reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Moj malz na urodziny tez sobie zazyczyl bilet na mecz Liverpoolu bo on wielki kibic ale jak zobaczylam cene to az mi oddech zaparlo. Musze poszukac jakiegos zamiennika.

Wspolczuje wam dziewczyny tych powrotow do pracy, nawet nie chce sobie wyobrazac co to bedzie jak przyjdzie moja pora.
 
reklama
Dzięki za wypowiedzi... Zrobiłam test i 1 kreska, a ja z kolei myślę, że głupia jestem i niecierpliwa bo jeśli zaszłam to 2go (do5go bo nie wiem kiedy dokładnie owulacja, nie miałam jeszcze @) i test mógłby tak wcześnie nie wykazać...
Zdarza się że idę co 15 minut, są oczywiście dłuższe przerwy, około godziny max dwóch i mnie się wydaje że często latam hmm. W nocy ze 3 razy nawet, ale w nocy piję dużo, bo karmię w nocy na okrągło... Kawy nie piję w ogóle, tylko herbatę. A ona tak na mnie nie działa - całe życie prawie ją piję... Nie wiem co myśleć... A nic, poczekamy zobaczymy. Zrobię najwyżej test za 2 tygodnie.

Mój mąż dostał na urodziny koszulkę i dres i kubek z logo Manchester United. Był zaaaachwycony ;)
 
Witam sie! My bylismy na weekend u rodzicow, nadal nie moge dojsc do siebie... Moje dziecko chyba tez, nigdy nie przypuszalabym ze moj "grubasek" bedzie mial problemy z jedzeniem, strasznie sie musze nameczyc zeby cos zjadla...
Dzien wyglada tak, wstaje kolo 4-5 zje troche cyca, potem ok 6-7 znow cyc, potem idzie spac miedzy 8-9 i znow troszke cyca - zaznacze ze ona moze z minutke - dwie ciumka i daje spokoj... nijak nie moge jej zmusic zeby jadla dalej, potem daje jej butelke, zje moze 60ml idziemy na dwor, wracamy zje znow odrobinke cyca i zasypia, wstaje zje moze 60ml butelki, przed spaniem na szczescie je dlugo dwa cyce i ok 30 ml butelki i to wszystko! Masakra a ile sie natrudze... :(
 
Witam sie! My bylismy na weekend u rodzicow, nadal nie moge dojsc do siebie... Moje dziecko chyba tez, nigdy nie przypuszalabym ze moj "grubasek" bedzie mial problemy z jedzeniem, strasznie sie musze nameczyc zeby cos zjadla...
Dzien wyglada tak, wstaje kolo 4-5 zje troche cyca, potem ok 6-7 znow cyc, potem idzie spac miedzy 8-9 i znow troszke cyca - zaznacze ze ona moze z minutke - dwie ciumka i daje spokoj... nijak nie moge jej zmusic zeby jadla dalej, potem daje jej butelke, zje moze 60ml idziemy na dwor, wracamy zje znow odrobinke cyca i zasypia, wstaje zje moze 60ml butelki, przed spaniem na szczescie je dlugo dwa cyce i ok 30 ml butelki i to wszystko! Masakra a ile sie natrudze... :(

ligotko kochana, ja mam tak samo, ciumcia i ciumcia aż do czasu kiedy zaczęłam podawać kaszkę łyżzeczką ... ja nie daje w ogóle mm ... spróbuj .... kup kaszke jakąś, ja daje na wodę jaglaną, mieszam do tego ze słoiczka jabłuszka i jedzonko na rano gotowe. Mały wcina aż mu się uszka trzęsą, może daj własnie cos innego niz cyc i butla mleka, może maluszek chce cosik innego ;)

Anulka, hihihi ja tak miałam w czerwcu ubiegłego roku, nawet furagin brałam ... a potem się okazał ze to nie pęcherz a ciąża :-):szok::szok::szok:
 
My byliśmy u okulisty. I czeka nas zabieg. Najpierw lekarz spróbuje bez znieczulenia, czyli na żywca w gabinecie zabiegowym. Jak się nie uda, to musimy iść na oddział i będzie miał zabieg pod narkozą. W czwartek mam zadzwonić i poda mi termin, bo nie miał ze sobą terminarzu. Już bym chciała mieć to za sobą.

A przed chwila mieliśmy cyrk w domu (czyt. awanturę) w wykonaniu starszaj córki. Wymuszacz jeden i rządziciel
yes2.gif
Bardzo zmieniło sie jej zachowanie odkąd mamy Igora. Niby nie jest zazdrosna i kocha brata nad życie ale bardzo zaznacza swoją obecność niefajnym zachowaniem. I nie wiem co robić, bo gdzieś popełniam błąd. A jak wasze starsze dzieci???
 
