Ja to jestem przewrażliwiona od kiedy Isławowi w nocy się ulało i się tym zakrztusił tak porządnie, że sam oddechu nie mógł złapać i jak śpi to co minutę chodzę sprawdzać, czy wszystko ok. Czasem wyjdę tylko wyrzucić śmieci, ale w bloku mamy zsypy, więc tylko na półpiętro, a drzwi od mieszkania zostawiam otwarte, więc to tak jakbym do kuchni poszła. Mieszkamy na tyle wysoko, że mi nagle nikt do mieszkania nie wejdzie, a windę słyszę.
Dziś u nas też zasypianie z przebojami i histeryczny płacz - jak zwykle po wizycie u teściowej wrrrr....
Przy cycku prawie usnął, wybudził się i ryk, zaczęłam go nosić, dalej ryczał, ale w końcu się uspokoił, stwierdziłam, że spróbuję go położyć i może przy cycku zaśnie tym razem i o dziwo położyłam go, a on popatrzył na mnie, po czym zamknął oczy i sam zasnął. Nie wiem czy się jeszcze nie obudzi, bo czasem po dniu pełnym wrażeń budzi się z płaczem.
Dziś to pewnie jeszcze nowa zabawka go tak rozemocjonowała. Dostał od babci na dzień dziecka taki bębenek:
oczywiście, jak zwykle rodzina kupiła prezent niedostosowany do wieku, bo od 18 miesięcy
No i za moment się zdziwili (głośno), bo moje dziecko ogarnęło zabawkę w 3 minuty, bębenek gra jak się go obraca, więc zaczął go sobie obracać, a po kilku minutach zauważył, że jak nawala w przyciski to też wydaje dźwięki
No, a z góry w niego pouderza dopiero jak sięgnie, czyli pewnie jak zacznie siedzieć
Dziś u nas też zasypianie z przebojami i histeryczny płacz - jak zwykle po wizycie u teściowej wrrrr....
Przy cycku prawie usnął, wybudził się i ryk, zaczęłam go nosić, dalej ryczał, ale w końcu się uspokoił, stwierdziłam, że spróbuję go położyć i może przy cycku zaśnie tym razem i o dziwo położyłam go, a on popatrzył na mnie, po czym zamknął oczy i sam zasnął. Nie wiem czy się jeszcze nie obudzi, bo czasem po dniu pełnym wrażeń budzi się z płaczem.
Dziś to pewnie jeszcze nowa zabawka go tak rozemocjonowała. Dostał od babci na dzień dziecka taki bębenek:
oczywiście, jak zwykle rodzina kupiła prezent niedostosowany do wieku, bo od 18 miesięcy
No, a z góry w niego pouderza dopiero jak sięgnie, czyli pewnie jak zacznie siedzieć