heloł
mi Maja podarowała dzisiaj rano świadomy uśmiech. Chciała mamie podarowac prezent na urodziny ale sie pospieszyła o jeden dzien, a mi sie łezka zakreciła w oku
)
Nasia juz 2 miesiace - sto lat, jejuu jak ten czas leci a dopiero co pisałysmy o ruchach dzieci w brzuszku
)
czoraj byłam na badaniu bioderek i myslalam ze tam oszaleje. Wizyta prywatna, płatna 80zł, jak dzwoniłam sie umowic to pani powiedziała ze na 16 mamy przyjsc. Lecielismy na łeb na szyje bo mielismy poslizg, przychodzimy a tam 8 dzieci w poczekalni i od 16 to lekarz przyjmuje i trzeba czekac w kolejce. Lekarz sie spóźnił 20 minut. Dzieci płacza, niecierpliwe itd. Kazdy siedział jakies 10 minut w srodku, wiec czekalismy sporo czasu. Nakarmiłam Maje przed wyjsciem z domu i przed samym wejsciem do gabinetu zaczeła piszczec z głodu.A wczesniej zrobiła kupe i jak to u niej bywa dosc głośno
)) A u Pana doktorka jak zaczął ją ogladac to pusciła na niego bąka, a co należało mu sie. Wyraziła swoje zdanie na temat tej sytuacji. Najbardziej wkurzona byłam ze to była wizyta prywatna, na NFZ wcale by mnie to nie dziwiło ale do gina jak chodziłam na godzine to byl co najwyzej max 20 min poslizg a tu taka gimela. Całe szczescie z bioderkami ok. Nie musimy juz szeroko pieluchowac tylko duzo w ciagu dnia na brzuszku kłasc i ciagle pozycja na żabe.Za 6-7 tyg kontrola.
Sorki jesli napisałam o tym nie w tym watku ale szczerze brakuje mi czasu bo mała juz kwiczy.
mi Maja podarowała dzisiaj rano świadomy uśmiech. Chciała mamie podarowac prezent na urodziny ale sie pospieszyła o jeden dzien, a mi sie łezka zakreciła w oku
Nasia juz 2 miesiace - sto lat, jejuu jak ten czas leci a dopiero co pisałysmy o ruchach dzieci w brzuszku
czoraj byłam na badaniu bioderek i myslalam ze tam oszaleje. Wizyta prywatna, płatna 80zł, jak dzwoniłam sie umowic to pani powiedziała ze na 16 mamy przyjsc. Lecielismy na łeb na szyje bo mielismy poslizg, przychodzimy a tam 8 dzieci w poczekalni i od 16 to lekarz przyjmuje i trzeba czekac w kolejce. Lekarz sie spóźnił 20 minut. Dzieci płacza, niecierpliwe itd. Kazdy siedział jakies 10 minut w srodku, wiec czekalismy sporo czasu. Nakarmiłam Maje przed wyjsciem z domu i przed samym wejsciem do gabinetu zaczeła piszczec z głodu.A wczesniej zrobiła kupe i jak to u niej bywa dosc głośno
Sorki jesli napisałam o tym nie w tym watku ale szczerze brakuje mi czasu bo mała juz kwiczy.