No wolałabym teraz nie być, ale rozczulić się rozczuliłam. A potem sobie przypomniałam jak źle znosiłam pod koniec tę ciążę ostatnią. Cały ostatni trymestr mnie męczył.
Miałam też taki czas, że bałam się wpadki. Potem mała zaczęła spać w nocy i znów mi się dziecka zachciało (za 2 lata). Teraz z kolei nocki koszmarne i nie chcę być w ciąży tak za bardzo, bo ciągle zmęczona jestem - a co dopiero z ciążą...
Kaasiutka, a dlaczego miałyby być bliźniaki? Aż tak często się nie rodzą - chyba że masz w swojej rodzinie no i skończyłaś 35 lat i się hormonami faszerujesz to szansa faktycznie duża :)
Ja musiałam dziś częściej niż co 2h wstawać i dawać cyca. I koniec spania o piątej. Mała obudziła starszego i jestem na nogach już ponad 3 godziny...

Anulka
, u mnie co pokolenie bliźniaki, u męża zresztą też! Mam 38 lat, więc kolejny plus a poza tym .... pierwsze dziecko pojedzyncze, drugie pojedyńcze a trzeci rzut zawsze były bliźniaki ... paradoks no ale jakos moja rodzina płodna ! Jaz z blizniaków nie ale mój mąż tak. Jego brat skończył na dwójce bo się bał trzeciego rzutu więc my też skończymy :-)

My byliśmy u okulisty. I czeka nas zabieg. Najpierw lekarz spróbuje bez znieczulenia, czyli na żywca w gabinecie zabiegowym. Jak się nie uda, to musimy iść na oddział i będzie miał zabieg pod narkozą. W czwartek mam zadzwonić i poda mi termin, bo nie miał ze sobą terminarzu. Już bym chciała mieć to za sobą.

A przed chwila mieliśmy cyrk w domu (czyt. awanturę) w wykonaniu starszaj córki. Wymuszacz jeden i rządziciel
yes2.gif
Bardzo zmieniło sie jej zachowanie odkąd mamy Igora. Niby nie jest zazdrosna i kocha brata nad życie ale bardzo zaznacza swoją obecność niefajnym zachowaniem. I nie wiem co robić, bo gdzieś popełniam błąd. A jak wasze starsze dzieci???

NASIU ... wiesz u mnie niby ok, ale moja starsza ma 11 lat wiec ten wiek pięciolatki, sześciolatki, ten największy okres buntu i wymuszania mam za sobą ... chociaz czasami i jej zdarza się delikatne zazdrośc ... jedziemy w aucie, mówie otwórz okno ale moje, bo ma z przodu przyciski, a ja nie miałam jak z tyłu ... a ona a dlaczego nie jej i foch ... mój mąż mówi, słuchaj masz katar co robisz a ona smarkam a mąż a Miłosz co? wysmarka? powie? nie, wiec otwórz okno mamie, zeby miłosz nie miał kataru ... Otworzyła, ale nozdrza jej delikatnie latały ... z dziecmi tak jest, niby rozumieją ale zawsze coś w glówce innego siedzi
 
Ostatnia edycja:
Witam
My po chrzcinach, Kuba nawet przeżył aczkolwiek dla niego zbyt dużo wrażeń chyba było. Imprezy w domu są wymęczające, ale mają swoje plusy.

Ja to już na urlopie wypoczynkowym zaległym od 8 lipca jestem niestety.

Ja latam dość często do toalety, ale też piję dużo kawy. W sumie to się zastanawiam też czasem czy przez przypadek nie zaszłam w ciążę, ale mnie dość szybko zawsze mdłości dopadały (w obydwu przypadkach). Więc z jednej strony bym wolała dostać już @ żeby było łatwiej a w ogóle to muszę iść do gina żeby przepisał mi inne tabletki niż azalia, bo od prawie 3 tyg karmię tylko butlą.
 
te nasze chłopy, to czasami jak dzieci ;) Mój M. jako wielki fan f1 zażyczył sobie na urodziny miniaturkę bolidu Kubicy. Pomyślałam spoko.. czemu nie. Dopiero jak zobaczyłam ile to kosztuje.. gały mi wyszły. Musiał się zadowolić brelokiem z miniaturką tegoż bolidu (który był i tak stanowczo za drogi jak na takie gówienko małe:)). Ile miał uciechy na początku..a po miesiącu prezent był już zmasakrowany.. tu coś urwane, tam obrysowane. Normalnie szkoda gadać.

rachell mi też już leci ostatni tydzień podstawowego urlopu macierzyńskiego. Potem dodatkowy urlop macierzyński , urlop wypoczynkowy i do pracy:(( Mój mąż w ogóle namawia mnie żebym została jeszcze w domu, a jak mała skończy rok poszukała czegoś innego (Bo to nie jest praca moich marzeń). Ale ja się boję.., że nie znajdę niczego lepszego i, że zbyt dużo rzeczy pozapominam. Więc raczej wrócę... tylko mam stracha czy dam radę po powrocie. Bo wcześniej niestety było tyle pracy, że siedziałam sporo nadgodzin.

