sunshine79
Fanka BB :)
Witam dziewczyny
ja tez tu malo zagladam, sporo podrozujemy (po uk oczywiscie, jedno-2 dniowe wypady do roznych miast , przynajmniej 2 tyg w miesiacu jestesmy w londynie, wiec jest co robic pogoda tez fajna sie zrobila , bo nie ma upalow, ok 17 stopni jest.
Czytalam o waszych mezach, ja jestem z tych co Delfin_ona, choc poprawilam sie:-):-)czasem nie doceniam tego co mam, chyba troche czytanie BB mi uswiadomilo z jakimi problemami sie niektore z was borykaja (czy to pieniezne, czy powrot do pracy czy mezowie) Moj Ch nie jest idealny- malo mu brakuje (ja tym bardziej ), klocimy sie czasem, ale on od razu po klotni mnie przytula...ja oczywiscie mam taki charakterek, ze nie zawsze mam na to ochote i go odpycham, nie moge sobie wbic do glowy, ze lepiej sie pogodzic niz isc spac pokloconym. Ogolnie to nie mam na co narzekac, chris pierze swoje rzeczy, gotujemy przewaznie razem, zakupy razem lub on sam, stac nas na wszystko, moge jeszcze pracowac z domu.....tak jak mowie, ja dopiero niedawno zaczealm to doceniac. Trzymam kciuki za was kobietki, ktore borykaja sie z problemami zycia codziennego, najwiekszy problem to chyba brak pieniazkow a co za tym idzie to brak wlasnego lokum.
Daniel rosnie ladnie, jest pogodnym dzieckiem, duzo sie smieje. karmie go juz tylko nad ranem i rano. Nie bylo problemow z butla (uzywamy dr browna, polecam) daniel sam trzyma butelke :-) smoczka sam wklada sobie do buzi juz od miesiaca, czasem uda mu sie zamachac jak ktos mowi bye bye, umie sam sie bawic, mam sporo czasu dla siebie dzieki temu :-) i najwazniejsze, ze je az mu sie uszy trzesa :-) czasem to nie wiem ile powinien jest bo rzadko odmawia, i nie daje znakow , ze juz nie chce jesc,.
milego dnia zycze
ja tez tu malo zagladam, sporo podrozujemy (po uk oczywiscie, jedno-2 dniowe wypady do roznych miast , przynajmniej 2 tyg w miesiacu jestesmy w londynie, wiec jest co robic pogoda tez fajna sie zrobila , bo nie ma upalow, ok 17 stopni jest.
Czytalam o waszych mezach, ja jestem z tych co Delfin_ona, choc poprawilam sie:-):-)czasem nie doceniam tego co mam, chyba troche czytanie BB mi uswiadomilo z jakimi problemami sie niektore z was borykaja (czy to pieniezne, czy powrot do pracy czy mezowie) Moj Ch nie jest idealny- malo mu brakuje (ja tym bardziej ), klocimy sie czasem, ale on od razu po klotni mnie przytula...ja oczywiscie mam taki charakterek, ze nie zawsze mam na to ochote i go odpycham, nie moge sobie wbic do glowy, ze lepiej sie pogodzic niz isc spac pokloconym. Ogolnie to nie mam na co narzekac, chris pierze swoje rzeczy, gotujemy przewaznie razem, zakupy razem lub on sam, stac nas na wszystko, moge jeszcze pracowac z domu.....tak jak mowie, ja dopiero niedawno zaczealm to doceniac. Trzymam kciuki za was kobietki, ktore borykaja sie z problemami zycia codziennego, najwiekszy problem to chyba brak pieniazkow a co za tym idzie to brak wlasnego lokum.
Daniel rosnie ladnie, jest pogodnym dzieckiem, duzo sie smieje. karmie go juz tylko nad ranem i rano. Nie bylo problemow z butla (uzywamy dr browna, polecam) daniel sam trzyma butelke :-) smoczka sam wklada sobie do buzi juz od miesiaca, czasem uda mu sie zamachac jak ktos mowi bye bye, umie sam sie bawic, mam sporo czasu dla siebie dzieki temu :-) i najwazniejsze, ze je az mu sie uszy trzesa :-) czasem to nie wiem ile powinien jest bo rzadko odmawia, i nie daje znakow , ze juz nie chce jesc,.
milego dnia zycze
Ostatnia edycja: