reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

madziadk my mielismy to samo! ostatnie kilka dni jest spokoj, mysle ze to dlatego ze jest chlodniej a moglo byc jej za cieplo, za to ma paskudny nawyk sciagania sobie wszystkeigo co ma na glowie, zwykle laduje to na jej oczach i musze co chwile zagladac czy cos widzi... czasem wystarczy ze spojrze na mine miajjacych nas ludzi i wiem ze dzieco ma juz chuste na oczach :D
 
reklama
Jak plama zaschnięta to spróbuj jeszcze namoczyć w vanishu. Mój synek nie raz ubrudził kupką bodziaki i zawsze schodziło. Ja wczoraj kupiłam slicznego bodziaka dla małej, praktycznie nieuzywany, ale niestety z tyłu miał zaciek jakby odbarwienie od innego koloru. Ciężko było, ale w końcu pusciło!!!
A my zrezygnowalismy teraz z wyjazdu nad polskie morze - wystraszyłam się długiej ponad 12-godz. podrózy i niestabilnej pogody. Jedziemy w drugiej połowie sierpnia do Bułgarii, przynajmniej morze jest cieplutkie i podróż krótsza, a teraz moze wyskoczymy na parę dni gdzieś bliżej np do Rabki. Na razie szukam noclegów. Macie coś sprawdzonego?
No i na dzisiejsze pół roczku mała dostała jabłuszko, ale nie bardzo jej smakowało, zaciskała buzię jak mogła :-)
U nas po południu wyszło sloneczko, a my poszliśmy na spacerek, w krótkim rękawku! Na razie jeszcze jeździmy w gondoli i mała zadowolona, nie wiem jak będzie po wakacjach, bo planuję wziać lekką klasyczną spacerówkę.
 
Ostatnia edycja:
madziadk my tez mamy o jeden stopien wyżej. Ale wychwalam teraz spacerówke, nie żeby jakaś super wygodna była, chociaz nie narzekam ale w gondoli był mega ryk jak nie spała, z duszą na ramieniu jeździłam, żeby sie tylko Maja w trakcie zakupów gdzies nie obudziła a od kiedy jeżdże w spacerówce jedyny objaw nerwowosci to nadymanie sie, ewentualnie troche popiszczy. Dzisiaj robiłam zakupy w sklepie dziecięcym i ponieważ przy ladzie było wąsko postawiłam wózek kawałeczek dalej ale twarzy Mai nie widzialam. Wlozylam zakupy do wozka i spojrzałam na małą a ona juz nie spała, oczy wielkie jak 5zł, zdziwiona była gdzie ona jest :)) Zero dźwięku, w gondoli nie do pomyslenia. Najbardziej bede zadowolona jak ona bedzie juz stabilnie siedziala i sama sie układała w tym wozku bo jak teraz troche zjedzie dupką w dól to leży sobie jak taka kwoczka hehe.
Na dzisiejszysz zakupach ostatecznie zasnęła po jakimś czasie drugi raz w wózku, a jak jej sie nudziło to pomrukiwała z nudów.

a gdzie nasza tab?? wygrzewa sie na złotych piaskach czy cos??

Ewitka wszystkiego naj dla Agniesi na półroczku:)) Kurcze ale nam dni biegną, już nam powolutku wszystkim 6 wskakują na suwaczkach.

zapomnialam dodac, że jutro ide na bioderka ;/ mam kontrole. Chociaz od poczatku z Mai biodrami było ok, ale lekarz tak dla pewnosci chcial jeszcze skontrolowac. Pewnie liczył, że przyjde prywatnie, ale poniewaz załapałam sie na NFZ to ide. 8dyszek wole wydac na Maniunie niz tego starego pryka.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny ;)
Podczytuję Was i stwierdzam, że jestem okropna :-p
Ja już nie mogę się doczekać powrotu do pracy. Dzieciaki mam super i bardzo dobrze mi z nimi w domu, ale muszę wyjść do ludzi :-)
A co do żłobka to cieszę się, że mała idzie bo patrząc na synka wydaje mi się, że nie ma nic lepszego niż żłobek.
Ech.. coś chyba ze mną nie tak...

Dawno się nie odzywałam, więc tak w skrócie.
Ala już wyzdrowiała. Biedna nacierpiała się przy zastrzykach. Teraz siedzimy raz w domu a raz na działce.
Z dzieciakami mam mnóstwo pracy. Co chwilę coś. Chyba będę potrzebowała porządnego psychiatrę po wakacjach.

Między dziećmi różnie się układa ale nie można ich nawet na sekundę spuścić z oczu. Ostatnio małemu spodobało się wchodzenie do łóżeczka do Ali jak ona śpi albo siadanie na niej jak jest w leżaczku lub na podłodze, nie mówiąc już o biciu jej.

U nas wózkowy strajk został zażegnany jak zamieniłam wózek głęboki na spacerówkę. Wreszcie spacery to sama przyjemność :-)

Zasypianie ostatnio też rewelacja. Mała zasypia w łóżeczku ale musi mieć odpowiednie warunki tzn. musi leżeć na prawym boku, być przykryta kołdrą i mieć w rączkach jakąś maskotkę. Tak zasypia w dzień i wieczorem.
Problem jest jedynie na spacerach, bo w wózku już jej to gorzej idzie.

No to starczy tego. Jak mi dzieci pozwolą to będę się częściej odzywać :-)
 
madziadk my tez mamy o jeden stopien wyżej. Ale wychwalam teraz spacerówke, nie żeby jakaś super wygodna była, chociaz nie narzekam ale w gondoli był mega ryk jak nie spała, z duszą na ramieniu jeździłam, żeby sie tylko Maja w trakcie zakupów gdzies nie obudziła a od kiedy jeżdże w spacerówce jedyny objaw nerwowosci to nadymanie sie, ewentualnie troche popiszczy. Dzisiaj robiłam zakupy w sklepie dziecięcym i ponieważ przy ladzie było wąsko postawiłam wózek kawałeczek dalej ale twarzy Mai nie widzialam. Wlozylam zakupy do wozka i spojrzałam na małą a ona juz nie spała, oczy wielkie jak 5zł, zdziwiona była gdzie ona jest :)) Zero dźwięku, w gondoli nie do pomyslenia. Najbardziej bede zadowolona jak ona bedzie juz stabilnie siedziala i sama sie układała w tym wozku bo jak teraz troche zjedzie dupką w dól to leży sobie jak taka kwoczka hehe.
Na dzisiejszysz zakupach ostatecznie zasnęła po jakimś czasie drugi raz w wózku, a jak jej sie nudziło to pomrukiwała z nudów.

a gdzie nasza tab?? wygrzewa sie na złotych piaskach czy cos??

Ewitka wszystkiego naj dla Agniesi na półroczku:)) Kurcze ale nam dni biegną, już nam powolutku wszystkim 6 wskakują na suwaczkach.

zapomnialam dodac, że jutro ide na bioderka ;/ mam kontrole. Chociaz od poczatku z Mai biodrami było ok, ale lekarz tak dla pewnosci chcial jeszcze skontrolowac. Pewnie liczył, że przyjde prywatnie, ale poniewaz załapałam sie na NFZ to ide. 8dyszek wole wydac na Maniunie niz tego starego pryka.
ja tez czekam az bedzie stabilnie sam siadal...........on bardzo chce ale przeciez nie postawie mu oparcia tak by siedzial...........mysle ze wtedy problem sie skonczy....bo to jest tak ze jak tylko wezme go na rece albo do nosidla to jest w momencie usmiech od ucha do ucha.....on mnie terroryzuje.............
 
a gdzie nasza tab?? wygrzewa sie na złotych piaskach czy cos??