Ligotka moja córka od jakiegoś czasu też je bardzo mało. Przynajmniej tak mi się wydaje. Ssie cyca 3 minuty, góra to 5 min. Przed snem nocnym to muszę chyba z 3 podejścia robić, żeby zjadła na tyle dużo, by przespała te 3-4 godziny :( A też ładnie wygląda i dobrze do tej pory przybierała.
 
reklama
Anulka a moze zwyczajnie masz jakas infekcje. Idz do lekarza i zrob sobie analize moczu.
Poszłaby, gdyby nie to, że wyjeżdżam jutro na... 6 tygodni :( Mam w mieszkaniu remont generalny i muszę z dziećmi wybyć...
No i przy okazji, moja znajoma koleżanka, przypadkiem psycholog, powiedziała, ze to może być od stresu. Więc chyba to stąd.
Kiedyś przed pierwszą ciążą ciągle miałam jakieś dolegliwości ze strony ukł. moczowego, ale to raczej nie to tym razem skoro nie boli ani nic. Zwykle to straszliwy ból był...
Witam sie! My bylismy na weekend u rodzicow, nadal nie moge dojsc do siebie... Moje dziecko chyba tez, nigdy nie przypuszalabym ze moj "grubasek" bedzie mial problemy z jedzeniem, strasznie sie musze nameczyc zeby cos zjadla...
Dzien wyglada tak, wstaje kolo 4-5 zje troche cyca, potem ok 6-7 znow cyc, potem idzie spac miedzy 8-9 i znow troszke cyca - zaznacze ze ona moze z minutke - dwie ciumka i daje spokoj... nijak nie moge jej zmusic zeby jadla dalej, potem daje jej butelke, zje moze 60ml idziemy na dwor, wracamy zje znow odrobinke cyca i zasypia, wstaje zje moze 60ml butelki, przed spaniem na szczescie je dlugo dwa cyce i ok 30 ml butelki i to wszystko! Masakra a ile sie natrudze... :(
A w nocy je? Moja się niestety ostatnio przestawiła na nocne jedzenie... Znów coś ją uczula... Przechodzę powoli na Pepti... A dietę rozszerzałaś już? A może ten brak apetytu to na tle np anemii? Dzieci na piersi około pół roku często się anemizują. Marysia jakiś czas dostawała B6 i kwas foliowy (krwiotwórcze), bo żelazo akurat w normie miała.
ligotko kochana, ja mam tak samo, ciumcia i ciumcia aż do czasu kiedy zaczęłam podawać kaszkę łyżzeczką ... ja nie daje w ogóle mm ... spróbuj .... kup kaszke jakąś, ja daje na wodę jaglaną, mieszam do tego ze słoiczka jabłuszka i jedzonko na rano gotowe. Mały wcina aż mu się uszka trzęsą, może daj własnie cos innego niz cyc i butla mleka, może maluszek chce cosik innego ;)

Anulka, hihihi ja tak miałam w czerwcu ubiegłego roku, nawet furagin brałam ... a potem się okazał ze to nie pęcherz a ciąża :-):szok::szok::szok:
Ta kasza jaglana - można w zwykłym sklepie dostać?
No wiesz, ciąża jest możliwa, ale bardzo bardzo nieprawdopodobna... I nie mam innych "objawów". ;) Możliwe że schizuję, najpewniej to zaś stres... Nie wiem jakbym zareagowała na ciążę... Z jednej strony bym się cieszyła, bo marzyłam o trójce, ale ostatnia ciąża męcząca była, a teraz męczy mnie brak snu i odpoczynku.
My byliśmy u okulisty. I czeka nas zabieg. Najpierw lekarz spróbuje bez znieczulenia, czyli na żywca w gabinecie zabiegowym. Jak się nie uda, to musimy iść na oddział i będzie miał zabieg pod narkozą. W czwartek mam zadzwonić i poda mi termin, bo nie miał ze sobą terminarzu. Już bym chciała mieć to za sobą.

A przed chwila mieliśmy cyrk w domu (czyt. awanturę) w wykonaniu starszaj córki. Wymuszacz jeden i rządziciel
yes2.gif
Bardzo zmieniło sie jej zachowanie odkąd mamy Igora. Niby nie jest zazdrosna i kocha brata nad życie ale bardzo zaznacza swoją obecność niefajnym zachowaniem. I nie wiem co robić, bo gdzieś popełniam błąd. A jak wasze starsze dzieci???
Współczuję przyszłego zabiegu...
Adaś niby reaguje dobrze, kocha ją, często mówi "Misia fana" (Znaczy Marysia jest fajna), głaszcze ją, chce się bawić, raz miałam wyjść na spacer tylko z nim to wpadł w histerię że Marysia też ma iść/jechać w wózku znaczy się. Ale potrafi też specjalnie ją budzić, jak właśnie zaśnie... Albo zwracać na siebie uwagę, jak większość tej uwagi jest akurat skierowana na Marysię. Ale ogólnie jest dobrze - przeważnie jego zachowanie tłumaczy bunt dwulatka, głód, lub zmęczenie. I nuda (co się zdarza, bo się szybko nudzi).
 
Do góry