teraz lekarz pwoeidzial dochodzi do zagniezdzenia zarodka. i stad te plamienia. (niepokoic nalezy sie jak jest tego duzo lub sama krew a w szczegolnosci jak jest to zywa krew.

Ja powtorzylam w piatek badania z hcg wzrasta ksiazkowo. mam nadzieje ze nic nie bedzie. owszem sama tez sie denerwuje tymi uplawami ale wizyta za 10 dni co ma byc to bedzie. temp. podwyzszona nic mnie nie boli, objawy ciazy jak najbardziej. czyli wierze ze bedzie oki.

Na razie nie sa to plamienia tylko takie uplay zabarwione wiec nie panikuje chociaz gdyby nie sytuacja z dwiema wczeniejszymi ciazami (podobnie na poczatku mialam tylko mocne plamienia ) pewnie tez bym siala panike.
Pewnie że będzie ok.

witajcie :-)
wpadlam na Luty 2011...pniewaz sama zalapie sie na sam poczatek(ptp 4.luty) widze ze GosiaLew juz tu jest ;-)
dzisiaj bylam powtorzyc bete bo od kilku dni mam plamienia(bylam u gina ale nic nie dal ze wzgledu na zdjecia rtg-a plamienia nie wie skad-moj dzidziol mial 5,4mm i w srodku ok),tzn pomaranczowo-brazowe-bezowy sluz-nie zawsze tylko na papierze przy zalatwianiu i tez nie za kazdym razem,ale wczoraj mialam tycia-jak lepek od szpilki-kropke czerwona
gdyby nie moje wczesniejsze straty dzieci to pewnie bym sie tak nie spinala....ale dodatkowo mialam robione 2 zdj rtg w szpitalu dwa dni przed terminem @ i nie mialam pojecia ze jestem w ciazy...zglaszalam ze moze byc taka ewentualnosc ale nikt nie bral tego "do siebie"....
wiec poprosze o &&& za duuuzy przyrost bety :blink:
Chciałam trzymać kciuki, ale widzę że sama chęć wystarcza bo narazie jest ok:-D

Witajcie:happy2::happy2::happy2:

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie, żebym czasem mogła coś napisać od siebie, bo sama jestem Lutówką 2010 i mam sentyment do tego właśnie miesiąca:-D:-D:-D

Oczywiście chciałam wszystkim przyszłym mamom pogratulować fasolek i życzyć szczęśliwych miesięcy, aż do rozwiązania:tak::tak::tak: widzę tu parę dziewczyn ze Staraczek, na których ja też kiedyś byłam i czasem zaglądam:tak::tak::tak:

Powiem Wam, że wiem co to wymioty, nudności i takie tam, bo praktycznie całe poprzednie lato spędziłam w domu nad miską, ale nie żałuję, bo każdy dzień spędzony z Bartusiem mi to wynagradza:happy2::happy2::happy2: teraz jak tylko jest ciepło to śmigamy na dworek, żeby sobie odbić tamto lato:tak::tak::tak:

Buziaczki:-):-):-)
NO witaj Mamo Sówko. Trochę się posiedziało nad miską, ale teraz jest cudownie. Pozdrawiam i życzę sukcesu w starankach.
dziekuje z slowa otuchy
wyniki bety po 15 beda...oczywiscie dam znac.....
wierze w moja kluseczke...wierze ze rozwija sie dobrze ale zycie mnie tak doswiadczylo ze drze o kazdy dzien mojego dzieciatka....to nie jest tak ze panikuje...poprostu tak bardzo pragne dziecka....
a ta ciaza zupelnie mnie zaskoczyla....po urodzeniu i smierci moich ukochanych coreczek leczylam sie pol roku....i w pierwszym cyklu po wyleczeniu zaszlam w ciaze!!!zawsze trwalo to ok roku a teraz od razu....nie wierzylam ze w tym roku sie uda....:eek: ale jednak....a wszystko dzieki dobremu ginkowi na ktorego trafilam po porodzie...
Teraz musi być ok. Przytulam i trzymam &

Dziewczyny:-D Chciałam wam napisać o II kreseczkach a wy mi już gratulujecie:-D
MARAN bardzo dobrze, że napisałaś, dziękuje ci, bo ja rano to musiałam lecieć do pracy ( i tak się spóźniłam) i miałam czas tylko tam napisać.

Dziękuje wszystkim za życzenia.

Imam pytania. KIedy najlpiej iść teraz do gina pierwszy raz??
GRATULUJĘ a do gina się nie spiesz tzn tak jak dziewczyny pisały najwcześniej w 6 tyg. bo jak pójdziesz wcześniej to możesz mieć nerwówkę taką jak ja miałam.
 
No ja niedlugo do domku znikam. Jak na razie caly dzien bez zadnyh uplawow i plamien.

Aniolki musimy wierzyc ze bedzie dobrze.

Ja mam nastepna wizyte na 24 bylam 10 czerwca ale nie bylo nic widac i tym sie tylko wystraszylam i zaraz nerwy itp. Dobrze ze jest to hcg to przynajmniej sie uspokoilam bo mi ksiazkowo wzroslo nawet o 200 wiecej. teraz w piatek tez mam zamiar sobie sprwadzic bo bde jechala do kielc. (bo ja nie w kielcach mieszkam ale kolo) i wystarczy ze w piatek sobote i niedziele do miasta jezdzilam i moze stad te plamienia. Pojdz na wizyte po 6 tygodniu skonczonym wtedy serduszko powinno byc.
 
No wlasnie Wy Macie przynajmniej te wyniki krwi. Mi lekarza nie kazal nic takiego narazie robic wiec na dobra sprawe to nawet nie jestem pewna na 100% czy jestem w ciazy. :-(
 
No wlasnie Wy Macie przynajmniej te wyniki krwi. Mi lekarza nie kazal nic takiego narazie robic wiec na dobra sprawe to nawet nie jestem pewna na 100% czy jestem w ciazy. :-(

Anecik skoro lekarz nie chce Ci zlecić badań, to moze spróbuj zrobic betę prywatnie, albo odpłatnie w przychodni na własną prośbę. To nie powinno kosztować więcej niż 25 zł, a przynajniej będziesz miala pewność:tak:
 
reklama
Motylek ja byłam w 4 tygodniu u ginki (ale nie na usg) bo chcialam żeby mi jak najszybciej zrobili te wszystkie badania z krwi. Ale wtedy jeszcze nie potwierdziła ciąży ani nie zaprzeczyła - za wcześnie trochę było. na usg byłam w 6 tygodniu i jakbym miała to powtórzyć to bym jednak odczekała jeszcze tak do 8 tygodnia, bo niby było widać Okruszka, ale z tym serduszkiem to ginka mi nie umiała powiedzieć czy bije czy nie bije i teraz się trochę stresuję :(
 
Do góry