Niestety nie :(

Tylko trochę zabiegana jestem. Próbuję dziecia nauczyć pić z butelki - niestety bez efektów - w związku z tym w sobotę zaliczy pierwsze w życiu wesele i pewnie wrócę z nim z niego o 20.00. Następne wesele 2 tygodnie później, więc próbuję go uczyć dalej. Wreszcie mąż zabrał się za pisanie pracy dyplomowej, bo czas już goni strasznie, więc mu pomagam. Poza tym za około 2 tygodnie się przeprowadzamy i już próbuję sobie jakoś w głowie poukładać jak co spakować :/


Sto lat dla Agniesi :)
 
vive, a który to żłobek? Mój Olek póki co zostaje w domu z babcią, ale jak będzie nieco większy to chciałabym go posłać do żłobka, właśnie ze względów wychowawczych o których mówisz :]

Przestało padać, więc zbieramy się na spacer chyba, bo Młody uzależniony od świeżego powietrza, a "wietrzenie" na tarasie mu nie wystarcza - wózek musi być w ruchu :]

To żłobek na Retkini, ale nie pamiętam dokładnie ulicy :-)

Wrocilam! Efekt bedzie pod koniec tygodnia! Ale pracodawca wydaje sie bardzo sympatyczny. Jedyny minus to to ze w sumie nie mam doswiadczenia, bo pracowalam w podobnej fimie ale w innym dziale, ale mysle ze szybko zalapie i dadza mi szanse ;)
Mala z babcia byla zaledwie godzine a juz zdarzyla sie jej naplakac - to cos dziwnego bo moje dziecko rzadko placze... ponoc nie chciala jesc... przyszlam to zjadla butle od razu... moze ona nie chce jesc od niej?
jtaudul trzymamy kciuki za Ciebie i Ole!
Susel dasz rade szybko sie dogadacie a i pracy bedziesz miec mniej :)

Jeszcze raz dziekuje za kciuki!
Troszke wyszlo slonko chcialam wreszcie wyjsc z mala ale spi...

Za kciuki podziękujesz jak dostaniesz pracę :-D

madziadk my mielismy to samo! ostatnie kilka dni jest spokoj, mysle ze to dlatego ze jest chlodniej a moglo byc jej za cieplo, za to ma paskudny nawyk sciagania sobie wszystkeigo co ma na glowie, zwykle laduje to na jej oczach i musze co chwile zagladac czy cos widzi... czasem wystarczy ze spojrze na mine miajjacych nas ludzi i wiem ze dzieco ma juz chuste na oczach :D

To tak jak mój Maks-nawet zasypia z pieluchą na głowie. A mój starszy synek nie zaśnie, jak nie położy sobie poduszki na głowie :-D Dziwne te dzieci...:-D
 
koleżanki synek zasypia kręcąc sobie jej obrączką na palcu. Ma 3 latka. A kuzynka musi klepać swojego roczniaka po tyłeczku żeby zasnął :)
 
Dzięki dziewczyny. Tak więc rozpocząl się sierpień, miesiąc w którym nasze maluszki kończą pół roczku. Jakoś ten czas przeleciał mi przez palce. Nie wierzę, że to już 6 miesięcy!
A mnie czeka wielkie prasowanie i nie moge sie za nie zabrać.:-(
 
reklama
Witam sie! Od rana mam juz nerwy! Sasiad nadal remontuje... najgorsze jest to ze nie moge miec do niego pretensji, ale krew mnie zalewa! Wreszcie wyszlo slonko, wiec wystawilam pranie na balkon bo kisi mi sie w mieszkaniu, a on tnie jakies deski na balkonie i mam caly balkon z wiorow... i nie musze wspominac ze pranie tez!!! Dodatkowo oczywiscie wierci wiec na kazdy dzwiek wiertarki biegne mojemu dziecku zatkac uszy! Co niejest latwe bo wlasnie zasnela...
Ucho boli mnie nadal, czasami tak sie zatyka ze nic nie slysze, kurcze musialabym isc gdzies z tym :(
ZYcze lepszego samopoczucia!
Ewitka wszystkiego naj dla Malej! Leci ten czas, niedlugo bedziemy swietowac roczki :)
 
Do góry