L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

[ligotka]

jtaudul wspolczuje takich ludzi w otoczeniu, w Twoim stanie nawet jak bys wychodzila bez powodu to powinno to zostac zrozumiane, sama jestem ksiegowa i wiem jak ciezko bylo mi siedziec 8 godzin bez ruchu, kregoslup wysiadal, niestety u mnie w biurze nie bylo za duzo przestrzeni i skazana bylam na siedzenie, mysle ze powinnas porozmawiac o tym z szefowa, ze nie dosc ze pracujesz a mogla bys byc na l4 to w dodatku nie masz zrozumienia, tym bardziej ze nie chcesz specjalnego traktowania tylko normalnych warunków, uwazaj na siebie i pamietaj o dzidziusiu! buziaki

 

[agniesia18]

witam z samego rana wczoraj miałam niespokojny dzień. to było coś takiego drętwiała mia prawa ręka i noga a po czasie na ręce wyskoczyły mi czerwone plamki które po jakimś czasie znikły i strasznie mnie brzuszek bolał martwię się strasznie możne wiecie co to możne być? dziś jadę do gina ale dopiero po południ.

 

[ewusia34]

Witam się i ja
wstaję rano z takim niskim ciśnieniem,że fatalnie się czuję,jestem przez to cały czas poddenerwowana.Towarzyszy mi ból głowy,masakra.Wizytę mam dopiero za tydzień,musi mi coś przepisać....
Wstało moje młodsze dziecie,lecę ubrać.
miłego dnia

 

[margoz]

cześć dziewczynki
jtaudul, współczuję atmosfery w pracy, mam nadzieję, że będzie lepiej, bo nie możesz się denerwować w tym stanie, myśl o dzidzi
agniesia, pierwszy raz się spotkałam z tym, co opisujesz, musisz koniecznie iść do lekarza
Ewuśka, ja mam ten sam problem z niskim ciśnieniem, zupełny brak sił, zawroty głowy ale zauważyłam że pomaga mi wypicie dużej ilości wody, wtedy koło południa jako tako funkcjonuję, z tego co wiem to na niskie ciśnienie nic nie przepisują, trza z tym jakoś żyć, choć człowiek się umęczy

 

[angel75]

Cześć dziewczyny,
ja też mam termin na luty- 11.02.2011, ale pewnie urodzę wcześniej bo to bliźniaki, córcia i synek, już w 34-tym t.c idę leżeć do szpitala(skończyłam 35lat, moja pierwsza ciaża i mnoga)
pozdrowienia dla lutowych mamusiek, buuuuziaki!

 

[claudia85]

Super... Kolejne bliźniaki :-) Witamy !!!

 

[bobomama24]

ale super to juz chyba 3 blizniaki z kolei

 

[moniabir]

Fajnie pierwsza ciąża i od raz parka. Gratuluję i witam wśród nas.

A u mnie z rana chłód straszny i chyba był spory przymrozek bo liście z drzew lecą jak oszalałe.

 

[figa777]

Witam się i ja w piątkowe popołudnie:-)
Pani cinkowa, Jeżynka kurujcie się kochane i nie dawajcie przeziębieniu U mnie też wszyscy połapali jakieś wirusy i się leczą tak więc życzę zdrówka wszystkim kichającym, kaszlącym i źle sypiającym :-)

Neta ja też mam taką piłę już gdzieś od co najmniej półtora miesiąca i jestem z niej bardzo zadowolona tak więc jakby któraś miała jakieś wątpliwości, czy pomaga ona na bóle pleców to jestem żywym dowodem na to że tak

Agniesia gratuluję córeczki

Angel witam kolejną mamę bliźnaków

Karolina dobrze, że siostra jest w szpitalu pod okiem fachowców niech się dzielnie trzyma

A co do włosków to byłam wczoraj u fryzjera i zmieniłam się nie do poznania. Wczoraj nie poznał mnie ani teść ani szwagier ( dobrze że chociaż mąż ... ). Ścięłam je na króciutko i zmieniłam kolor na bardzo ciemną czekoladę z domieszką czegoś tam....Wszyscy mówią, że jest mi w nich o wiele, wiele lepiej. Przyznam,że i ja się lepiej w nich czuję.
Miłego dnia mamuśki :-)

 

[jtaudul]

cześć dziewczyny

Dziękuję za słowa otuchy, wiem że dzidzia jest najważniejsza - dziś od rana w pracy bardzo służbowa atmosfera. Nie było wspólnych pogaduszek z rana przed kawą ani nawet potem a zwykle bywały i to dość długie póki szefowa nie przyjechała a dzisiaj nic. Ja po prostu do niej nie poszłam jak zwykle tylko twardo usiadłam przed kompem i zaczęłam księgować. Potem przyszła do mnie ta księgowa i powiedziała że jak skończę to mam coś tam jeszcze zrobić (coś co ona tylko robiła a teraz raptem na mnie to zrzuciła) - powiedziałam że ok ale ja nigdy tego nie robiłam a ona na to że mi tłumaczyła - jednak ja powiedziałam że nie tłumaczyła więc powiedziała że wytłumaczy. Jednak wolałam wziąć miesiąc poprzedni i przeanalizować go sama. W końcu głupia nie jestem a myślę że szybciej pojęłam w pojedynkę niż gdyby ona miała mi zacząć tłumaczyć - bo jest w tym naprawdę kiepska !!!
Nic nie mówiąc zrobiłam i tą dodatkową robotę, nawet ZUS porobiłam już na miesiąc do przodu, w razie gdyby wiecie jakieś L4 wyskoczyło Będę miała przynajmniej spokojną głowę.
Do rozmowy z wczoraj nie wróciła, poza tym nie rozmawiam z nią na tematy inne niż konieczne-służbowe. Staram się już nie denerwować, bo wczoraj jak wróciłam z pracy po 16 to zjadłam cokolwiek dopiero o 20 bo nerwy mnie jeszcze trzymały - a normalnie to w domu potrafię jeść co 1,5 godz.

Pozdrawiam Was dziewczyny i witam nową lutowo-bliźniaczkową mamę Gratuluję